Specjalne stosunki
Zdjęcie Raphinhy pocieszającej Hansiego Flicka , gdy trener wyrażał swój smutek na ławce trenerskiej po nieprzekonującym zwycięstwie nad Alaves w zeszły weekend, szybko rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych.
Między nimi panuje głęboka i wzajemna wdzięczność. Pod wodzą niemieckiego stratega Raphinha osiągnął najwyższy poziom w swojej karierze.

Flick znalazł w nim oddanego i godnego zaufania partnera, cenniejszego niż Lamine Yamal czy jakakolwiek inna gwiazda drużyny Barcelony .
„Będziemy lepsi” – powiedział Raphinha Hansi Flickowi. Na konferencji prasowej były trener Bayernu Monachium powiedział, że powrót Brazylijczyka był najlepszą rzeczą, jaką mógł zrobić.
Brazylijczyk najlepiej rozumie i stosuje duszący pressing, który przyniósł katalońskiej drużynie wielki sukces w pierwszym sezonie pod wodzą Hansiego Flicka.
Dlatego też oczekuje się, że będzie miał decydujący wpływ na konfrontację z Atletico w pierwszym meczu 19. kolejki La Ligi (3 grudnia, godz. 3:00 rano).
Po powrocie na boisko po wyleczeniu kontuzji Raphinha pokazał dwie cechy, które Flick wysoko ceni.
Częściowo jest to wynikiem chaotycznej improwizacji, mającej na celu zakłócenie defensywnej struktury przeciwnika, a częściowo umiejętności „zagrożenia” przeciwnikowi piłką i jak najszybszego jej odzyskania.
Energia Raphinha
Raphinha doznał kontuzji mięśnia prawego uda 25 września w meczu z Oviedo. Początkowo przewidywany czas odpoczynku wynosił około 3 tygodni, ale kontuzja kilkakrotnie powracała.
Sztab medyczny Barcelony był krytykowany za umiejętność oceny stanu zdrowia i leczenia zawodników. Raphinha przyznaje jednak, że jego problem wynika z własnej niecierpliwości i braku chęci szybkiego powrotu do gry.
Skomplikowany proces leczenia zmusił Raphinhę do opuszczenia 6 meczów La Liga, w tym dotkliwej porażki 1:4 z Sevillą oraz porażki 1:2 z Realem Madryt w El Clasico na Bernabéu.
W czasie, gdy były napastnik Leeds United wracał do zdrowia po kontuzji, Flick powiedział co najmniej dwukrotnie, że „tęskni za Rafaelem i ma nadzieję, że wkrótce wróci” .
Powrót Raphinhi i udział w strzeleniu dwóch pierwszych goli w zwycięskim meczu z Alaves to sygnał nadziei dla Flicka, który stara się przywrócić zespołowi ducha z poprzedniego sezonu.

Niedawno Raphinha przyznał, że czasami jest „zbyt agresywny”, gdy przypomina kolegom z drużyny o konieczności pressingu.
„Czasami moi koledzy z drużyny myślą, że za dużo gadam, przeszkadzam im, za dużo od nich wymagam. Ale taki już jestem: wymagam od ludzi, o których wiem, że potrafią o wiele lepiej” – powiedział po zwycięstwie nad Alaves.
W zeszłym sezonie, gdy przygotowywał się do odejścia z Barcelony, Flick przekonał Raphinhę do pozostania w klubie i zanotował imponujące wyniki.
Na wczesnym etapie sezonu 2025/26 Raphinha wziął udział w 8 meczach, w 6 z nich wyszedł w podstawowym składzie, strzelił 3 gole, zaliczył 3 asysty i oddał 15 celnych strzałów.
Trudniej jest zmierzyć ilość aktywności fizycznej i nieustannego biegania, które nadają stylowi gry Flicka niezbędną równowagę.
Raphinha ma w sobie potencjał, by ożywić ducha zaangażowania w grupie, która zawsze jest narażona na samozadowolenie i konflikty egoistyczne – przed czym publicznie ostrzegał Flick.
W tym sezonie Barca zawsze przegrywała ważne mecze – od Realu Madryt w lidze krajowej po PSG i Chelsea w Lidze Mistrzów.
Flick ma nadzieję, że dzięki Raphinhii Barca będzie miała siłę, by zdobyć 3 punkty przeciwko będącemu w wysokiej formie Atletico.
Source: https://vietnamnet.vn/barca-dau-atletico-hansi-flick-va-nang-luong-raphinha-2468524.html






Komentarz (0)