Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Hamas oskarża Izrael o bombardowanie obozu dla uchodźców w trakcie fali protestów propalestyńskich

Báo Thanh niênBáo Thanh niên05/11/2023

[reklama_1]

Palestyńska agencja informacyjna WAFA poinformowała, że ​​4 listopada wieczorem w izraelskim ataku na obóz dla uchodźców Maghazi w Strefie Gazy zginęło 51 Palestyńczyków, głównie kobiety i dzieci, a dziesiątki zostało rannych. W oświadczeniu zamieszczonym na Telegramie Hamas oskarżył Izrael o „bezpośrednie” bombardowanie domów cywilnych.

Informacji nie udało się zweryfikować niezależnie. Izraelskie wojsko nie skomentowało tego od razu, ale Izrael oświadczył, że atakuje Hamas, a nie ludność cywilną, i oskarżył Hamas o wykorzystywanie cywilów jako żywych tarcz.

Hamas cáo buộc Israel đánh bom trại tị nạn giữa làn sóng biểu tình ủng hộ Palestine - Ảnh 1.

Dom w mieście Gaza (Strefa Gazy) został zniszczony w wyniku izraelskiego ataku lotniczego 4 listopada.

Rzecznik Hamasowskiej służby zdrowia w Strefie Gazy poinformował, że zginęła duża liczba cywilów, ale nie podał dokładnej liczby. Dodał, że dziesiątki ciężko rannych osób leży na podłodze szpitalnego oddziału ratunkowego.

Obóz dla uchodźców Maghazi znajduje się w prowincji Deir al-Balah, w centralnej części Strefy Gazy.

1 listopada Izrael przeprowadził również nalot na obóz dla uchodźców Dżabalija w Strefie Gazy. Hamas poinformował, że w ataku zginęło 195 cywilów, a armia izraelska oświadczyła, że ​​atak na siedzibę Hamasu w największym obozie dla uchodźców w Strefie Gazy został przeprowadzony „w oparciu o dokładne dane wywiadowcze”.

W najnowszej aktualizacji władze ochrony zdrowia w Strefie Gazy poinformowały, że od 7 października w izraelskich atakach zginęło ponad 9480 osób w Strefie Gazy, głównie kobiet i dzieci. Izraelska kampania militarna rozpoczęła się po tym, jak Hamas, palestyńska organizacja polityczno -wojskowa kontrolująca Strefę Gazy, przeprowadził niespodziewany atak na południowy Izrael, w którym zginęło około 1400 osób. Według danych izraelskiego rządu, Hamas wziął również do Strefy Gazy ponad 240 osób o mieszanym pochodzeniu jako zakładników.

Według agencji Reuters, zbrojne skrzydło Hamasu poinformowało 4 listopada, że ​​po izraelskich nalotach w Strefie Gazy zaginęło ponad 60 zakładników. Pod koniec ubiegłego miesiąca Hamas poinformował o śmierci około 50 zakładników w konflikcie. Do tej pory Hamas uwolnił zaledwie czterech zakładników, podczas gdy izraelska armia ogłosiła uwolnienie kolejnej osoby poprzez operacje lądowe w Strefie Gazy.

Protesty się rozprzestrzeniają

Minął prawie miesiąc od wybuchu konfliktu, a walki w Strefie Gazy, gęsto zaludnionym obszarze, który od lat jest odizolowany, wciąż trwają, pomimo trudnej sytuacji cywilów i wezwań społeczności międzynarodowej, zwłaszcza świata arabskiego, do zawieszenia broni.

Protesty poparcia dla Palestyny ​​i sprzeciwu wobec Izraela również narastają. W Londynie (Wielka Brytania), Paryżu (Francja), Berlinie (Niemcy), Ankarze i Stambule (Turcja), Dżakarcie (Indonezja) oraz Waszyngtonie (USA) dziesiątki tysięcy palestyńskich zwolenników wyszło na ulice 4 listopada, wzywając do zawieszenia broni w Strefie Gazy. Tymczasem mieszkańcy Iranu wyszli na ulice, aby protestować przeciwko USA i Izraelowi.

Przed Białym Domem protestujący nieśli transparenty z hasłami „Niech Gaza żyje” i „Ich krew jest na waszych rękach”, wyrażając w ten sposób swój sprzeciw wobec administracji prezydenta USA Joe Bidena, podczas gdy Waszyngton, główny sojusznik Izraela, nadal odrzuca żądania całkowitego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Według agencji Reuters był to jeden z największych protestów pro-palestyńskich w USA, a także jedna z największych demonstracji w Waszyngtonie w ostatnich latach.

Protest odbywa się w czasie, gdy sekretarz stanu USA Antony Blinken realizuje trudne zadania na Bliskim Wschodzie, odbywając drugą podróż po tym regionie od wybuchu konfliktu między Hamasem a Izraelem. Jego następnym przystankiem będzie Turcja, która ostro potępiła Izrael i niedawno odwołała swojego ambasadora w Izraelu oraz zerwała kontakty z premierem Benjaminem Netanjahu.

W ciągu ostatnich dwóch dni pan Blinken spotkał się z panem Netanjahu w Izraelu i przeprowadził rozmowy z arabskimi odpowiednikami w Jordanii. Świat arabski, w tym niektórzy sojusznicy USA, wyraził rozbieżności z Waszyngtonem co do jego podejścia do konfliktu, co wpędziło najnowszą dyplomację wahadłową pana Blinkena w region w spiralę niepewności.



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Kwitnące pola trzciny w Da Nang przyciągają mieszkańców i turystów.
„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle
Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki
Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt