Dotknij litofonu, dotknij dumy
* Panie Thao, dźwięk litofonu z Loc Hoa to dźwięk przeszłości, dźwięk skał i gór. Co przyciągnęło tak młodą osobę jak pan do starożytnego litofonu? Czy z Parku Narodowego dobiega jakiś szczególny, bardzo silny „zew”?
- W 2018 roku, kiedy litofony Loc Hoa zostały uznane za Park Narodowy, w prowincji Binh Phuoc (dawniej) otwarto kurs szkoleniowy z litofonów i to właśnie tam narodziła się moja szansa. Gdy po raz pierwszy dotknąłem kamiennych bloków, od razu poczułem głęboki, dźwięczny dźwięk ziemi i rozległego lasu. Im dłużej słuchałem, tym bardziej byłem ciekaw i tym bardziej czułem potrzebę nauki, znalezienia sposobu na wydobycie duszy i dźwięku kamienia.
![]() |
| Pan Nguyen Duy Thao wykonał litofonię na Wystawie Osiągnięć Społeczno -Gospodarczych Kraju z okazji 80. rocznicy Święta Narodowego (2 września 1945 r. - 2 września 2025 r.). |
Jako nauczyciel gry na instrumentach muzycznych przez wiele lat, miałem czas na zgłębianie tradycyjnej sztuki grup etnicznych: S'tieng, Tajów, Tajów i Khmerów. Dowiedziałem się, że litofon to instrument muzyczny o wyrafinowanych technikach rzemieślniczych stosowanych przez ludzi prehistorycznych. To sprawiło, że doceniłem go jeszcze bardziej i chcę przyczynić się do jego zachowania i promocji. Szczerze mówiąc, w tamtym czasie widziałem wiele współczesnych instrumentów muzycznych, których uczyło się i znało wielu ludzi, i zastanawiałem się: dlaczego park narodowy, cenne dziedzictwo, nie jest propagowane? To właśnie ta potrzeba pomogła mi pozostać przy litofonie aż do dziś.
* Przywrócenie litofonowi rezonansu nie jest łatwe, zwłaszcza że park narodowy ma szczególną historię i strukturę. Czy możesz podzielić się tym, jak „rozumiałeś” te pozornie martwe kamienne płyty w początkach ich istnienia?
- Największą trudnością w ćwiczeniu litofonu jest brak systematycznej, naukowej metody ani udokumentowanej techniki. Litofon z Loc Hoa jest wyjątkowy, kompletny i ma najwięcej tonów. Kiedy zaczynałem, musiałem sam wszystkiego dociekać, badać i uczyć się. Zdarzały się nawet porażki podczas ćwiczeń i gry. Wtedy podzieliłem proces ćwiczeń na trzy etapy. Pierwszy to eksperymentowanie: dotykanie, stukanie w instrument, powolne upraszczanie, aby znaleźć barwę i skalę każdego litofonu oraz wybór podstawowych ćwiczeń. Następnie wyszukiwanie błędów poprzez wielokrotne stukanie, aby oswoić się z litofonami, korygowanie błędów w praktyce i w postawie podczas gry. Wreszcie praktyka: wcielanie muzyki i ćwiczeń w życie, aby poprawić swój poziom. Wybrałem i stworzyłem odpowiednie ćwiczenia do ćwiczeń dla siebie i przyszłych uczniów.
Kiedy już zrozumiałem ducha kamienia, zgłębiałem kolejne techniki i metody gry na litofonach grup etnicznych: Stieng, Thai, Tay i Khmerów, aby włączyć je do moich lekcji. Największą radością było to, gdy w końcu odnalazłem „głos” kamienia, sprawiając, że muzyka wydobywająca się z kamienia ożyła.
* Litofon z Loc Hoa jest obecnie muzeum narodowym, a jego granie podczas ważnych wydarzeń, takich jak Wystawa Osiągnięć Społeczno-Gospodarczych Kraju z okazji 80. rocznicy Święta Narodowego (2 września 1945 – 2 września 2025), jest z pewnością powodem do dumy. Ale czyż, podobnie jak wielu patriotycznych rzemieślników, nie pragnie Pan, aby ten instrument powrócił do społeczności, do młodego pokolenia?
– Dla mnie Muzeum Narodowe nie jest miejscem na wystawę, lecz musi żyć i rezonować w sercach ludzi. Od 2018 roku, kiedy Binh Phuoc zorganizował pierwsze zajęcia szkoleniowe, zawsze pielęgnowałem to marzenie i później otworzyłem zajęcia z litofonu w Domu Dziecka w dystrykcie Loc Ninh i gminie Thien Hung (dawny dystrykt Bu Dop). Chcę uprościć naukę, aby litofon nie był już zbyt nieznany, tak aby w przyszłości dotarł do wielu szkół. Uczniowie mogą się z nim zapoznać i spróbować grać na litofonach z wersją, zapoznać się z najprostszymi metodami, a także nauczyć się gry na fortepianie i organach. Radość płynie z obserwowania, jak nie tylko uczą się, ale także biorą udział w konkursach i zdobywają wysokie nagrody, jak Nguyen Thai Hoa, który właśnie zdobył pierwszą nagrodę w występie solowym. Wierzę, że kiedy te młode pączki dorosną, ich miłość do litofonu stanie się częścią ich ciała i krwi. To najlepszy i najbardziej zrównoważony sposób na podtrzymanie dziedzictwa przy życiu.
* Jako osoba mająca bliski kontakt z litofonem Loc Hoa, jakie szczególne cechy ten instrument wnosi Twoim zdaniem do słuchaczy? Jak dźwięk litofonu zmienił Twoje życie, zmienił Twoje myślenie o kulturze i Twoich korzeniach?
– Dźwięk litofonu jest niepodobny do żadnego innego instrumentu muzycznego. To dźwięk gór, ojczyzny, całej historii kraju. Słuchając go, słyszymy nie tylko utwór muzyczny, ale także echa naszych przodków, świętą więź z przeszłością. Głęboki, donośny dźwięk kamienia sprawia, że czujemy się, jakbyśmy stali w środku lasu, doświadczając najbardziej rustykalnej, autentycznej natury ludzi i kultury.
Dźwięk litofonu naprawdę odmienił moje życie i postrzeganie. Wcześniej byłem po prostu nauczycielem muzyki. Ale odkąd zacząłem grać na litofonie, zrozumiałem, że moim zadaniem nie jest tylko nauczanie nut, ale podtrzymywanie ciągłości kultury. Rozbudziło to we mnie ogromną dumę z moich korzeni i talentu prehistorycznego ludu Wietnamu. Uświadomiłem sobie, że moja odpowiedzialność nie ogranicza się tylko do muzyki, ale także do dziedzictwa moich przodków. Litofon nauczył mnie cierpliwości, słuchania i bezgranicznej miłości do kultury narodowej.
Litofon opowiada historię Wietnamu
* Dla oddanych rzemieślników, takich jak Ty, zawsze istnieje pragnienie, by przenieść narodowe dziedzictwo kulturowe „za granicę” – by przekazać ten święty dźwięk międzynarodowym przyjaciołom. W jaki sposób starasz się, by dźwięk litofonu z Loc Hoa nie tylko rozbrzmiewał na wielkiej scenie w kraju, ale także miał szansę „wyjść” na świat, opowiadając historię początków Wietnamu językiem kamienia i muzyki?
- To wielkie pragnienie. Litofon z Loc Hoa ma ponad 3 tysiące lat, jest uważany za kompletny instrument muzyczny, z największą liczbą tonów i ma wysoką wartość w muzykologii, etnologii, kulturze, archeologii i historii. W szczególności, pod względem muzykologii, litofon z Loc Hoa można łączyć z wieloma współczesnymi instrumentami muzycznymi. Niedawno byłem bardzo dumny, że mogłem zaprezentować litofon z Loc Hoa na Wystawie Osiągnięć Społeczno-Gospodarczych Kraju z okazji 80. rocznicy Dnia Narodowego (2 września 1945 - 2 września 2025). Dźwięku litofonu słuchali przyjaciele z całego świata, w tym ambasador USA w Wietnamie; przedstawiciel Wietnamu uczestniczący w występie na Międzynarodowych Targach ASEAN w Guangxi w Chinach; zorganizowano ćwiczenia i występ dla 50 nauczycieli i uczniów, którzy wzięli udział w przedstawieniu witającym I Kongres Komitetu Partii Prowincjonalnej Dong Nai, kadencja 2025-2030, pod koniec września... Są to wielkie wydarzenia, które wywołują poruszenie, pozostawiają niezapomniany ślad w sercach ludzi i międzynarodowych przyjaciół, a tym samym rozpowszechniają wartość kulturową Parku Narodowego Lithophone Loc Hoa.
![]() |
| Pan Nguyen Duy Thao zrobił pamiątkowe zdjęcie ze studentem Nguyen Thai Hoa – zwycięzcą pierwszego miejsca w Konkursie Melodii Młodzieżowej Prowincji Dong Nai w 2025 roku. Pan Thao był osobą, która zainspirowała Thai Hoa i poświęciła się nauczaniu go od pierwszych dni, gdy dowiedział się o litofonie. |
* Jakie plany zamierzacie Państwo zrealizować, aby litofon z Loc Hoa był nie tylko eksponowanym skarbem, ale aby stał się prawdziwą częścią życia duchowego, „sznurem” łączącym pokolenia mieszkańców okolicy?
- Mam dwa wielkie życzenia: jedno to, aby skarb nadal „grał”, a drugie, aby ten dźwięk się „rozprzestrzeniał”.
W tym celu mam konkretne plany: mam nadzieję, że będę miał okazję zaprezentować litofon z Loc Hoa na międzynarodowych festiwalach kulturalnych i międzynarodowych wydarzeniach dyplomatycznych (ASEAN, UNESCO). Będę komponował nowe utwory, łączył litofon z innymi instrumentami i współczesnymi gatunkami muzycznymi, aby łatwiej dotrzeć do międzynarodowej publiczności. Będę kontynuował rozszerzanie oferty zajęć i kształcenie kolejnych pokoleń młodych rzemieślników.
Wierzę, że dzięki miłości i współpracy społeczności, a zwłaszcza wsparciu młodego pokolenia, litofony Loc Hoa nigdy nie będą „uśpionym dziedzictwem”, ale na zawsze pozostaną kulturową „nićmi” łączącymi przeszłość, teraźniejszość i przyszłość ojczyzny.
* Dziękuję bardzo!
Phuong Dung (wykonany)
Source: https://baodongnai.com.vn/dong-nai-cuoi-tuan/202510/ngan-vang-tieng-dan-bao-vat-quoc-gia-0941190/








Komentarz (0)