Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Jak potoczą się losy „trzech koni” w wyborach parlamentarnych we Francji?

Công LuậnCông Luận01/07/2024

[reklama_1]

Agencje sondażowe przewidują, że skrajnie prawicowa partia Front Narodowy (RN) Marine Le Pen ma duże szanse na zdobycie po raz pierwszy większości w niższej izbie parlamentu, ale wynik pozostaje niepewny ze względu na skomplikowany system wyborczy.

W pierwszej turze, 30 czerwca, partia RN prowadziła, zdobywając około jednej trzeciej głosów. Lewicowy sojusz Nowy Front Ludowy zajął drugie miejsce, wyprzedzając centrowy koalicję prezydenta Emmanuela Macrona.

Jak odbędą się wybory parlamentarne we Francji? Zdjęcie 1

Place du Republique (Paryż) 30 czerwca. Fot. AP

Jak wyglądają wybory we Francji?

Wybory do 577 miejsc we francuskim Zgromadzeniu Narodowym odbywają się w dwóch turach. W okręgach wyborczych, w których żaden kandydat nie wygrywa w pierwszej turze, do drugiej tury przechodzą dwaj najlepsi kandydaci, a także kandydaci, którzy uzyskali ponad 12,5% ogółu zarejestrowanych wyborców w danym okręgu.

Ten, kto zdobędzie najwięcej głosów w drugiej turze, wygrywa w danym okręgu. Wysoka frekwencja 30 czerwca oznacza, że ​​około 300 okręgów stoi teraz w obliczu ryzyka wyborów trójstronnych, co teoretycznie sprzyja RN.

Aby zapobiec wyborom trójstronnym i powstrzymać RN, francuscy politycy centroprawicy i centrolewicy od dawna przyjęli to, co nazywają „frontem republikańskim”, w ramach którego kandydat z trzeciego miejsca wycofuje się z wyścigu i wzywa wyborców do poparcia kandydata z drugiego miejsca.

Do wieczora 2 lipca wszyscy kandydaci, którzy przeszli do drugiej tury, będą musieli podjąć decyzję, czy wycofać się, czy też wziąć udział w drugiej turze.

Czym jest „współzamieszkiwanie”?

Jeśli Front Narodowy lub inna siła polityczna spoza centrowej koalicji prezydenta Macrona zdobędzie większość, będzie on zmuszony mianować premiera spośród tej nowej większości.

W takiej sytuacji – znanej we Francji jako „współistnienie” – rząd wdrożyłby politykę odmienną od planów prezydenta.

Francja przeszła dotychczas w sumie przez trzy okresy „współistnienia” od czasu założenia Piątej Republiki w 1958 r., kiedy to prezydent i premier pochodzili z różnych partii politycznych.

W tym scenariuszu prezydent zachowałby wiodącą rolę w obronie jako głównodowodzący sił zbrojnych, a także w polityce zagranicznej, nie miałby jednak uprawnień do ustalania polityki wewnętrznej.

Lider skrajnej prawicy Jordan Bardella, który może zostać premierem, jeśli jego partia zdobędzie większość, powiedział, że zamierza „zostać kosmopolitycznym premierem, szanującym Konstytucję i rolę Prezydenta Republiki, ale bezkompromisowym w kwestiach politycznych”.

Co się stanie, jeśli nie będzie większości?

Prezydent mógłby wówczas mianować premiera z grupy parlamentarnej z największą liczbą miejsc w parlamencie. Partia RN twierdzi jednak, że odrzuciłaby taką opcję, ponieważ oznaczałoby to, że skrajnie prawicowy rząd mógłby wkrótce zostać obalony w wyniku wotum nieufności, gdyby inne partie polityczne połączyły siły.

Prezydent mógłby spróbować zbudować szeroką koalicję od lewicy do prawicy, co wydaje się mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę różnice polityczne.

Inną skomplikowaną opcją, jak twierdzą eksperci, jest powołanie „rządu ekspertów”, który nie byłby powiązany z partiami politycznymi, ale nadal musiałby uzyskać akceptację większości w parlamencie. Taki rząd prawdopodobnie zajmowałby się głównie sprawami bieżącymi, a nie wdrażaniem poważnych reform.

Historyk polityczny Jean Garrigues stwierdził, że jeśli negocjacje polityczne przeciągną się zbyt długo w okresie wakacji letnich i Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się w Paryżu od 26 lipca do 11 sierpnia, nie można wykluczyć „okresu przejściowego”, w którym centrowy rząd Macrona „nadal będzie zajmował się bieżącymi sprawami” do czasu podjęcia dalszych decyzji.

Negocjacje w ciągu najbliższych 48 godzin będą miały kluczowe znaczenie i mogą znacząco wpłynąć na wynik, potencjalnie decydując o tym, czy RN zdobędzie bezwzględną większość w Zgromadzeniu Narodowym. To sprawia, że ​​wynik drugiej tury jest niezwykle trudny do przewidzenia.

Ngoc Anh (wg AP, Reuters)



Źródło: https://www.congluan.vn/cuoc-dua-tam-ma-bau-cu-quoc-hoi-phap-se-dien-ra-nhu-the-nao-post301874.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Pagoda na Jednej Kolumnie Hoa Lu

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt