| Cena rosyjskiej ropy oficjalnie wzrosła powyżej ceny maksymalnej od lipca 2023 r. (Źródło: RT) |
Po 18 miesiącach kampanii wojskowej na Ukrainie wpływ zachodnich sankcji na rosyjską gospodarkę słabnie. Kraj znalazł sposoby na obejście zachodnich sankcji, zwłaszcza limitów cen ropy naftowej, aby utrzymać ogromne dochody z tego surowca.
Najnowsze dane rosyjskiego Ministerstwa Finansów pokazują, że dochody kraju z ropy naftowej i gazu w październiku wyniosły 1,635 mld rubli, czyli dwukrotnie więcej niż w poprzednim miesiącu i o ponad 25% więcej w ujęciu rok do roku.
Cena rosyjskiej ropy przekracza pułap
Brytyjski „Financial Times” powołał się na oficjalne źródła Unii Europejskiej (UE), podając, że w październiku prawie żaden transport ropy naftowej drogą morską nie przekroczył ceny maksymalnej 60 USD za baryłkę. Oficjalne statystyki Rosji również wykazały, że średnia cena ropy sprzedawanej na rynku w zeszłym miesiącu przekroczyła 80 USD za baryłkę.
„W ciągu ostatnich trzech miesięcy, na skutek wysokich cen ropy naftowej, eksport ropy z Rosji spadł o 3-5% miesięcznie, ale przychody systematycznie rosły” – powiedział Osama Rizvi, analityk ekonomiczny i energetyczny w Primary Vision Network.
Wiodące kraje uprzemysłowione świata (G7) oraz sojusznicy, tacy jak Australia i Norwegia, wprowadzili od 5 grudnia 2022 r. cenę maksymalną rosyjskiej ropy naftowej na poziomie 60 USD za baryłkę.
Celem jest ograniczenie finansowania przez Moskwę specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie. Zachodnim firmom ubezpieczeniowym i spedycyjnym zakazano świadczenia usług związanych z rosyjską ropą i produktami naftowymi, chyba że zostaną one zakupione po cenie minimalnej lub niższej.
Unia Europejska (UE) również wprowadziła całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy naftowej eksportowanej drogą morską.
Jednak cena rynkowa rosyjskiej ropy naftowej Urals przekroczyła w lipcu 2023 r. pułap 60 dolarów. Później ceny ropy nadal rosły, pomimo surowych zachodnich zakazów.
Pan Christopher Weafer, dyrektor generalny firmy doradztwa biznesowego Macro-Advisory Ltd, stwierdził, że kraj prezydenta Putina opracował metody, które uniemożliwiają monitorowanie działalności gospodarczej.
Tradycyjnie, handlem ropą naftową Rosji drogą morską zajmują się duże firmy naftowe i producenci towarów, którzy musieli podporządkować się zachodnim sankcjom.
Jednak w ciągu ostatniego roku Rosja wymieniała starsze statki, aby eksportować duże ilości ropy naftowej do Azji.
Według brukselskiej firmy konsultingowej Bruegel, na rynku globalnym pojawiła się również flota „tankowców-cieni”. Flota ta składa się z setek małych operatorów tankowców, z których każdy posiada zaledwie jeden lub dwa tankowce, często stare, ryzykowne pod względem bezpieczeństwa jednostki pływające pod banderami krajów takich jak Liberia czy Kamerun.
Floty te regularnie przewożą miliony baryłek ropy naftowej i często nie posiadają standardowych ubezpieczeń branżowych lub są ubezpieczone przez firmy indyjskie, chińskie lub rosyjskie. Tymczasem 90-95% światowych ubezpieczeń tankowców ma siedzibę w Londynie.
| Pracownicy układają beczki z ropą w fabryce w Ćennaj w Indiach. (Źródło: AFP) |
Kto kupuje rosyjską ropę?
Rosyjska ropa naftowa jest niemal w całości przeznaczona na rynki azjatyckie, do Indii, Chin i Turcji. Jednak znaczna jej ilość jest wysyłana do nieujawnionych miejsc przeznaczenia.
„Około 1,5 miliona baryłek dziennie opuszcza rosyjskie porty i kieruje się do nieujawnionych miejsc przeznaczenia. Baryłki te mogą następnie trafić do portów w Chinach i Indiach lub zostać przeładowane na inny tankowiec na oceanie i trafić na rynek globalny” – poinformował pan Weafer.
Część rosyjskiej ropy naftowej i innych produktów naftowych trafiła również do Europy, gdzie import drogą morską tych surowców jest zakazany (poza niewielką ilością do Bułgarii).
Wraz ze zbliżającą się zimą Europa będzie musiała kupować olej napędowy i inne produkty z Indii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, powiedział pan Weafer. W rzeczywistości rosyjska ropa jest wszędzie.
Ekonomista i analityk ds. energetyki Osama Rizvi potwierdził również, że rosyjska ropa wysyłana do Azji powróci do Europy.
„Turcja i Indie importowały dużo rosyjskiej ropy naftowej i większość z niej wróciła do Europy w postaci produktów naftowych” – podkreślił ekonomista.
Jak sprawić, by sankcje były skuteczne
Analitycy twierdzą, że kontrolowanie rozdrobnionego rynku ropy naftowej, na którym działa wiele mało znanych firm handlowych, stało się bardzo trudne.
„Prawda jest taka, że UE nie jest w stanie kontrolować tego rynku” – stwierdził pan Weafer.
Ekonomista Osama Rizvi twierdzi, że prawdziwą nieskutecznością rosyjskiego limitu cen ropy naftowej jest bezprecedensowy wzrost floty „tankowców-cieni”, które nie są monitorowane przez organizacje międzynarodowe.
Zdaniem ekonomisty, jedynym sposobem na skuteczność sankcji jest zgoda obecnych nabywców rosyjskiej ropy na ich przestrzeganie.
„Wszyscy znaczący nabywcy rosyjskiej ropy jasno dali do zrozumienia, że nie zamierzają stosować się do sankcji” – podkreślił pan Weafer. „Indie wcześniej publicznie potwierdziły, że kraj zaoszczędził około 2,7 miliarda dolarów, importując tanią rosyjską ropę w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 roku”.
Wpływ zachodnich sankcji może jeszcze bardziej osłabnąć w styczniu 2024 roku, kiedy grupa gospodarek wschodzących BRICS oficjalnie przyjmie nowych członków. Da to Rosji więcej możliwości zawierania nowych dwustronnych umów handlowych i rozwiązań finansowych, w tym w sektorze ubezpieczeń, transportu i logistyki.
Odnosząc się do 12. pakietu sankcji UE, pan Weafer powiedział, że „powinna pojawić się wątpliwość co do gotowości władz USA i Europy do egzekwowania limitu cen ropy naftowej”.
„Gdyby wolumeny ropy w Rosji zostały ograniczone dzięki skuteczniejszemu ograniczeniu cen, miliony baryłek ropy naftowej i produktów naftowych zostałyby wycofane z rynku światowego. Spowodowałoby to gwałtowny wzrost cen ropy i zaszkodziłoby światowej gospodarce” – podkreślił Weafer.
15 listopada Komisja Europejska (KE) ogłosiła propozycje w ramach 12. pakietu sankcji wobec Rosji. Najważniejszym priorytetem nowego pakietu sankcji KE jest zakaz importu i eksportu diamentów przez Rosję do Europy. W związku z tym UE od początku 2024 r. wprowadzi zakaz importu wszystkich rodzajów diamentów naturalnych, syntetycznych i jubilerskich pochodzenia rosyjskiego. W przypadku rosyjskich diamentów surowych obrabianych w innych krajach zakaz zacznie obowiązywać od września 2024 r. |
Źródło






Komentarz (0)