Spośród twarzy biorących udział w tym razem w kobiecej reprezentacji Wietnamu, nazwisko, które przyciąga najwięcej uwagi, to nazwisko wietnamsko-amerykańskiej zawodniczki Nguyen Hoang Nam Mi. |
Wietnamska reprezentacja kobiet aktywnie trenuje w Hanoi od początku maja, przygotowując się do dwóch ważnych turniejów: eliminacji do Pucharu Azji Kobiet 2026 (29 czerwca – 5 lipca w Phu Tho) oraz Mistrzostw Azji Południowo-Wschodniej Kobiet 2025 (sierpień w Phu Tho i Hai Phong). Wśród zawodniczek biorących udział w tym turnieju, nazwisko, które przyciągnęło najwięcej uwagi, to wietnamsko-amerykańska zawodniczka Nguyen Hoang Nam Mi.
Urodzona w 2003 roku w Kanadzie, w rodzinie wietnamskiej, Nam Mi grała w młodzieżowych reprezentacjach Kanady do lat 15 i 17, a obecnie gra w reprezentacji Uniwersytetu Saskatchewan. Chociaż było to jej pierwsze powołanie do reprezentacji Wietnamu, 21-latka zaskoczyła wszystkich, udzielając wywiadów dla mediów płynnie po wietnamsku.
„Dobrze adaptuję się do nowego otoczenia. Sztab szkoleniowy i koledzy z drużyny są bardzo przyjaźni, zawsze mnie wspierają, zarówno w życiu codziennym, jak i na treningach. Kiedy czegoś nie rozumiem, chętnie rozmawiają po angielsku” – powiedział Nam Mi na spotkaniu z mediami po południu 3 czerwca.
Z humorem wspomniała też o ostrym letnim słońcu na północy: „Pogoda to jedyna rzecz, na którą ludzie nie mogą nic poradzić. W Kanadzie ludzie lubią opaloną skórę, ale w Wietnamie ludzie wolą białą, więc muszę bardziej uważać na słońce”.
Nam Mi szczerze przyznał, że wciąż ma wiele do nauczenia. Zdjęcie: Tam Minh . |
Odnosząc się do swoich umiejętności, Nam Mi szczerze przyznała, że wciąż ma wiele do nauczenia. Powiedziała: „Trener poprosił mnie, żebym szybciej prowadziła piłkę. W wietnamskiej piłce nożnej gra się zręcznie i szybko, podczas gdy w Kanadzie często liczy się siła i kondycja fizyczna”.
Nam Mi powiedziała jednak, że jest bardzo podekscytowana nowym wyzwaniem i ma nadzieję na rozwój długoterminowej kariery w ojczyźnie swoich rodziców.
Choć przed nią jeszcze rok studiów w Kanadzie, Nam Mi nie kryje chęci powrotu do Wietnamu, by po ich ukończeniu wnieść swój wkład. „Bardzo lubię grać w piłkę nożną w Wietnamie. Wielu członków mojej rodziny wciąż tu mieszka, więc zawsze czuję się blisko i jestem zmotywowana” – powiedziała.
Obecnie wietnamska reprezentacja kobiet kontynuuje treningi fizyczne i taktyczne w Hanoi. 8 czerwca trener Mai Duc Chung i jego drużyna udadzą się do Japonii na trening, gdzie mają rozegrać mecze towarzyskie z trzema lokalnymi klubami kobiecymi – to ważny krok w przygotowaniach do podboju kontynentalnej areny.
Obecność Nam Mi nie tylko zwiększa głębię składu, ale także otwiera nowe kierunki rozwoju dla wietnamskich graczy z zagranicy w przyszłości.
Źródło: https://znews.vn/overseas-Vietnamese-boy-wants-to-ve-viet-nam-sau-khi-hoc-xong-dai-hoc-post1558046.html










Komentarz (0)