TPO – Wczesnym rankiem, wzdłuż wybrzeża Ha Tinh, setki ludzi moczą się w wodzie, aby zbierać ślimaki. Każdego dnia, dzięki zbieraniu „błogosławieństw morza”, ludzie zarabiają miliony dongów.
TPO – Wczesnym rankiem, wzdłuż wybrzeża Ha Tinh, setki ludzi moczą się w wodzie, aby zbierać ślimaki. Każdego dnia, dzięki zbieraniu „błogosławieństw morza”, ludzie zarabiają miliony dongów.
„Morskie szczęście” wyrzucane na brzeg, rybacy łowią ślimaki i zarabiają miliony dziennie (klip: Hoai Nam) |
Od około tygodnia, wzdłuż wybrzeża gmin Thach Hai, Thach Lac, Thach Tri, Thach Van (miasto Ha Tinh), wiele osób zabiera ze sobą grabie nad morze, aby łowić ślimaki (znane również jako ślimaki sandałowe). Według rybaków, w ostatnich dniach na brzeg wyrzuciło tony ślimaków sandałowych, więc korzystają z okazji, aby wyciągnąć narzędzia do grabienia. |
Wzdłuż 10-kilometrowej linii brzegowej wiele osób godzinami brodzi w wodzie w poszukiwaniu ślimaków. |
Aby złowić ten rodzaj owoców morza, ludzie przynoszą ze sobą własnoręcznie wykonane grabie o wysokości od 1,2 do ponad 2 metrów, z przymocowaną na dole siatką o długości około 5 metrów, w której trzyma się ślimaki. |
„Musimy się cofać, nieustannie popychając grabie, żeby zebrać piasek i ślimaki z plaży. Po kilkukrotnym czyszczeniu ślimaki są wpychane do siatki z tyłu, a piasek wypada. Co około 30 minut zbieramy kilkaset tysięcy ślimaków. Ślimaki są wyrzucane na brzeg, a my musimy pracować tylko od 7:00 do 14:00, żeby zebrać 500-600 kg. Ponieważ mamy dużo „szczęścia morskiego”, pracujemy do południa” – powiedział pan Bui Vinh Huu (56 lat, gmina Cam Duong, dystrykt Cam Xuyen). |
Mimo że pogoda była ładna, fale duże a wiatr silny, ludzie nadal ciężko pracowali przy grabieniu ślimaków. |
Płaskie ślimaki są obecnie sprzedawane za 300 000 VND/100 kg. Handlarze kupują je bezpośrednio na plaży, aby karmić homary. Z tej okazji ludzie codziennie moczą się w wodzie przez 6-8 godzin i zbierają 300-600 kg ślimaków. |
„To nic nie kosztuje, tylko trochę męczy, bo muszę moczyć się w wodzie przez wiele godzin, ale w zamian zarabiam 1-4 miliony VND dziennie, więc ludzie są bardzo podekscytowani. W tym czasie rzeka wyrzuca na brzeg wiele ślimaków, więc ludzie wykorzystują wolny czas na grabienie” – powiedziała pani Le Thi Bien (60 lat, mieszkanka gminy Cam Duong). |
Mimo że praca przy zbieraniu ślimaków przynosi stały dochód, ludzie muszą stawiać czoła zimnej wodzie morskiej i ciągłemu niebezpieczeństwu, jakim są silne fale rozbijające się o brzeg. |
Na plaży panowała atmosfera pełna robotników. Każdy z nich zaprojektował własne grabki do łapania ślimaków. |
Po zgrabieniu ślimaki są klasyfikowane i sprzedawane handlarzom bezpośrednio na plaży. |
Duże worki szybko napełniano ślimakami, mocno je wiązano i gromadzono tuż na brzegu, aby handlarze mogli przyjść i kupić. |
Source: https://tienphong.vn/loc-bien-dat-trang-bo-bien-ngu-dan-cao-oc-ngay-kiem-tien-trieu-post1728319.tpo






Komentarz (0)