Arsenal bez tchu

Po tym, jak Arsenal wysunął się na szczyt, wyścig o mistrzostwo Premier League w sezonie 2025/26 nabrał decydującego znaczenia w 95. minucie na Villa Park.

Wszystko wywróciło się do góry nogami. Decydujący gol Emiliano Buendii nie tylko dał Aston Villi zwycięstwo 2:1, ale także dał zespołowi Unaia Emery'ego możliwość wpłynięcia na walkę o tytuł.

Aston Villa Arsenal.jpg
Aston Villa rozegrała doskonały mecz. Zdjęcie: Premier League

Występ Aston Villi pokazał również wyraźne oznaki spadku formy Arsenalu w najbardziej stresującym okresie sezonu.

Villa Park, która stała się koszmarem dla wielkich klubów po upadku Man City, nadal pochłania Arsenal – drużynę, która nie przegrała od sierpnia i wydaje się utrzymywać „niezrównany” rytm.

Jednak wytrwałość, szybkość i organizacja Aston Villi pod wodzą Emery'ego, który dobrze zna Arsenal i Mikela Artetę, osiągają dojrzałość.

Z 19. miejsca w 4. rundzie awansowali na 3. miejsce, tracąc do Arsenalu tylko jedno zwycięstwo.

Seria siedmiu kolejnych zwycięstw Villi we wszystkich rozgrywkach uczyniła z niej angielską drużynę z największą liczbą zwycięstw od marca. Emery był architektem prawdziwego buntu.

Porażka w nocy 6 listopada nie była odosobnionym przypadkiem. Zaledwie tydzień temu Arsenal był rozczarowany remisem z Chelsea, mimo że The Blues musieli grać w dziesiątkę od 38. minuty.

Był to mecz, który poddał w wątpliwość kondycję i koncentrację Arsenalu, a także ich ducha walki o mistrzostwo.

Mieli dużą kontrolę nad piłką, ale brakowało im szybkości, pomysłu i ostrości, które były ich znakiem rozpoznawczym na początku sezonu.

Trossard Aston Villa Arsenal.jpg
Odpowiedź Arsenalu nie wystarczyła. Zdjęcie: Premier League

Przyczynę tej sytuacji łatwo rozpoznać. „Wirus FIFA” po ostatnim spotkaniu drużynowym sprawił, że wielu kluczowych zawodników było zmęczonych. Niektórzy wrócili z niewielkim bólem, inni musieli rozegrać nawet 180 minut w ciągu zaledwie 3 dni.

Punkt zwrotny w Premier League

Mecze Premier League i europejskie puchary nie dają Arsenalowi chwili wytchnienia. Od teraz do Bożego Narodzenia, a następnie przez Nowy Rok, harmonogram będzie utrzymywał się w rytmie 3 meczów dziennie – intensywności, która w ostatnich latach przysparzała wielu drużynom problemów.

Kontuzja Cristhiana Mosquery oraz brak powrotu do gry głównych środkowych obrońców Gabriela i Saliby zmusiły Artetę do postawienia na duet Timber - Hincapie.

Mają jakość, ale brakuje im precyzji, by powstrzymać mobilnych napastników takich jak Watkins czy Buendia. Zmęczenie w pomocy, zwłaszcza Declan Rice i Zubimendi, sprawiło również, że Arsenal stracił umiejętność wysokiego pressingu.

Powrót Martina Odegaarda był oczekiwany. Jednak poza pięknym strzałem zablokowanym przez Dibu Martineza, nie zdołał on pomóc „Kanonierom” zdominować gospodarzy.

Z kolei Aston Villa pokazała, że ​​jest drużyną niemal identyczną jak Arsenal: szybką, zdyscyplinowaną, stosującą skuteczny pressing i ostro kontratakującą.

Różnica polegała na dojrzałości w radzeniu sobie z ważnymi momentami. Matty Cash otworzył wynik w 36. minucie po decydującym ataku.

Unai Emery Aston Villa Arsenal.jpg
Unai Emery tworzy punkt zwrotny w wyścigu o mistrzostwo. Zdjęcie: AVFC

Arsenal wyrównał za sprawą Trossarda na początku drugiej połowy, ale ta dobra passa trwała tylko kilka minut, ponieważ zespół wrócił do powolnej, powolnej formy z ostatnich tygodni.

Podczas gdy Arsenal był zdyszany, Villa pokazała swoją bezkompromisowość. Po zmiażdżeniu defensywy gości, Buendia strzelił gola w eksplozji na Villa Park.

Zwycięstwo Villi przyniosło radość całej Premier League, a zwłaszcza Man City – drużynie, która zdobyła zaledwie 2 punkty za Arsenalem. To wrażliwy moment, a o wyniku zadecyduje charakter.

Arsenal ma solidny skład, ale kontuzje i zmęczenie dają o sobie znać. Jeśli Arteta wkrótce się nie poprawi, przewaga, którą zbudowali przez pierwsze cztery miesiące sezonu, zniknie.

Kibice Aston Villi, rozgrywającego dziwny sezon Premier League, marzą o tym, aby Unai Emery i jego drużyna zachowali stabilność pozwalającą im walczyć o mistrzostwo.

Source: https://vietnamnet.vn/arsenal-thua-aston-villa-ngoai-hang-anh-hap-dan-nho-unai-emery-2470177.html