Życie w niepewności na brzegach rwącej rzeki
Po serii ulewnych deszczów i powodzi pod koniec października, rzeki Vu Gia i Thu Bon w mieście Da Nang gwałtownie wezbrały, głęboko wgryzając się w brzegi, które i tak były kruche po wielu sezonach powodzi. Od wioski Tinh Yen (gmina Thu Bon), przez My Hao (gmina Vu Gia), aż po Ky Bi (gmina Dien Ban Tay), zawaliły się setki metrów brzegów, a w wielu miejscach woda pochłonęła dziesiątki metrów, porywając drzewa, uprawy, ziemię, a nawet domy mieszkańców wzdłuż rzeki. Ułożone ciasno worki z piaskiem tylko tymczasowo utrzymały ziemię, podczas gdy strach przed osuwiskami i niepewność związana z „niebezpiecznie położonymi domami na brzegu rzeki” wciąż tliły się w sercach mieszkańców położonej niżej części Da Nang.
W wiosce Tinh Yen (gmina Thu Bon) niedawna historyczna powódź spowodowała głęboką erozję brzegu rzeki Thu Bon, a niektóre odcinki znajdowały się zaledwie dziesięć kroków od domów. Pani Pham Thi Than (60 lat), stojąc na ganku i patrząc w dół na brzeg rzeki, gdzie tymczasowo „łatano” tysiące worków z piaskiem, powiedziała z zaniepokojeniem: „Ta niegdyś spokojna rzeka nagle zamieniła się w „potwora”, który zaraz „połknie” cały mój dom. Zaledwie 7 lat temu pożyczyłam pieniądze z banku, żeby zbudować dom o metr wyższy od drogi, aby uniknąć powodzi. Teraz nie spłaciłam jeszcze długu, a ziemia została zmyta”.
Pani Than wspominała, że w nocy 28 października, gdy woda powodziowa dudniła, usłyszała odgłos zapadającej się ziemi na podwórku. Woda wdarła się do brzegów, porywając drzewa i ziemię, pozostawiając jedynie chwiejną ścianę domu. Woda wdarła się do domu na głębokość pół metra, a pani Than nie odważyła się spać całą noc, licząc tylko na poranek. Wcześniej mąż pani Than posadził drzewa kokosowe i bambusy, aby chronić ziemię, ale przez lata wszystkie zostały porwane przez rwącą wodę. Teraz dom jest stale w stanie „czerwonego alarmu” – może się zawalić w każdej chwili.

Niedaleko, pan Bui The Su, który mieszka w wiosce od prawie 70 lat, również potwierdził, że nigdy nie był świadkiem tak poważnego osuwiska, nawet podczas historycznej powodzi w 2009 roku. Powiedział, że tamtej nocy woda wdarła się do brzegu, ziemia zawaliła się z hukiem, a brzeg rzeki, który kiedyś znajdował się ponad 50 metrów od jego domu, teraz ma zaledwie ponad 5 metrów. Na szczęście sztorm nr 13 nie uderzył bezpośrednio w ląd, w przeciwnym razie wiele domów zostałoby zalanych przez rzekę.
W wiosce Ky Bi (gmina Dien Ban Tay) dziesiątki hektarów ziemi wzdłuż rzeki Thu Bon zostały zmyte po powodzi. Ponad 500 metrów brzegu rzeki uległo erozji do głębokości prawie 100 metrów, niszcząc pola uprawne i zagrażając szeregowi domów i gospodarstw hodowlanych. Miejscowi mieszkańcy opowiadali, że w ciągu zaledwie jednej nocy „wymazano” tereny aluwialne, na których uprawiano kukurydzę, maniok i banany – teraz pozostały po nich jedynie postrzępione mielizny.
Nie tylko Thu Bon, po niedawnej powodzi, rzeka Vu Gia przepływająca przez wioskę My Hao (gmina Vu Gia) również doświadczyła poważnych osuwisk. 800-metrowy wał rzeczny został poważnie zerodowany, a tam, gdzie nie był jeszcze solidny, woda wdarła się na głębokość 15-30 metrów, zmywając wiele hektarów gruntów rolnych , powodując zrównanie z ziemią pól i ogrodów.
Kilka kilometrów dalej nasyp wzdłuż drogi DX3 przez wioskę My Phiem zawalił się na setki metrów, zagrażając jedynej drodze dla mieszkańców. W wiosce Quang Dai zawalił się około 200-metrowy odcinek nasypu rzeki Quang Hue (odnogi rzeki Vu Gia – PV), „otwierając ujście”, wdzierając się głęboko w podnóże drogi osiedlowej, bezpośrednio zagrażając 35 gospodarstwom domowym i ponad 6 hektarom gruntów rolnych.
Potrzebne są zrównoważone rozwiązania w celu ochrony obszarów położonych niżej
W obliczu skomplikowanej sytuacji osuwisk, władze gmin Thu Bon, Vu Gia i Dien Ban Tay podjęły pilne działania. Pan Nguyen Thanh Son, przewodniczący Komitetu Ludowego Gminy Thu Bon, poinformował, że władze lokalne zmobilizowały siły policyjne, milicję, młodzież i mieszkańców do budowy worków z ziemią i zabezpieczenia tymczasowych nasypów. W ciągu trzech kolejnych dni zniesiono ponad 10 000 worków z ziemią w celu wzmocnienia umocnień. Jest to jednak tylko rozwiązanie tymczasowe, ponieważ poziom wody w rzece jest nadal wysoki, a ryzyko osuwisk stale rośnie.
Według pana Sona, obszar osuwiska rozciąga się na prawie 400 metrów, a w niektórych miejscach znajduje się mniej niż 7 metrów od domów, bezpośrednio zagrażając 150 gospodarstwom domowym, a w dłuższej perspektywie wpływając negatywnie na około 300 gospodarstw domowych i infrastrukturę. Władze gminy zwróciły się do miasta Da Nang o wsparcie w wysokości 6 miliardów VND na budowę wału awaryjnego o długości 400 metrów, a jednocześnie zaproponowały rządowi centralnemu rozważenie przeznaczenia kapitału inwestycyjnego na dokończenie budowy wałów o łącznej długości około 10 km.

W gminie Vu Gia, przewodniczący Komitetu Ludowego Le Phan Minh poinformował, że w całej gminie występuje obecnie wiele poważnych osuwisk wzdłuż rzek Vu Gia i Quang Hue. Jeśli nie zostaną one wkrótce naprawione, istnieje bardzo wysokie ryzyko zmycia starych wałów, co może doprowadzić do szkód w infrastrukturze i bezpieczeństwie w zakresie zapobiegania i kontroli klęsk żywiołowych.
Władze lokalne zgłosiły sprawę do Ludowego Komitetu Miasta Da Nang i zaproponowały inwestycję w drogę nadrzeczną DH17 (łączącą DH16 z DT609C) o łącznej wartości ponad 284 miliardów VND. Trasa ta ma ponad 7,7 km długości i łączy gminę Vu Gia z gminą Dai Loc, pełniąc funkcję drogi przeciwpowodziowej i wzmacniając system wałów nadrzecznych. Oczekuje się, że projekt zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców w porze deszczowej i burzowej, a jednocześnie stworzy strategiczną oś ruchu, która będzie służyć zapobieganiu klęskom żywiołowym i ich kontroli oraz regionalnemu rozwojowi gospodarczemu.
W obliczu powyższej sytuacji, podczas niedawnej IV Nadzwyczajnej Sesji Rady Ludowej Miasta Da Nang, wiceprzewodniczący Miejskiego Komitetu Ludowego, Tran Nam Hung, powiedział, że w perspektywie długoterminowej miasto wzmocni sprzęt do zapobiegania i zwalczania osuwisk, wybuduje obszary przesiedleńcze oraz schrony przeciwpowodziowe i przeciwburzowe. „Miasto planuje zaproponować rządowi centralnemu wsparcie w wysokości około 2 miliardów VND na budowę obszarów przesiedleńczych dla osób mieszkających na obszarach zagrożonych osuwiskami i obszarach wysokiego ryzyka; jednocześnie przeanalizuje i wyda specjalną rezolucję w sprawie budowy schronów przeciwpowodziowych i przeciwburzowych, na wzór modelu, który skutecznie zastosowano wcześniej w byłej prowincji Quang Nam” – powiedział Hung.
Source: https://baophapluat.vn/nhung-ngoi-nha-chenh-venh-ben-dong-thu-bon-va-vu-gia-sau-tran-lu-lich-su.html






Komentarz (0)