| Wojna USA i Chin o półprzewodniki będzie miała stosunkowo znaczący wpływ na Wietnam. (Źródło: Investment Newspaper) |
Prezydent USA Joe Biden podpisał 9 sierpnia rozporządzenie wykonawcze zakazujące niektórym amerykańsko-chińskim inwestycjom w technologie wrażliwe. Rozporządzenie pozwala Sekretarzowi Skarbu USA na zakazanie lub ograniczenie niektórych inwestycji USA w chińskie podmioty działające w trzech obszarach: półprzewodników i mikroelektroniki, kwantowych technologii informatycznych oraz niektórych systemów sztucznej inteligencji.
Przedstawiciele władz USA stwierdzili, że zakazy mają na celu rozwiązanie „najpoważniejszych” zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego i nie powodują rozdzielenia współzależnych gospodarek obu krajów.
Chiny natychmiast wyraziły głębokie zaniepokojenie i podejmą środki zaradcze, jeśli Stany Zjednoczone ograniczą inwestycje w chińskim sektorze technologicznym. Chińskie Ministerstwo Handlu zaapelowało do Stanów Zjednoczonych o poszanowanie zasad gospodarki rynkowej i uczciwej konkurencji, nieutrudnianie wymiany gospodarczej i współpracy oraz niehamowanie odbudowy globalnego wzrostu gospodarczego.
Pan Nguyen Ba Hung, główny ekonomista ADB, powiedział, że konkurencja między USA a Chinami w sektorze półprzewodników i układów scalonych o wysokiej technologii zaostrza się, wywierając presję na nową spiralę w globalnym łańcuchu wartości.
W Azji Południowo-Wschodniej, a w szczególności w Wietnamie, kraje te aktywnie uczestniczą w łańcuchu wartości przemysłu elektronicznego. Dlatego też działania USA i Chin będą miały stosunkowo znaczący wpływ na Wietnam. Świadczy o tym fakt, że główna grupa produktów eksportowych Wietnamu, czyli przemysł elektroniczny, w ubiegłym roku stanęła przed poważnymi wyzwaniami. Powodem jest dążenie USA i Europy do większej samowystarczalności w łańcuchu produkcji sprzętu elektronicznego.
Z drugiej strony, gospodarka chińska również zmaga się z własnymi trudnościami, więc Wietnam musi liczyć głównie na własne siły.
„Większość krajów dotuje obecnie korporacje technologiczne, inwestując w zakłady produkujące chipy w swoich krajach, co będzie miało ogromny wpływ na Wietnam. Krótko mówiąc, Wietnam powinien polegać głównie na własnej sile wewnętrznej” – podsumował pan Hung.
Według pana Hunga obecnie mamy do czynienia z dwoma ogromnymi „wirami”, które mają różny wpływ na gospodarkę Wietnamu: polityką USA i gospodarką Chin.
„Stany Zjednoczone są głównym eksporterem naszego kraju. W przyszłości, jeśli chcemy zwiększyć nasze możliwości pozyskiwania zagranicznych inwestycji w modernizację technologii, Stany Zjednoczone mogą być również strategicznym partnerem, na którym warto się skupić. Z drugiej strony, Chiny są dużym i tradycyjnym partnerem Wietnamu, więc trudno powiedzieć, która strona jest lepsza od drugiej” – skomentował pan Hung.
Źródło










Komentarz (0)