Na zdjęciach z kamer widać, że w nocy 12 listopada w wielu miejscach Hanoi wystąpiły lekkie wstrząsy. ( Nagranie wideo : udostępnione przez mieszkańców)
Około godziny 23:26 dnia 12 listopada w prowincji Houaphan (Laos) doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 4,8, na głębokości około 30 km. Epicentrum znajdowało się około 5 km od granicy z Wietnamem, w gminie Na Meo w prowincji Thanh Hoa .
Według Instytutu Nauk o Ziemi, epicentrum znajdowało się około 150 km od Hanoi i 140 km od centrum prowincji Thanh Hoa. Ryzyko wystąpienia trzęsienia ziemi oceniono na 1. stopień w pięciostopniowej skali – najniższy.
Obecnie Centrum Informacji o Trzęsieniach Ziemi i Ostrzegania przed Tsunami - Instytut Nauk o Ziemi kontynuuje monitorowanie tego trzęsienia ziemi.

W nocy wielu mieszkańców Hanoi przyznało, że odczuwali lekkie drżenie, które trwało zaledwie kilka sekund. Niektórzy twierdzili, że leżąc, czuli, jak ich łóżko „trzęsie się, jakby ktoś je popychał”, inni zaś odczuwali zawroty głowy lub uczucie oszołomienia.
Pani Khanh Linh z dzielnicy Ha Dong w Hanoi powiedziała: „Na początku poczułam lekkie zawroty głowy. Myślałam, że to z powodu zmęczenia, ale potem usłyszałam rozmowy i zdałam sobie sprawę, że to trzęsienie ziemi”.
W dzielnicy Chuong My, pani Trang Do powiedziała, że wyraźnie poczuła dwa krótkie wstrząsy, każdy trwający kilka sekund, co ją i jej rodzinę „zaskoczyło, ponieważ nigdy wcześniej nie widzieli takiego zjawiska w Hanoi”.

„Mój dom zatrząsł się dość mocno przez kilka sekund, żyrandol i szafa kołysały się jak hamak. Wszyscy w domu wpadli w panikę i krzyczeli do siebie, żeby uciekać na zewnątrz. To pierwszy raz, kiedy widzę takie zjawisko w Hanoi” – powiedziała pani Trang.
Pan Nguyen Hai powiedział, że pracując na 20. piętrze w dzielnicy Dong Da, wyraźnie poczuł dwa krótkie wstrząsy, występujące w odstępie zaledwie kilkudziesięciu sekund.
„Szklanka z wodą na stole lekko się trzęsła. Myślałem, że to silny wiatr, ale kiedy spojrzałem na zegarek, była dokładnie 23:26, zdałem sobie sprawę, że to trzęsienie ziemi. Na szczęście trwało tylko około 5 sekund” – powiedział.
Pani Phuong Tran, mieszkanka My Duc, przyznała, że przez chwilę czuła zawroty głowy, a potem poczuła lekkie drżenie ścian. „ Oglądałam telewizję, kiedy podłoga się zatrzęsła. Moje dziecko było tak przestraszone, że mocno mnie przytuliło. Później, kiedy przeczytałam wiadomości, zdałam sobie sprawę, że to trzęsienie ziemi w Laosie” – powiedziała pani Phuong.
7 listopada Centrum Ostrzegania przed Trzęsieniami Ziemi i Tsunami odnotowało dwa trzęsienia ziemi o magnitudzie 3,6 i 4,0 w skali Richtera odpowiednio w rejonie Son La i mieście Hue. Oba nie stanowiły zagrożenia klęskami żywiołowymi.
Według informacji Centrum, 7 listopada o godzinie 14:51 w gminie Binh Thuan w prowincji Son La, na współrzędnych (21,603 stopnia szerokości geograficznej północnej i 103,616 stopnia długości geograficznej wschodniej), doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 3,6 w skali Richtera, z ogniskiem o głębokości około 10 km. Poziom zagrożenia katastrofą: 0.
Tego samego dnia o godz. 21:25 odnotowano kolejne trzęsienie ziemi w gminie A Luoi 4 (miasto Hue) o magnitudzie 4,0 w skali Richtera, współrzędne 16.219° szerokości geograficznej północnej - 107.325° długości geograficznej wschodniej, głębokość ogniska 8,3 km.
Source: https://baophapluat.vn/dong-dat-4-8-do-tai-lao-nguoi-dan-ha-noi-cam-nhan-rung-lac-nhe.html






Komentarz (0)