Liverpool wciąż znalazł sposób na zdobycie 3 punktów w zeszły weekend, podobnie jak w meczu z Newcastle, czy w najważniejszym meczu angielskiej piłki nożnej z Arsenalem. Zagranie ręką Hannibala w polu karnym gospodarzy, Burnley, stworzyło okazję dla Mohameda Salaha do strzelenia jedynego gola, który pomógł Liverpoolowi utrzymać passę zwycięstw. Od rozczarowania do ulgi.

Imago - Liverpool.webp
Liverpool wygrał wszystkie mecze Premier League. Zdjęcie: Imago
Najnowszy terminarz Ligi Mistrzów 2025/26 Najnowszy terminarz Ligi Mistrzów 2025/26

Podopieczni Arne Slota utrzymują się na szczycie tabeli, nie tracąc ani jednego punktu. Jednak mecz z Burnley w zeszły weekend pokazał również ograniczenia Liverpoolu. The Kop nie zawsze trafiają z dziesiątek stworzonych sytuacji.

Kontrolowali piłkę. Mieli klarowne sytuacje. Wszelkie zagrożenie stwarzał Liverpool, który zakończył mecz z 27 strzałami, w porównaniu do zaledwie trzech strzałów Burnley, które grało głęboko, zwartą obroną i było zorganizowane.

Zespół Parkera w pełni wykorzystał skuteczność swojej defensywy, sprawiając, że Liverpool czuł się zmęczony i nie dając szansy Hugo Ekitike i Cody'emu Gakpo.

To, czego Burnley dokonał na Anfield, jest lekcją dla Atletico Madryt w meczu otwarcia fazy grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2025/26 .

W zeszłym sezonie potężny Liverpool, który całkowicie zdominował rozgrywki Premier League, musiał pożegnać się przedwcześnie z najbardziej prestiżowymi rozgrywkami klubowej piłki nożnej w Europie.

Dlatego oprócz ambicji obrony tytułu mistrza Premier League, Arne Slot ma jasno określoną misję: zdobyć Ligę Mistrzów.

To właśnie ta ambicja sprawiła, że ​​liderzy drużyny z miasta portowego wydali bezprecedensowe kwoty na transfery, w tym na rekordowego Alexandra Isaka – umowa, która obowiązywała przez całe lato.

Ambicje te zostaną wystawione na próbę przez Atletico . Zespół Diego Simeone'a również miał burzliwe letnie okno transferowe, odświeżając połowę pierwszego składu.

EFE - Atletico.jpg
Atletico bez Alvareza i Almady. Zdjęcie: EFE

Atletico miało trudny początek sezonu. Jednak klub z Madrytu wciąż ma zawodników zdolnych do zaskakiwania na Anfield, a także pragmatyczną filozofię defensywną Simeone.

Solidna obrona, licząc na skuteczność Jana Oblaka, podczas gdy Atletico szuka okazji w atakach Antoine'a Griezmanna, w kontekście nieobecności Juliana Alvareza u siebie z powodu kontuzji .

Atletico przyjeżdża do Liverpoolu z wieloma nieobecnościami. Dlatego Simeone nie wyklucza możliwości wystawienia swojego syna Giuliano na prawej obronie w formacji 5-4-1. Na Anfield zapowiada się bardzo napięta sytuacja.

Siła:

Liverpool: Jones kontuzjowany.

Atletico: Thiago Almada, Alex Baena, Julian Alvarez, Cardoso, Gim e nez są kontuzjowani.

Przewidywany skład:

Liverpool (4-2-3-1) : Alisson Becker; Szoboszlai, Konat e , Van Dijk, Kerkez; Gravenberch, Mac Allister; Salah, Wirtz, Gakpo; Ekitik e.

Atleti wspólnie (5-4-1) : Oblak; Giuliano Simeone, Llorente, Le Normand, Hancko, Ruggeri; Griezmann , Barrios, Koke , Nico Gonz i lez; S o rloth .

Kursy na mecz: Liverpool handicap 1

Współczynnik bramek: 3

Prognoza: zwycięstwo Liverpoolu 2-1 .

Źródło: https://vietnamnet.vn/nhan-dinh-bong-da-liverpool-vs-atletico-vong-bang-cup-c1-2443297.html