Czystka Amorimów

Trasa po USA jest pierwszym krokiem w okresie przygotowawczym MU przed sezonem 2025/26, kiedy Ruben Amorim ma czas na zbudowanie drużyny i utrwalenie wewnętrznej dyscypliny.

Można powiedzieć, że MU wkracza w decydujący okres przejściowy z Rubenem Amorimem.

FCB - Rashford Barca.jpg
Rashford przeniósł się do Barcelony, z numerem na koszulce, który kiedyś kojarzył się z Johanem Cruyffem. Zdjęcie: FCB

Po rozczarowującym sezonie 2024/25, w którym zajął 14. miejsce w Premier League, przegrał z Tottenhamem w finale Ligi Europy i nie zagrał w kolejnym Pucharze Europy, portugalski strateg rozpoczął „remont” szatni.

Pierwszym nazwiskiem, które odeszło, jest Marcus Rashford. Angielski napastnik, wychowanek akademii Carrington, dołączył do Barcelony na zasadzie wypożyczenia z klauzulą ​​odkupu w przyszłym roku.

Rashford przez lata był rozpieszczany, brakowało mu dyscypliny od ostatnich miesięcy panowania Erika ten Haga, aż do pojawienia się Amorima.

Rashford oczywiście nie jest odosobnionym przypadkiem. Alejandro Garnacho – kolejny młody zawodnik, który przeszedł przez akademię – również był zamieszany w kontrowersje dyscyplinarne.

Oprócz Rashforda i Garnacho na liście zawodników, którzy muszą opuścić MU podczas tegorocznego okna transferowego, znajdują się Antony, Tyrell Malacia i Jadon Sancho.

Gdy 7 lipca MU ponownie zebrało się na badania medyczne, Rashford przewodził grupie 5 graczy całkowicie wyeliminowanych przez Amorima z planów na przyszły sezon.

Zanim Rashford doszedł do porozumienia z Barceloną, jemu i czterem innym zawodnikom zakazano uczestniczenia w treningach pierwszego zespołu. Ze sprzętu klubowego mogli korzystać jedynie z powodów medycznych lub w celu rekonwalescencji po kontuzji.

Wiadomość od Amorima była jasna: nie są już częścią jego projektu sportowego .

Rex - Antony Garnacho.jpg
Garnacho i Antony są na liście zawodników przeznaczonych do sprzedaży. Zdjęcie: Rex

Twardy

Jednak to drastyczne podejście wywołuje odwrotny skutek: inne zespoły zdają sobie sprawę, że MU musi jak najszybciej pozbyć się składu, zyskując w ten sposób przewagę przy stole negocjacyjnym.

„Mamy ograniczenia ” – przyznał Ruben Amorim przed wakacjami. „Nie możemy zmienić wszystkiego, ale wiemy, czego potrzebujemy”.

Do tej pory MU podpisało tylko dwa nowe kontrakty: Matheus Cunha z Wolves, nowy właściciel numeru 10, ponieważ Rashford jeszcze nie odszedł, oraz Bryan Mbeumo z Brentford za kwotę 75 milionów euro, który otrzymał koszulkę z numerem 19.

Uważa się, że te dwie transakcje nie wystarczą, aby odmienić losy drużyny, która kiedyś była wiodącą siłą w europejskiej piłce nożnej.

Odejście Rashforda pomoże United znacząco obniżyć pensje, ale Sancho wciąż jest problemem. Przy wysokich dochodach znalezienie zajęcia dla angielskiego piłkarza nie jest łatwe.

Juventus uważnie śledzi sytuację Sancho, ale priorytetem Starej Damy jest Chico Conceicao, który grał dla nich na wypożyczeniu w zeszłym sezonie i teraz osiągnął porozumienie w sprawie transferu.

MUFC - MU Ruben Amorim.jpg
Ruben Amorim buduje dla siebie nowy MU. Zdjęcie: MUFC

Tymczasem pozostałe 3 nazwiska – Antony, Garnacho i Malacia – mimo że mają niższe pensje, niełatwo je zlikwidować.

Real Betis chce sprowadzić Antony'ego z powrotem do Benito Villamarín po imponującym półroczu. Garnacho jest bacznie obserwowany przez Chelsea, Napoli i Atletico Madryt. Malacia jest również na celowniku Celticu.

Jak dotąd jednak do biura Old Trafford nie wpłynęła żadna oficjalna oferta.

Letni rynek transferowy przesuwa się z dnia na dzień, a nowy sezon jest już tuż-tuż, więc kluby muszą skompletować swoje składy.

Z każdym dniem presja na MU rośnie. Jeśli nie uda mu się pokryć kosztów wynagrodzeń i pozbyć zawodników, których już nie ma w planach, Amorim będzie musiał rozpocząć nowy sezon z kadrą, której tak naprawdę nie chce.

Źródło: https://vietnamnet.vn/mu-thanh-loc-doi-hinh-ban-tay-sat-cua-ruben-amorim-2425263.html