![]() |
Danie z pieczonej kaczki i wieprzowiny, inspirowane kuchnią azjatycką, zostało nazwane na cześć Haalanda. |
9 listopada norweski napastnik odwiedził restaurację Happy Seasons, słynącą z charakterystycznych pieczonych dań. Po zwycięstwie Manchesteru City nad Liverpoolem 3:0, Haaland wszedł do restauracji, ku zaskoczeniu i ekscytacji personelu, który był zagorzałym fanem „The Citizens”.
Tutaj 25-letni napastnik zamówił „potrójną pieczeń” – danie składające się z pieczonej kaczki i dwóch różnych rodzajów pieczonej wieprzowiny. Po wyjściu Haalanda restauracja szybko opublikowała zdjęcie specjalnego rachunku w mediach społecznościowych i ogłosiła: „Klienci mogą teraz zamówić specjalność Haalanda – dokładnie to, co jadł”.
W komentarzach fani byli podekscytowani. „Dajcie mi porcję Haalanda z ryżem”, „Muszę spróbować Haalanda Speciala”, „Gotuje dosłownie z boiska do restauracji” (mając na myśli wybuch na boisku i zabłyśnięcie własnym daniem – PV).
Pracownik restauracji podzielił się swoimi wrażeniami: „Nie mogliśmy uwierzyć, kiedy wszedł Haaland. Był taki przyjazny i radosny. Jako kibice Man City, jesteśmy z niego bardzo dumni. Teraz wystarczy powiedzieć „Haaland Special”, a dostaniecie dokładnie to, co zamówił”.
Według „The Sun” , to nie pierwszy raz, kiedy Haaland zwrócił na siebie uwagę swoją specjalną dietą. Mierzący 193 cm wzrostu zawodnik słynie z obfitych posiłków po każdym meczu, w tym pieczonego mięsa, warzyw i dań bogatych w białko, które pomagają mu odzyskać siły fizyczne.
Haaland strzelił w tym sezonie 17 goli, kontynuując swoją imponującą formę strzelecką. Jego kolega z reprezentacji Norwegii, Josh King, powiedział kiedyś: „To fenomen. Nigdy nie widziałem nikogo, kto zjadłby tyle, co Haaland. To prawdziwy potwór”.
Source: https://znews.vn/haaland-duoc-dat-ten-cho-mon-an-quen-thuoc-cua-nguoi-viet-post1602190.html







Komentarz (0)