Targ rybny Tha La (przysiółek Cay Cham, gmina Vinh Te, miasto Chau Doc, prowincja An Giang ) nazywany jest także „targiem duchów”, ponieważ działa w nocy, od około 3 nad ranem do niemal 6 rano, podczas sezonu powodziowego.
Na tym wyjątkowym targu nikt nie widzi wyraźnie twarzy innych; kupujący trzymają latarki, aby wybierać ryby, a sprzedawcy noszą latarki na głowach, aby ważyć ryby i liczyć pieniądze. W latach niskiego poziomu powodzi „targ widmo” jest pusty.
W tym roku powódź jest duża, ryby przypływają na pola, żeby się rozmnożyć, rybacy w górnym biegu rzeki An Giang łowią mnóstwo krewetek i ryb, więc na „targu widmo” Tha La panuje nieco większy ruch.

Kupowanie i sprzedawanie ryb słodkowodnych na „targu duchów” Tha La w wiosce Cay Cham, gmina Vinh Te, miasto Chau Doc (prowincja An Giang). Zdjęcie: Cong Mao - VNA
„Gwiazdy” nocy na podziemnym targu w sezonie powodzi
Zgodnie z „obietnicą” natury, co roku, od lipca do końca października kalendarza księżycowego, Zachód wkracza w sezon powodzi, przynosząc aluwium i wiele produktów naturalnych. To również czas, kiedy „targ ryżowy” Tha La – największy targ rybny słodkowodny i rzeczny w sezonie powodziowym u źródła granicznego w An Giang – również tętni życiem.
Na rzece ludzie byli zajęci zbieraniem ryb i sortowaniem ich do koszy, podczas gdy kupcy na brzegu szybko ważyli ryby i liczyli, ile za nie zapłacą. Odgłosy śmiechu i pogawędki zdawały się rozpraszać ciemność.
Około 3 nad ranem zaczyna gromadzić się „targ duchów” Tha La. Po nocy wędkarskiej ludzie korzystają z okazji, by przywieźć ryby i krewetki na sprzedaż, więc cały 50-metrowy odcinek ulicy Cay Chau od stóp mostu Tha La tętni życiem. Ludzie nawołują się, by ważyć ryby i targować się, jakby przecinali noc. Obok targu znajduje się kilka małych straganów i kilka sklepików spożywczych, ale zawsze panuje tam gwar.
W mroku nocy, z odległych pól, w stronę nabrzeża targowego, dobiegał turkot motorówek. Handlarze zebrali się wokół, pytając właścicieli łodzi, jakie ryby złowili późną nocą. Każdy wybierał swoją porcję ryb i węgorzy, ważył każdy gatunek i płacił rybakom.
Scena kupna i sprzedaży ryb na każdym kutrze trwa zaledwie około 20 minut. Nie trzeba się targować ani zadawać pytań, ponieważ każdy kuter sprzedaje swoim stałym klientom tylko jeden rodzaj ryb.
W mroku nocy, z daleka, latarki na targu Tha La wyglądały jak świecące gwiazdy. Około 6 rano, gdy słońce dopiero wzeszło i twarze ludzi były wyraźnie widoczne, targ się zamykał.
Partie dzikich ryb złowionych przez ludzi na zalanych polach w sezonie powodziowym w An Giang są sprzedawane na „targu duchów” Tha La. Zdjęcie: Cong Mao - VNA.
Pani Tran Thi Bich (mieszkanka gminy Vinh Te, miasta Chau Doc, prowincji An Giang), która szybko wybierała duże, równej wielkości ryby wężogłowe do plastikowego pojemnika, aby je zważyć i sprzedać klientom, powiedziała, że „targ widmo” Tha La powstał około 30 lat temu z inicjatywy ludzi mieszkających wzdłuż brzegu kanału, którzy zarabiali na życie, łowiąc lokalne owoce morza i spontanicznie je gromadząc.
Początkowo na targu było tylko kilka osób sprzedających warzywa ogrodowe, lilie wodne, ryby i krewetki. Stopniowo pojawiało się coraz więcej handlarzy, a targ stawał się coraz bardziej zatłoczony.
Od północy miejscowi odwiedzają pułapki, łowią ryby, a następnie przynoszą je z powrotem, by sprzedać je klientom. Dzięki temu targowi „łowcy srebra” nie muszą się trudzić, by transportować ryby na duże odległości i sprzedawać je.
Według pani Bich, na tutejszym targu sprzedawane są wszystkie „specjały” sezonu powodziowego, takie jak: ryba linh, ryba wężogłowa, okoń, ryba chot, ryba thieu, ryba khoai, ryba długoszczęka, węgorze, piskorze... złowione przez ludzi na zalanych polach, takich jak: Thoi Son, Nhon Hung (miasto Tinh Bien), Vinh Te (miasto Chau Doc)...
W przeszłości każdej nocy ponad 100 małych łodzi i kajaków przybywało, aby ważyć ryby. Teraz nie ma już tak dużo ryb i krewetek jak kiedyś, więc handel zmalał. Jednak „widmowy” targ jest nieodzownym elementem sezonu powodziowego.

Pęczek ryb linh, specjał sezonu powodziowego na Zachodzie, na „targu duchów” Tha La, w gminie Vinh Te, w mieście Chau Doc (prowincja An Giang). Zdjęcie: Cong Mao - VNA
Pani Nguyen Thi Nhi (mieszkanka okręgu Nhon Hung w mieście Tinh Bien), która handluje na targu Tha La od prawie 20 lat, powiedziała, że „targ widmo” Tha La działa przez cały rok, ale największy ruch jest tam w sezonie powodzi.
O tej porze dnia dziesiątki łodzi rybackich i kajaków z okolicznych miejscowości przypływają z owocami morza na sprzedaż. Drobni handlarze również przybywają tu licznie, wszyscy starają się przybyć wcześnie, aby wybrać świeże ryby do kupienia, a następnie zawieźć je na targowiska w sąsiednich miejscowościach, aby sprzedać je z zyskiem.
Stowarzyszenie produktów na sezon powodziowy
W ostatnich latach ryby rzeczne i słodkowodne nie występują już w tak dużych ilościach jak kiedyś, więc aktywność kupna i sprzedaży na targu również zmalała. Jednakże każdego dnia przybywa tu wielu handlarzy, aby kupować i sprzedawać specjały sezonu powodziowego na zachodzie, takie jak: ryba linh, tołpyga srebrzysta, sum, okoń, ryba wężogłowa, piskorze, hemibagrusy, ryby workowate, żaby... a następnie przywożą je na sprzedaż do prowincji i miast w delcie Mekongu i Ho Chi Minh City.
Pan Le Van Phuc (mieszkaniec Chau Doc, prowincja An Giang) – drobny kupiec ryb na targu Tha La – opowiadał, że codziennie przychodzi tu z żoną wcześnie rano, aby wybrać świeże ryby i przywieźć je na duże targi w Chau Doc i Long Xuyen, aby je sprzedać klientom i zarobić trochę pieniędzy.
„Muszę iść wcześnie, żeby kupić świeżą rybę. Jeśli przyjdę późno, nie będzie już w czym wybierać, co utrudni sprzedaż. Po długim czasie prowadzenia interesów wszyscy się poznają, więc kupowanie i sprzedawanie nie wymaga wielu targów” – powiedział Phuc.

Sprzedaż ryb słodkowodnych na „targu duchów” – targ Tha La, wioska Cay Cham, gmina Vinh Te, miasto Chau Doc (prowincja An Giang). Zdjęcie: Cong Mao – VNA
Według pana Phuca, wcześniej musiał jeździć ciężarówką i kupować tony ryb każdej nocy, ale teraz każdej nocy może kupić jedynie prawie 100 kg różnych gatunków ryb, głównie specjałów sezonu powodziowego, takich jak ryba linh, ryba ket, ryba tren, ryba loach, ryba thieu, ryba khoai, ryba okoń, ryba snakehead... aby dostarczyć je niektórym klientom w Can Tho i Ho Chi Minh City.
Trzymając w ręku ponad 1 milion VND zarobionych na sprzedaży 30 kg ryb z rodziny żmijowatych, okoni i cefali - efekt nocy spędzonej na moczeniu się w wodzie, zastawianiu pułapek i sieci rybackich - pan Nguyen Van Tai (dzielnica Nhon Hung, miasto Tinh Bien, prowincja An Giang) z entuzjazmem chwalił się: w tym roku woda powodziowa zalewająca jego pola była o prawie metr większa niż w zeszłym roku, więc ryby na polach rozmnożyły się w dużych ilościach, dzięki czemu rybacy tacy jak on mają nieco więcej pieniędzy na utrzymanie rodziny i opłacenie edukacji swoich dzieci.
Na „targu duchów” można kupić nie tylko krewetki, kraby, żaby i różne gatunki ryb słodkowodnych, ale także wiele innych produktów sezonu powodziowego, takich jak lilia wodna, sesban, mimoza wodna… Wszystkie te produkty stały się wyjątkowymi atrakcjami w kulturze Zachodu, odzwierciedlając bogactwo zasobów wodnych w sezonie powodzi.
Source: https://danviet.vn/cho-ma-tha-la-o-an-giang-hop-nua-dem-tren-troi-toi-om-duoi-la-liet-ca-dong-ngon-duoi-anh-den-pin-20241026231041963.htm






Komentarz (0)