Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wyjazd z miasta na wieś: dokąd jechać, żeby życie stało się męczące?

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ02/11/2024

Opuszczając Hanoi i udając się do Sajgonu, a następnie wracając do Hanoi, a następnie znów opuszczając Hanoi, by po 20 latach powrócić do mojego rodzinnego miasta, uświadomiłem sobie jedno: włóczenie się sprawia, że ​​życie staje się męczące.


Rời phố về quê: đi đâu loanh quanh cho đời mỏi mệt? - Ảnh 1.

Chwila kontemplacji młodego mężczyzny obserwującego życie nocne na ulicy Ly Thai To (Jezioro Hoan Kiem, Hanoi) – zdjęcie: LUONG DINH KHOA

Jak podaje serwis Tuoi Tre Online , historia młodych ludzi opuszczających duże miasta, by powrócić do swoich rodzinnych miejscowości i założyć tam działalność gospodarczą, nie jest nowa.

Według statystyk w 2023 r. wskaźnik imigracji w Ho Chi Minh City wzrósł zaledwie o 0,67%, co odpowiada ok. 65 000 osób (podczas gdy wcześniej wynosił on ok. 200 000–250 000 osób rocznie).

Czytelnik portalu Nguoi Sai Gon, komentując panujące obecnie trendy, zwierzył się: „Mam nadzieję, że w gazecie Tuoi Tre znajdą się bardziej humanistyczne i wartościowe artykuły.

Dzisiejsze społeczeństwo musi zachęcać ludzi do budowania swoich rodzinnych miejscowości, pozostawania blisko rodziców i myślenia w bardziej pozytywny sposób.

Aby przybliżyć tę kwestię, czytelnik Luong Dinh Khoa opowiedział nam historię opuszczenia miasta i powrotu na wieś.

Wyjazd z Hanoi do Sajgonu, a następnie powrót do Hanoi

W 2003 roku przyjechałem do Hanoi z mojego rodzinnego miasta Hung Yen jako student pierwszego roku Akademii Dziennikarstwa i Komunikacji.

Uwielbiam Hanoi i zwiedzam je z długo wyczekiwanym podekscytowaniem.

Całą moją młodość ze wszystkimi radościami i smutkami spędziłem tutaj, do tego stopnia, że ​​kiedyś myślałem, że nigdy nie będę mógł opuścić Hanoi.

Pamiętam początek 2014 roku, kiedy po zakończeniu prowadzenia herbaciarni pojechałam do Sajgonu, żeby spróbować nowych możliwości, ale wciąż tęskniłam za Hanoi, czułam, że moje serce jest ciężkie, niespokojne.

Potem postanowiłem wrócić do Hanoi, gdzie spędziłem całą swoją bujną młodość, mając pewność, że jestem blisko każdego rogu ulicy i każdej drogi.

30-letni mężczyzna postanowił pozostać w Hanoi, ale z nową misją: objęciem stanowiska kierownika działu komunikacji w prywatnej szkole.

Wcześniej nigdy nie sądziłem, że będę pracował w środowisku edukacyjnym. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem, jak uczniowie i rodzice nazywają mnie „nauczycielem”, byłem poruszony i poczułem, że muszę coś zrobić, żeby być godnym tego tytułu.

I poświęciłem całe serce swojej pracy, towarzysząc uczniom, łącząc się z rodzicami w drodze doskonalenia wiedzy i osobowości tysięcy uczniów szkół podstawowych każdego roku...

Rytm życia zostaje zmieciony przez strumień codziennego chleba i masła.

Mimo że przebywałem w dość sprzyjającym środowisku edukacyjnym, zgiełk codziennego życia i konieczność pracy po 8 godzin dziennie sprawiały, że czułem się, jakbym żył życiem „robota”.

Rano byłem pełen energii, ale kiedy wróciłem do pokoju, byłem wyczerpany. Mimo to próbowałem wstać i ugotować prosty posiłek, mimo że byłem sam.

Jedyny czas, jaki mam w nocy, to mój własny – spędzam go na byciu kreatywnym, pisaniu czegoś, kręceniu filmów, żeby szerzyć pozytywne rzeczy wokół siebie w internecie. Ale często zdarza się też, że mam dużo pracy w biurze, a i tak przytulam się do komputera i pracuję do późna w nocy.

Życie toczy się dalej. 3-4 tygodnie sobotnich popołudni w drodze do domu, a w niedzielne popołudnie pędzę z powrotem do miasta, żeby przygotować się na nowy tydzień pracy.

Wszystko działo się w tak szybkim tempie, że nie miałam czasu, żeby się naprawdę zrelaksować i poczuć głęboko i jasno spokój tego miejsca, któremu bliskie są dwa słowa: dom.

Nie ma jak w domu

W 2023 roku postanowiłem opuścić Hanoi i wrócić do rodzinnego miasta po 20 latach mieszkania tam. Po roku od opuszczenia miasta i powrotu do rodzinnego miasta poczułem się niezwykle spokojny i zrelaksowany.

Nagle uświadomiłem sobie, że niezależnie od tego, jak głębokie jest przywiązanie, nadchodzi czas, gdy rozstanie staje się konieczne, aby każda osoba mogła nauczyć się czegoś nowego, dostrzec siebie wyraźniej i iść pewniej przez życie.

Ponieważ życie ciągle się zmienia zgodnie z prawem, jakie przywiązanie może trwać wiecznie?

Nagle zdałem sobie sprawę, że Hanoi, Sajgon czy miasto rodzinne to tak naprawdę te same destynacje.

W obliczu burz i rywalizacji ludzie naturalnie odczuwają potrzebę zatrzymania się, odpuszczenia, odprężenia serca i znalezienia spokoju. A największy spokój, który nigdy się nie zmieni, jest w rodzinie, pod dachem dzieciństwa, z matką i ojcem.

Dlatego wybór życia i pracy w mieście lub powrotu na wieś nie jest tak istotny jak fakt, że każdy z nas może wyraźnie usłyszeć głębokie echo swojego wnętrza, zrozumieć własne możliwości i wartości życiowe.

Mając spokój w swoim ukochanym domu, wróciłem po 20 latach wynajmowania mieszkania w mieście i poczułem się głęboko poruszony, słuchając piosenki Trinh Cong Son: „ Dokąd pójść, włócząc się, by zmęczyć się życiem?”.

Człowiek opuszcza miasto, by powrócić na wieś, być może ze względu na swoje zdolności, ale także ze względu na tendencję do wyboru wartości życiowej, a także zmianę świadomości, do której dąży.

Gdy ludzie mają wystarczająco dużo zrozumienia: rozumieją siebie, rozumieją wartości życiowe i przekonania, do których dążą, z pewnością będą w stanie dokonać najwłaściwszych wyborów na drodze, którą podążają.



Source: https://tuoitre.vn/roi-pho-ve-que-di-dau-loanh-quanh-cho-doi-moi-met-20241102112109692.htm

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt