
Długotrwała infekcja COVID-19 może sprzyjać powstawaniu nowych wariantów – zdjęcie: EPA
Według ekspertów medycznych z Uniwersytetu Bostońskiego (USA) pacjentem jest 41-letni mężczyzna, który od połowy maja 2020 r., czyli krótko po bliskim kontakcie z osobą chorą na COVID-19, odczuwa kaszel, ból głowy i zmęczenie.
Dopiero we wrześniu 2020 r. u mężczyzny zdiagnozowano COVID-19, gdyż stan jego zdrowia się pogorszył i musiał on zostać hospitalizowany.
Według IFLScience z 15 września, u pacjenta zdiagnozowano również HIV w 2002 roku, ale nie stosował się do przepisanej terapii antyretrowirusowej (ART) (standardowego leczenia mającego na celu zahamowanie zakażenia HIV i utrzymanie funkcji odpornościowych). W rezultacie jego układ odpornościowy był poważnie osłabiony i nie był w stanie zniszczyć wirusa SARS-CoV-2, który wywołuje COVID-19.
Na przestrzeni miesięcy wirus w jego organizmie uległ licznym mutacjom, w tym niektórym, które później odkryto w ważnych wariantach, takich jak Omicron.
Mimo że wirus wytworzył w organizmie pacjenta unikalny szczep, nie rozprzestrzenił się na zewnątrz, prawdopodobnie dlatego, że tak dobrze przystosował się do środowiska jego układu odpornościowego.
Warto zaznaczyć, że jeszcze na dwa dni przed jego śmiercią test PCR wykazał pozytywny wynik na obecność wirusa SARS-CoV-2.
Większość zdrowych osób, które zachorują na COVID-19, wyzdrowieje w ciągu kilku dni lub tygodni. Istnieją jednak „wyjątki”, jak w przypadku wspomnianego powyżej mężczyzny.
Przed nim, w kwietniu 2024 r., lekarze w Holandii poinformowali o przypadku 72-letniego mężczyzny z osłabionym układem odpornościowym, który chorował na COVID-19 przez 613 dni.
Na początku 2022 roku u innego pacjenta z osłabionym układem odpornościowym w szpitalu w Wielkiej Brytanii stwierdzono obecność wirusa SARS-CoV-2 na 505 dni przed jego śmiercią.
Powyższe szczególne przypadki pokazują, że wirus będzie wyjątkowo niebezpieczny dla osób o osłabionej odporności.
Zespół naukowców stwierdził, że podkreśla to również znaczenie ciągłego monitorowania COVID-19 na całym świecie, gdyż przedłużająca się choroba może sprzyjać pojawianiu się nowych wariantów, nawet po zakończeniu pandemii.
Badanie opublikowano w czasopiśmie The Lancet: Microbe .
Źródło: https://tuoitre.vn/phat-hien-nguoi-mac-covid-19-lau-nhat-keo-dai-toi-776-ngay-2025091612141804.htm






Komentarz (0)