Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Amerykanin spotyka się z rodziną w Ho Chi Minh City po 50 latach: Łzy na widok portretów swoich biologicznych rodziców

Báo Thanh niênBáo Thanh niên24/10/2023

Minęło pół wieku i w końcu pan David, Amerykanin, „wrócił do domu”, w ramiona swoich krewnych w Ho Chi Minh City, pełen radości i szczęścia.

Dla Amerykanina Davida Vuong Freya (49 lat) był to niewiarygodny cud, ponieważ scena ta zazwyczaj pojawiała się jedynie w jego tęsknych snach i bez względu na wszystko nigdy nie śmiał myśleć, że pewnego dnia stanie się ona prawdą.

Podczas pobytu pana Davida w Ho Chi Minh City, reporterzy Thanh Nien mieli okazję podróżować z nim i jego rodziną, aby być świadkami wzruszających chwil ponownego spotkania.

Opowieść o przeszłości ukazała się w pełnej okazałości, wiodąc nas od jednego zaskoczenia do drugiego, a następnie wzruszając nas do łez głębokimi więzami pokrewieństwa.

„Siostro! Przywiozłem twoje dziecko do domu!”

14 października pan David i rodzina jego ciotki, pani Catherine Tran (68 lat), polecieli z USA na lotnisko Tan Son Nhat (Holandia). W środku nocy przeprowadzili się do domu w alejce 631 przy drodze prowincjonalnej nr 10 (dzielnica Binh Tan), gdzie mieszkała rodzina pani Duong Thuy Lieu (54 lata), siostry pana Davida. Stąd Amerykanin rozpoczął podróż ku ponownemu zjednoczeniu i odnalezieniu swoich korzeni.

Người đàn ông Mỹ đoàn tụ gia đình ở TP.HCM sau 50 năm: 'Phép màu có thật!' - Ảnh 1.

Dalsza rodzina w Wietnamie i przyjęcie z okazji „powrotu Davida (drugiego od lewej) do domu” po 50 latach.

CAO AN BIEN

Wcześniej, pod koniec marca 2023 r., zaledwie dzień po opublikowaniu artykułu: Wietnamsko-Amerykanin szukający biologicznych rodziców w Ho Chi Minh City: Wyścig z czasem, ponieważ... w gazecie Thanh Nien , pani Catherine przypadkowo dowiedziała się o tej informacji i natychmiast skontaktowała się z panem Do Hong Phucem (słynnym architektem, który wspiera sprawy cudzoziemców poszukujących krewnych w Wietnamie) .

Po potwierdzeniu, że informacje są całkowicie identyczne, pani Catherine była pewna, że ​​pan David był siostrzeńcem, którego szukała przez cały ten czas, zgodnie z testamentem swojej zmarłej siostry. Co zaskakujące, ona również mieszkała w Stanach Zjednoczonych, zaledwie dwie godziny jazdy od domu pana Davida w San Diego, a mimo to przez te wszystkie lata nie mogli się odnaleźć.

Oczywiście, kuzyni spotkali się ponownie wśród łez, uśmiechów, szczęścia i niekończącego się żalu, o czym świadczy artykuł: „Amerykanin szukający biologicznych rodziców w Ho Chi Minh City: Następnego dnia nadeszły dobre wieści, przekraczające wszelkie wyobrażenia”, opublikowany w gazecie Thanh Nien również pod koniec marca tego roku, co wzruszyło wielu czytelników.

Người đàn ông Mỹ đoàn tụ gia đình ở TP.HCM sau 50 năm: 'Phép màu có thật!' - Ảnh 2.

Catherine i jej mąż spotykają się ponownie po prawie 50 latach spędzonych z siostrzeńcem w Ameryce.

NVCC

Người đàn ông Mỹ đoàn tụ gia đình ở TP.HCM sau 50 năm: 'Phép màu có thật!' - Ảnh 3.

Catherine (po lewej) na zdjęciu z biologiczną matką Davida. Do końca życia pani Nam nigdy nie zapomniała polecić młodszej siostrze znalezienia syna do adopcji przez Amerykanów.

NVCC

Gdy tylko dowiedział się, że oboje rodzice nie żyją, David rozpłakał się jak dziecko. Cztery razy wracał do Wietnamu, by szukać swojej biologicznej rodziny. Zdarzało się, że jego biologiczna matka jeszcze żyła. Mieszkali w tym samym mieście, bardzo blisko siebie, oboje tęsknili za ponownym spotkaniem, ale nie mogli się spotkać. Cóż, taka ironia losu!
Pani Catherine Tran, ciotka pana Davida

Zachowane dokumenty okazały się kluczowe, ponieważ pomogły Davidowi odnaleźć jego krewnych.

NVCC

Na szczęście pan David nadal ma czworo rodzeństwa i wielu krewnych po obu stronach mieszkających w Wietnamie. Wtedy pan David przytulił swoją ciotkę, mając nadzieję, że uda jej się zorganizować pracę tak, aby mógł jak najszybciej wrócić do domu i spotkać się z rodziną. Ten dzień nadszedł właśnie dziś!

Po ponad 10 latach nieobecności w Wietnamie, po osiedleniu się w USA z rodziną w 1996 roku, w dniu przyjazdu do Ho Chi Minh City z siostrzenicą, pani Catherine w duchu powiedziała do siebie, a także do swojej zmarłej siostry: „Siostro! Przywiozłam twoje dziecko!”. Pani Dao Thi Nam (biologiczna matka pana Davida) wciąż nie mogła zapomnieć o swoim najmłodszym synu, który został adoptowany przez Amerykanów, i wciąż prosiła siostrę w USA, aby go odnalazła.

Najszczęśliwszy dzień w moim życiu

David i jego ciotka mają zostać w Wietnamie przez pół miesiąca. David nie kryje radości i wzruszenia, mówiąc, że to najszczęśliwsze dni w jego życiu.

Người đàn ông Mỹ đoàn tụ gia đình ở TP.HCM sau 50 năm: 'Phép màu có thật!' - Ảnh 6.
Người đàn ông Mỹ đoàn tụ gia đình ở TP.HCM sau 50 năm: 'Phép màu có thật!' - Ảnh 7.

Pan David spotkał się ponownie ze swoim czwórką rodzeństwa.

CAO AN BIEN

Krewni zabrali go do pagody w Ho Chi Minh, a jego oczy napełniły się łzami, gdy zobaczył portrety swoich biologicznych rodziców. „Patrząc na twarze moich rodziców w pagodzie, nagle popłynęły mi łzy, ale nie odważyłem się rozpłakać przy rodzeństwie. Mam prawie 50 lat, ale teraz, kiedy wróciłem do mojej biologicznej rodziny, czuję się jak dziecko” – zwierzył się pan David swojej ciotce.

Spotkał się ponownie, uścisnął dłonie trzem braciom i siostrze, spotkał się z krewnymi i wymienił serdeczne uściski. Cała rodzina zorganizowała wiele przyjęć, aby powitać Davida „powrotem do domu”, po podróży, która trwała całe życie, prawie pół wieku. Opowiadali sobie o swoim życiu, przesyłali sobie słowa miłości, głębokiego przywiązania i więzów krwi.

Ponadto Amerykanin spędził czas odwiedzając i zwiedzając Ho Chi Minh City, aby dowiedzieć się więcej o swojej ojczyźnie, miejscu urodzenia. Wspomnienia, które ma, ma i będzie miał, są najwspanialszymi wspomnieniami, których prawdopodobnie nigdy nie zapomni do końca życia.

Pod opieką ciotki, David poznał swoją dalszą rodzinę w Wietnamie. David nazywał swoją ciotkę „Mamą” i był do niej bardzo przywiązany.

CAO AN BIEN

Pan Tran Van Hai (57 lat), szwagier Davida, powiedział, że obecnie jego dalsza rodzina jest pełna szczęścia i śmiechu. To spotkanie jest dla niego prawdziwym cudem, szczęśliwym zakończeniem, bo przecież jego dalsza rodzina jest znów razem, kompletna i cała.

„Rodzice mojej żony w niebie muszą być spokojni z powodu dzisiejszego spotkania. Wierzę, że ta chwila jest możliwa dzięki błogosławieństwu moich dziadków i rodziców” – powiedział pan Hai ze wzruszeniem.

Święto Dziękczynienia łączy rodziny wietnamskie i amerykańskie

Być może nie tylko pan David poczuł ulgę, uzyskawszy odpowiedź na najważniejsze pytanie dotyczące swojego pochodzenia, pani Catherine Tran również uwolniła się od ciężaru, który nosiła przez ostatnie pół wieku.

W 1974 roku, kiedy urodził się David, ona i jej mąż podpisali dokumenty, aby pozwolić mu na adopcję przez amerykańską rodzinę. Chociaż wiedziała, że ​​to rodzina zdecydowała się zapewnić dziecku lepszą przyszłość, serce ciotki nigdy nie było wolne od cierpienia.

Người đàn ông Mỹ đoàn tụ gia đình ở TP.HCM sau 50 năm: 'Phép màu có thật!' - Ảnh 9.

Pan David i jego córka (w środku).

NVCC

„W wieku zaledwie miesiąca David został rozdzielony z rodziną. Czułam się odpowiedzialna za jego rozłąkę z biologicznymi rodzicami. Teraz przywracam go rodzinie, być może to był los.

Podczas pandemii COVID-19 zachorowałam, zmagając się z wieloma innymi chorobami współistniejącymi, o których myślałam, że nigdy nie wyzdrowieję, ale i tak przeżyłam. Życie musiało dać mi ku temu szansę. Teraz, w nocy, mogę spać spokojnie!” – powiedziała ze łzami w oczach.

Pan David ze swojej strony powiedział, że chociaż jego córka Mea Dao Busch (23 lata) bardzo chciała wrócić do Wietnamu z ojcem w ramach tej podróży, nie mogła tego zrobić ze względu na studia. Amerykanin dodał, że po tej podróży zorganizuje pracę, aby zabrać córkę do biologicznej rodziny jej ojca, a także spędzić w Wietnamie dłuższy czas.

Moja córka i ja jesteśmy dumni, że w naszych żyłach płynie wietnamska krew. Bardzo kocha Wietnam i uwielbia nosić wietnamskie ao dai. Teraz czuję się spełniona, mając rodzinę w Ameryce, która zawsze mnie kocha i wspiera, oraz wietnamską rodzinę, która zawsze wita mnie z otwartymi ramionami...
Pan David Vuong Frey, Amerykanin pochodzenia wietnamskiego
Người đàn ông Mỹ đoàn tụ gia đình ở TP.HCM sau 50 năm: 'Phép màu có thật!' - Ảnh 11.

Pani Catherine jest wdzięczna za miłość, jaką jej amerykańscy rodzice zastępczy obdarzyli Davida.

NVCC

Pani Catherine powiedziała, że ​​jej rodzina ma dziewięcioro rodzeństwa, z czego siedmioro mieszka w USA, a dwoje w Wietnamie, gdzie już nie żyje. Planowane jest, że w Święto Dziękczynienia pod koniec tego roku jej rodzina i pan David zorganizują przyjęcie, aby podziękować adopcyjnym rodzicom pana Davida za to, że kochali go i opiekowali się nim jak własnym synem aż do dziś. Dzięki temu uczucie między dwiema wietnamsko-amerykańską rodziną, z panem Davidem jako łącznikiem, będzie jeszcze silniejsze.

W pozostałych krótkich dniach pobytu w Ho Chi Minh City pan David powiedział, że będzie cenił każdą minutę i każdą sekundę spędzoną ze swoimi bliskimi, podczas spotkania pełnego cudów i osobliwości...

Thanhnien.vn


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc
Parada starożytnych kostiumów: Sto kwiatów radości
Bui Cong Nam i Lam Bao Ngoc rywalizują wysokimi głosami

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Artysta ludowy Xuan Bac był „mistrzem ceremonii” dla 80 par, które brały ślub na deptaku nad jeziorem Hoan Kiem.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt

Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC
Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC
Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC
Footer Banner Agribank
Footer Banner LPBank
Footer Banner MBBank
Footer Banner VNVC