CDC Yen Bai poinformowało, że w sierpniu na tyfus plamisty w prowincji zachorowało ponad 100 osób, a młoda kobieta zmarła na skutek późnej hospitalizacji.
Liczba zachorowań na tyfus plamisty w sierpniu wzrosła o 57 w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Od początku roku Yen Bai odnotował 290 przypadków. Wśród nich 16-letnia kobieta z grupy etnicznej H'Mong z dystryktu Tram Tau zmarła z powodu spóźnienia się do szpitala. Objawy pacjentki były ciężkie, szybko postępowały, z powikłaniami w postaci wstrząsu septycznego, zaburzeń krzepnięcia krwi i krwawienia z przewodu pokarmowego. Zmarła po jednym dniu leczenia.
Tyfus kleszczowy znany jest również jako gorączka kleszczowa lub gorączka dżungli. Chorobą tą mogą zarazić się osoby w każdym wieku, ale częściej występuje u pracowników. Choroba może występować sporadycznie przez cały rok, ale najczęściej występuje w porze deszczowej i gorącej. Tyfus kleszczowy nie przenosi się z człowieka na człowieka.
Chorobę wywołuje bakteria Rickettsia orientalis (znana również jako Orientia tsutsugamushi). Żyje ona jako pasożyt u niektórych gryzoni i małych zwierząt (szczurów, kur) i jest przenoszona na ludzi poprzez ugryzienia, zazwyczaj w miękkie obszary skóry, takie jak pachy, pachwiny, narządy płciowe, szyja, brzuch, płatki uszu i pępek. Ludzie często chorują podczas pracy w polu, ogrodzie lub na fermach hodowlanych.
Objawy obejmują wysoką gorączkę, silny ból głowy, przekrwienie błon śluzowych, wysypkę, charakterystyczne owrzodzenia skóry spowodowane ukąszeniami larw roztoczy oraz bolesny obrzęk obwodowych węzłów chłonnych w pobliżu owrzodzeń. Eksperci twierdzą, że nie ma swoistego testu pozwalającego na ostateczne rozpoznanie gorączki kleszczowej, a objawy są bardzo podobne do objawów innych chorób zakaźnych, dlatego łatwo jest pomylić i przeoczyć chorobę. W szczególności osoby chore na tę chorobę najprawdopodobniej umrą, gdy choroba jest w ciężkim stadium, z powikłaniami niewydolności wielonarządowej, ale nadal nie mogą znaleźć ukąszenia kleszcza, aby postawić dokładną diagnozę. Z drugiej strony, osoby mieszkające w odległych, odizolowanych obszarach niechętnie udają się do placówek medycznych i szpitala, gdy choroba jest ciężka i trudna do leczenia.
Aby temu zapobiec, osoby mieszkające na obszarach, gdzie tyfus górski jest endemiczny, muszą stosować środki zapobiegające rozwojowi larw, takie jak unikanie terenów porośniętych krzakami i trawą, noszenie zakrytych ubrań, a także ubrań nasączonych środkami odstraszającymi owady. Obecnie nie ma szczepionki zapobiegającej tyfusowi górskiemu.
Owrzodzenia u pacjenta z tyfusem plamistym. Zdjęcie: Departament Zdrowia Yen Bai
Thuy Quynh
Link źródłowy






Komentarz (0)