Ta taktyka pokazuje, że Rosja dostosowała się do swoich ograniczeń, co pomogło jej ostatnio odnieść nowe zwycięstwa na polu bitwy. Ukraina miała trudności z radzeniem sobie z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą ta nowa rosyjska taktyka, z powodu braku pocisków przeciwlotniczych i skąpego wsparcia z Zachodu.
Eksperci wojskowi twierdzą, że Ukraina może stracić więcej terytorium i doświadczonych sił. „Użycie bomb ślizgowych przez Rosję naprawdę pokazuje, jak niebezpieczne jest rosyjskie wojsko” – powiedział w wywiadzie dla Business Insider George Barros, szef wywiadu geoprzestrzennego i analityk ds. Rosji w Instytucie Badań nad Wojną (ISW).
Prezydent Putin: Rosja nie zaatakuje NATO, ale zestrzeli F-16
Rosja czyni postępy w dziedzinie bomb ślizgowych
Bomby szybowcowe pozwalają siłom rosyjskim atakować pozycje ufortyfikowane z większej odległości niż artyleria, bez ryzyka wysłania myśliwców na celownik ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Brak celności rekompensuje siła ognia, ponieważ bomby mogą ważyć nawet 3 tony.
Ich krótki czas lotu, niewielka sygnatura radarowa i trajektoria lotu niebalistyczna sprawiają, że trudno je przechwycić. Ukraina od dawna ostrzegała, że mogą one stanowić poważne zagrożenie, a ostatnie kilka miesięcy potwierdziło te obawy.
Miejsce ataku w Zaporożu (Ukraina) 28 marca 2024 r.
Analitycy ISW w raporcie opublikowanym w zeszłym tygodniu stwierdzili, że od początku 2024 roku siły rosyjskie znacznie zwiększyły liczbę ataków przy użyciu kierowanych i niekierowanych bomb ślizgowych wymierzonych w ukraińskie pozycje na tyłach i linii frontu.
Zdobycie przez Rosję ukraińskiego miasta Awdijiwka dowiodło skuteczności taktyki „bomby szybującej” i stanowiło największy postęp od prawie roku. Eksperci uważają, że zamiast celności, duża liczba ataków bombami szybującymi zachwieje morale ukraińskich żołnierzy, wywierając tym samym trwały wpływ na przyszłość.
Według pana Barrosa strona rosyjska doskonale wie, jak przeprowadzać ataki na ukraińskie miasta i ważną infrastrukturę, aby szybko uszczuplić ukraiński system obrony powietrznej.
„Gdy obrona powietrzna Ukrainy będzie ograniczona, Rosja użyje samolotów do przeprowadzania ataków bombami ślizgowymi. Gdyby Ukraina miała lepszą obronę powietrzną, mogłaby uniemożliwić wrogowi użycie bomb ślizgowych, oddalając samoloty od linii frontu” – dodał Barros.
Rosja użyła bomb ślizgowych, aby zniszczyć wszystkie fortyfikacje Ukrainy
W przypadku dalszego pogorszenia zdolności obrony powietrznej Ukrainy, konieczne może okazać się rozważenie gorszych scenariuszy, w których rosyjskie siły powietrzne mogłyby bez przeszkód operować nad ukraińskim niebem – powiedział Barros.
Ukraina może stracić więcej terytorium
Rosyjskie samoloty zrzuciły ponad 3500 bomb na pozycje ukraińskie w ciągu prawie trzech miesięcy, napisał wiceminister obrony Ukrainy, generał broni Iwan Gawryluk, w artykule redakcyjnym z 18 marca dla agencji informacyjnej Ukrinform. Dodał, że liczba ta była znacznie wyższa niż w roku ubiegłym.
Rosja znalazła skuteczną taktykę i szybko zwiększa produkcję bomb ślizgowych. W zeszłym tygodniu rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o wzroście produkcji kilku rodzajów amunicji, w tym FAB-500 (500 kg), FAB-1500 (1,4 tony) i FAB-3000 (3 tony) – wszystkie one prawdopodobnie zostały zmodyfikowane i przekształcone w bomby ślizgowe.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski apeluje o pomoc wojskową od partnerów 20 marca 2024 r.
Jak twierdzi Justin Bronk, ekspert sił powietrznych w Royal United Services Institute (RUSI-UK), wiele rosyjskich bomb ślizgowych jest zrzucanych z odległości nawet 50 km lub więcej za liniami frontu, co utrudnia Ukrainie atakowanie tych samolotów przy użyciu istniejących systemów obrony powietrznej, z wyjątkiem amerykańskiego systemu Patriot MIM-104.
Bomby ślizgowe są często używane przeciwko celom stacjonarnym, co oznacza, że są szczególnie skuteczne na obszarach, gdzie toczą się długotrwałe walki, np. w Awdijiwce, gdzie pozycje Ukraińców są stosunkowo łatwe do wykrycia.
„Umożliwia to planowanie ataków bombami szybującymi na cele stacjonarne. Zawierają one więcej materiałów wybuchowych niż pociski artyleryjskie czy rakiety, zwłaszcza te o masie 1,5 tony” – wyjaśnił Bronk. W rezultacie bomby wywierają większy wpływ psychologiczny niż artyleria.
Rosja twierdzi, że Ukraina straciła wiele systemów HIMARS i Patriot
Aby zmniejszyć zagrożenie ze strony bomb ślizgowych, Ukraina musi znacząco zwiększyć liczbę pocisków przechwytujących i artylerii obrony powietrznej. Prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie powtarzał, że istniejący arsenał obrony powietrznej Ukrainy jest niewystarczający do ochrony kraju przed atakami masowymi i apelował do partnerów o zwiększenie pomocy.
Stany Zjednoczone nadal opóźniają dodatkowe pakiety pomocy dla Ukrainy, przez co Kijów coraz bardziej odczuwa braki w niezbędnym sprzęcie wojskowym, w tym w zakresie obrony powietrznej i amunicji. W zeszłym tygodniu Biały Dom podkreślił, że dostarczenie przez Stany Zjednoczone większej ilości sprzętu obrony powietrznej Ukrainie jest „bardzo ważne”.
Siła rosyjskich bomb ślizgowych, wraz z ogromną przewagą w artylerii, coraz bardziej uszczuplony arsenał Ukrainy i ponure perspektywy pakietów pomocowych ze strony USA i Zachodu to czynniki, które obracają sytuację wojenną w kierunku niekorzystnym dla Kijowa. „Bez zgody USA na dodatkową pomoc, Ukrainie trudno będzie uniknąć ryzyka utraty kolejnych terytoriów, zwłaszcza że Rosja prawdopodobnie rozpocznie latem poważną ofensywę” – powiedział Bronk.
Link źródłowy






Komentarz (0)