Pomnik Maratonu Tien Phong „kocha” Lai Chau
Od niemal 5 rano 30 listopada Plac Ludowy Lai Chau był pełen ludzi. Ponad 1500 sportowców, członków komitetu organizacyjnego i ludzi z całego kraju przybyło, aby przygotować się do największego maratonu w prowincji w tym roku. Pomimo bardzo wczesnego startu, twarze zawodników wciąż promieniały czujnością i ekscytacją przed biegiem.

Lai Chau znane jest jako pogranicze, mur Ojczyzny. To miejsce słynie z majestatycznych pasm górskich, „krainy, gdzie spoczywają chmury”. Dlatego temat „Powrót do majestatycznych szczytów Lai Chau” Tygodnia Turystyki i Kultury oraz Maratonu Lai Chau 2025 jest tym bardziej znaczący, oddając specyfikę tej krainy.
Ponadto, długi dystans stanowi utrudnienie również dla prowincji Lai Chau, ale sportowcy z prowincji i miast takich jak Ho Chi Minh City, Hanoi , Lao Cai... są nadal obecni w dużej liczbie, dodając emocji wyścigom na torze w regionie północno-zachodnim.
Tegoroczny turniej odbywa się w czterech grupach wiekowych: 16-29 lat, 30-39 lat, 40-49 lat i powyżej, na dystansach 5,6 km, 10 km, 21 km i 42 km. Na każdym dystansie zawodnicy rywalizują w konkurencjach indywidualnych mężczyzn i kobiet oraz w konkurencjach drużynowych kobiet. Pogoda również sprzyja. Wczesny poranek był chłodny, ale słońce stopniowo wschodziło, rozwiewając chmury i mgłę spowijającą plac, a niebo znów się przejaśniło.
Przybywając tu wcześnie, spotkaliśmy sportowca Do Quoc Luata – „pomnik”, który 11 razy wygrał Mistrzostwa Krajowe w Maratonie i bieg długodystansowy gazety Tien Phong. Dla Luata ten powrót to nie tylko udział w biegu prowincjonalnym, ale także brzemienne w skutki spotkanie z Lai Chau. To brzemienne w skutki spotkanie rozpoczęło się w 2023 roku, kiedy po raz pierwszy wziął udział w Maratonie organizowanym przez gazetę Tien Phong i nagle „zakochał się” w tej krainie.

Powiedział, że rok 2023 był niezapomnianym kamieniem milowym. Wtedy Luat wziął udział w biegu na 10 km i wygrał, przedłużając serię dziewięciu kolejnych tytułów mistrzowskich – rekord, który wcześniej znał tylko z legend takich jak trener Bui Luong. „To było niezapomniane wspomnienie. Na całe życie” – powiedział.
Również z tego turnieju Lai Chau zostawił Luatowi wiele szczególnych uczuć. „Był okres, kiedy mieszkałem i trenowałem tu przez cały miesiąc. Wyraźnie czułem życzliwość ludzi. Zatrzymałem motocykl, zostawiłem kluczyki nietknięte i nikt go nie tknął. W innych miejscach to by się raczej nie zdarzyło” – zaśmiał się Luat.
Dlatego, pomimo kontuzji, gdy otrzymał zaproszenie od Komitetu Organizacyjnego, nadal starał się wrócić. „Przyjeżdżając tu tym razem, nie skupiam się na osiągnięciach. Chcę zarażać duchem biegania i dzielić się nim z młodymi ludźmi, którzy rozwijają karierę sportową. Nie ma znaczenia, czy biega szybko, czy wolno. Ważne, żeby każdy miał cel i odważnie go osiągnął” – powiedział.
Po dwóch latach, jak powiedział Luat, Lai Chau bardzo się zmieniło – duch sportowy mieszkańców wzrósł wykładniczo; biegnie więcej dzieci, a nawet wiele rodzin przyłącza się do ruchu. „Po poprzednim Maratonie Lai Chau naprawdę zaznaczyło swoją obecność na mapie biegaczy. Młodzi sportowcy z prowincji zaczęli odnosić sukcesy na szczeblu krajowym i międzynarodowym. To bardzo cieszy” – powiedział Luat.
W tym roku Luat powrócił jako komentator, transmitując wydarzenia na żywo i nadal uczestnicząc w biegu na 5,6 km, aby wnieść swój wkład w turniej. „Cieszę się, że mogę coś zrobić dla turnieju” – powiedział.
Turniej się skończył, ale miłość pozostaje na zawsze
W tym roku mistrzynią biegu kobiet na 42 km została Vu Thi Ninh z Lai Chau Electricity Company. W zawodach wzięło udział wielu innych sportowców z całego świata. Wszyscy byli szczęśliwi, podekscytowani i promienieli radością, której nie sposób było ukryć. Ale turniej nie jest przeznaczony tylko dla osób z dużymi osiągnięciami. Pani Bui Thi Bich Nguyet (ur. 1977) i jej syn Nguyen Trong Viet (ur. 2009) przyjechali z Hanoi do Lai Chau dwa dni temu. Viet jest sportowcem z wadą wzroku i wrodzoną niepełnosprawnością. Uczestniczył w biegu na 5,6 km, ale jego duch walki był bardzo zdeterminowany.

Dla pani Nguyet pozwolenie Trong Vietowi na bieganie nie oznacza nadziei na osiągnięcie rezultatów, ale na praktykę, wymianę doświadczeń i zdobywanie doświadczenia. Mimo że nogi miał spuchnięte i zmęczone po poprzedniej nocy, Viet wytrwale dobiegł do mety. „Wielu przechodniów widziało matkę i syna wspierających się nawzajem, więc pobiegli za nim, by dopingować go i dodawać mu otuchy: »Dalej!«, co jeszcze bardziej wzmocniło jego ducha” – wzruszyła się pani Nguyet. Zawsze przypominała synowi, nawet jeśli był ostatni, żeby się nie poddawał.
Matka i córka biorą udział w biegach od około dwóch lat, w tym w tych organizowanych przez gazetę Tien Phong. Tym razem wracają do Lai Chau po 10 latach, ale dla niej wspomnienia z tej krainy są wciąż żywe, przyjazne uśmiechy ludzi, kręte drogi między górami i lasami oraz świeże, spokojne powietrze zdają się przywracać jej wspomnienia z młodości. To również pierwszy raz, kiedy ona i jej syn stanęli na podium, aby odebrać nagrodę „Specjalnego Sportowca”, przyznawaną wyłącznie w Lai Chau osobom z dysfunkcją wzroku i tym, którzy podjęli wysiłek pokonania trudności.


Dla niej udział w biegu to nie tylko bieganie, ale także zdobywanie doświadczeń, nauka wytrwałości i pokonywanie trudności. Tym razem Lai Chau wywarło głębokie wrażenie zarówno na matce, jak i córce. Ludzie są przyjaźni, ulice przestronne, a infrastruktura dobra. Chociaż trasa jest długa i nieco trudna, atmosfera i duch tego miejsca sprawiły, że były wzruszone i szczęśliwe. Planuje również podzielić się tym uczuciem w mediach społecznościowych, aby zachować te piękne wspomnienia na zawsze.
Dzięki wyścigowi wizerunek dzikiej i majestatycznej przyrody oraz przyjaznych mieszkańców Lai Chau jest szeroko promowany. Władze prowincji mają nadzieję, że wydarzenie stanie się skutecznym pomostem do przyciągnięcia inwestycji, zwłaszcza w rozwój turystyki, aby turystyka w Lai Chau mogła w pełni rozwinąć swój potencjał.
Maraton Lai Chau 2025 zakończył się rozdaniem prawie 300 nagród o łącznej wartości prawie 100 milionów VND. Co ważniejsze, największym sukcesem było silne rozpowszechnienie wizerunku Lai Chau dążącego do rozwoju, gdzie na „Zew Wielkiego Lasu” odpowiedziały tysiące entuzjastycznych „Kroków Aspiracji”.
Source: https://tienphong.vn/marathon-lai-chau-tinh-nguoi-gay-thuong-nho-post1800758.tpo






Komentarz (0)