Trzy państwa bałtyckie: Estonia, Łotwa i Litwa 9 lutego zakończyły proces przechodzenia z rosyjskiej sieci energetycznej do systemu Unii Europejskiej (UE).
Jak podała agencja Reuters 10 lutego, decyzja ta została podjęta w kontekście zaostrzenia bezpieczeństwa regionalnego w następstwie podejrzeń dotyczących niedawnego sabotażu kilku podziemnych kabli i rurociągów.
Prezydent Estonii Alar Karis, prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Litwy Gitanas Nauseda, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i prezydent Łotwy Edgars Rinkevics (od lewej) spotykają się w Wilnie (Litwa) 9 lutego 2025 r.
W przemówieniu wygłoszonym 9 lutego podczas uroczystości w Wilnie na Litwie, z udziałem przywódców państw bałtyckich i polskich, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pochwaliła ten planowany od lat krok jako początek nowej ery wolności dla regionu. Oświadczyła, że kontynent europejski staje się samowystarczalny i stopniowo uniezależnia się od rosyjskiego gazu ziemnego.
Wszystkie trzy państwa bałtyckie odłączyły swoje systemy energetyczne od rosyjskiej sieci 8 lutego. Agencja Reuters podała, że plan ten ma na celu ściślejsze powiązanie państw bałtyckich z UE i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego regionu.
Premier Estonii nazwał transformację równoznaczną z przystąpieniem do strefy Schengen. Trzy państwa bałtyckie przestały kupować rosyjski gaz i energię elektryczną po tym, jak Moskwa rozpoczęła specjalną operację wojskową w Kijowie w 2022 roku.
Jednak kraje te nadal polegają na rosyjskiej infrastrukturze sieciowej, która kontroluje częstotliwość i stabilizuje sieć, aby uniknąć przerw w dostawie prądu. Od 2018 roku te trzy kraje wydały prawie 1,6 miliarda euro, głównie z funduszy UE, na modernizację swoich sieci w ramach przygotowań do transformacji.
Łotewscy pracownicy demontują linie energetyczne łączące z Rosją w pobliżu miasta Vilaka na Łotwie, 8 lutego 2025 r.
Ponadto region Morza Bałtyckiego jest obecnie w stanie podwyższonej gotowości z powodu przerw w dostawie prądu, awarii telekomunikacji i gazociągów w pobliżu państw bałtyckich, Szwecji i Finlandii, które najprawdopodobniej zostały spowodowane przez holowniki zakotwiczone na dnie morskim.
Polska i kraje bałtyckie wysłały siły morskie, elitarne jednostki policji i helikoptery do monitorowania regionu po uszkodzeniu podziemnej linii energetycznej z Finlandii do Estonii w grudniu 2024 roku. Tymczasem wojska litewskie rozpoczęły ćwiczenia w celu ochrony lądowych linii energetycznych do Polski. Analitycy twierdzą, że jakiekolwiek uszkodzenia w komunikacji mogą spowodować wzrost cen energii elektrycznej w regionie bałtyckim do rekordowo wysokich poziomów.
Dla Rosji formalne przyłączenie państw bałtyckich do europejskiej sieci elektroenergetycznej oznacza, że enklawa kaliningradzka, położona między Litwą, Polską i Morzem Bałtyckim, zostanie odcięta od głównej rosyjskiej sieci elektroenergetycznej, pozostawiając krajowi konieczność utrzymania własnego systemu elektroenergetycznego. Kreml twierdzi, że podjął wszelkie niezbędne środki w celu zapewnienia nieprzerwanej i niezawodnej pracy systemu elektroenergetycznego, w tym budowę kilku elektrowni gazowych w Kaliningradzie.
Source: https://thanhnien.vn/ngat-khoi-nga-3-nuoc-baltic-chinh-thuc-ket-noi-vao-luoi-dien-eu-185250210071302296.htm






Komentarz (0)