![]() |
Julian Alvarez jest najważniejszym piłkarzem Atletico Madryt. |
Jeszcze przed rozpoczęciem meczu, Alvarez stał się centrum wszystkich doniesień wokół wielkiego meczu na Camp Nou. Już wcześniej był najważniejszą iskrą Atletico, ale powrót do Barcelony postawił go w jeszcze większym świetle. Prezes Joan Laporta uważa Alvareza za transfer, który może odmienić przyszłość Barcelony, a Hansi Flick uważa, że południowoamerykański napastnik jest idealnym następcą Lewandowskiego.
Od czasu dołączenia do Atletico zeszłego lata, Alvarez wniósł do klubu energię i wpływ, jakie klub widział tylko u takich gwiazd jak Radamel Falcao, Diego Costa czy Luis Suarez. Pod wodzą Diego Simeone stał się filarem ofensywy: zwinny, niestrudzony w pressingu i skuteczny w polu karnym. Z 39 golami w 75 meczach, Alvarez jest w najlepszej formie w swojej karierze.
Simeone wie, co ma. „To nasz najlepszy zawodnik, jeden z najlepszych napastników na świecie . Musimy go zatrzymać” – powiedział bez ogródek. Dlatego Atletico zbudowało długoterminowy plan wokół Alvareza: kontrakt do 2030 roku, klauzulę odstępnego w wysokości 500 milionów euro i przekonanie, że będzie on naturalnym następcą Griezmanna.
Jednak sytuacja będzie mniej pewna, gdy pojawi się Barcelona. W wieku 37 lat Lewandowski wciąż strzela gole, ale nie jest już rozwiązaniem na przyszłość. Dla Laporty Alvarez to wzmocnienie zarówno symboliczne, jak i odpowiednie pod względem zawodowym. Barcelona jest gotowa rozważyć wszelkie opcje finansowe, od dźwigni finansowej po sprzedaż gwiazd, aby utorować drogę do transakcji. W ich oczach tylko Haaland jest „większy” od Alvareza pod względem wartości transferowej i wpływu politycznego .
![]() |
Julian Alvarez pokazuje swoją wartość w Atletico Madryt. |
Z drugiej strony Atlético nie zamierza stracić inicjatywy. Mateu Alemany, który zna Laportę lepiej niż ktokolwiek inny z czasów gry w Barcelonie, uznał za priorytet zatrzymanie Alvareza. Chce poprawić warunki swojego kontraktu, aby zapewnić mu pozycję „najważniejszego zawodnika” klubu, wokół którego będzie budowany zespół przez co najmniej kolejne pięć lat. Pierwsze kroki, podjęte przy wsparciu finansowym Apollo, mają jasno dać do zrozumienia: Alvarez jest przyszłością Atlético.
Choć obaj giganci podejmowali strategiczne decyzje, Alvarez wciąż prezentował znajomy wizerunek: skupiony, głodny sukcesu i zawsze wiedzący, jak zaznaczyć swoją obecność w najważniejszych meczach. Kiedyś błyszczał na Camp Nou, strzelając bramki otwierające sezon. W tym sezonie były gwiazdor Manchesteru City strzelił 10 bramek, przewyższając tym samym wynik z poprzedniego sezonu, choć wciąż ma zaległości w bramce zdobytej na wyjeździe w meczu otwarcia z Cornellą.
Na Camp Nou pojawi się nie tylko czołowy napastnik, ale także zawodnik, który jest w centrum dwóch największych projektów Hiszpanii. Atletico potrzebuje go do walki. Barcelona chce go dla swojej przyszłości.
Pozostaje tylko pytanie: do której koszulki ten występ zbliży Juliana Alvareza?
Źródło: https://znews.vn/julian-alvarez-chiem-song-post1607766.html








Komentarz (0)