Gwiazda tenisa Novak Djokovic wzbudził obawy fanów o swoje zdrowie po tym, jak podjął decyzję o wycofaniu się z turnieju Cincinnati Open 2025. Będzie to jego drugi rok z rzędu bez udziału w tym wydarzeniu.
Oczekuje się, że były numer jeden na świecie powróci na siódmy w tym sezonie turniej Masters 1000, po wycofaniu się z Canadian Masters. Djoković opuścił również oba turnieje w 2024 roku, choć odniósł sukces na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, co dało mu sześć kolejnych meczów.

Djoković nadal nie bierze udziału w Cincinnati Open (zdjęcie: Getty).
Ostatni mecz serbskiej legendy tenisa zakończył się porażką 6:3, 6:3, 6:4 z numerem 1 na świecie Jannikiem Sinnerem w półfinale Wimbledonu. Była to jego piąta z rzędu porażka z Włochem.
Najbardziej niepokojące jest to, że Djoković popełnił poważny błąd pod koniec ćwierćfinału z Flavio Cobollim. W meczu z Sinnerem Serb był bardzo ostrożny w drugiej połowie meczu, nie potrafiąc wykorzystać swoich charakterystycznych umiejętności defensywnych.
Po meczu Djoković powiedział na konferencji prasowej: „Szczerze mówiąc, nie czułem się najlepiej na korcie. Nie chcę szczegółowo opowiadać o mojej kontuzji i narzekać, że nie mogę grać najlepiej, jak potrafię. Chcę pogratulować Jannikowi kolejnego świetnego występu. To wszystko, jest w finale, jest za mocny”.
Dodał: „Jestem naprawdę rozczarowany, że nie mogę poruszać się tak sprawnie, jak się spodziewałem. Nie sądzę, żeby to był pech, to po prostu wiek, zużycie ciała. Niezależnie od tego, jak bardzo dbam o swoje ciało, rzeczywistość mnie teraz dopadła. Od półtora roku nic nie jest takie samo.
Trudno mi się z tym pogodzić, bo czuję, że kiedy jestem w formie, kiedy jestem zdrowy, wciąż mogę grać naprawdę dobrego tenisa. Udowodniłem to w tym roku. Gra w systemie do trzech zwycięstw, szczególnie w tym roku, jest dla mnie naprawdę wymagająca fizycznie. Im dłużej trwa turniej, tym gorzej.

Możliwość powrotu Djokovica na szczyt jest wątpliwa (zdjęcie: Getty).
Pomimo dotarcia do finału lub półfinału każdego Wielkiego Szlema w tym roku, Djoković powiedział, że często zmagał się z problemami fizycznymi. „Dotarłem do finału, do półfinału każdego Wielkiego Szlema w tym roku, ale musiałem grać z Sinnerem lub Alcarazem. Ci zawodnicy są silni, młodzi i bystrzy. Czułem się, jakbym wchodził do meczu z połową sił. Nie da się wygrać takiego meczu” – wyraził swoje rozczarowanie.
Mimo to Djoković mówi, że uczy się akceptować tę rzeczywistość. „Takie jest życie, wiesz? To jedna z tych rzeczy, które akceptuję i w pewien sposób akceptuję, stawiam czoła temu, co jest, i staram się wykorzystać to jak najlepiej, jak sądzę” – podsumował.
Source: https://dantri.com.vn/the-thao/djokovic-bo-cincinnati-open-nghi-ngo-gap-chan-thuong-nang-20250805071519444.htm










Komentarz (0)