Vu Xuan Cuong (ur. 2002), pochodzący z Hung Yen , ukończył z wyróżnieniem Szkołę Oficerską Sił Specjalnych w połowie sierpnia tego roku. Niecałe 10 dni później Cuong otrzymał nowy przydział w Batalionie Sił Specjalnych, Sztabie Generalnym 3. Regionu Wojskowego, jako dowódca plutonu i dowódca żołnierzy. Jest to efekt ciągłych wysiłków Cuonga, choć pierwsze kroki nie były zgodne z oczekiwaniami.

Od dzieciństwa Cuong mieszkał z babcią, podczas gdy jego rodzice wyjechali do pracy na Południe. Rozumiejąc trudności swojej rodziny, od czasów liceum Cuong zawsze marzył o zdaniu egzaminu wstępnego do szkoły wojskowej, aby uzyskać zwolnienie z czesnego, stabilną pracę i móc wspierać rodziców.
W 2020 roku Cuong po raz pierwszy przystąpił do egzaminu wstępnego na uniwersytet, aby dostać się do Wydziału Dowództwa i Sztabu Armii, Szkoły Oficerskiej Armii 1, ale zabrakło mu 0,3 punktu.
Po oblaniu egzaminu wstępnego do szkoły wojskowej, Cuong zdecydował się zapisać na Uniwersytet Budowlany w Hanoi . Po prawie semestrze nauki student zdał sobie sprawę, że nie jest to ścieżka, którą chce podążać, więc postanowił odłożyć wyniki i przygotować się do egzaminu wstępnego do Szkoły Oficerów Sił Specjalnych.
Przez pół roku przygotowań do egzaminu oboje rodzice pracowali daleko, więc Cuong mieszkał sam w rodzinnym mieście i całkowicie skupił się na nauce. „Wiele osób widziało, jak cały czas siedzę w domu i myślało, że się wygłupiam, wagaruję i odmawiam pracy” – wspominał Cuong.
Pokonując bariery psychologiczne, Cuong starał się uczyć samodzielnie i uczęszczał na zajęcia online. Dzięki temu w 2021 roku Cuong dostał się na wymarzoną uczelnię.

Zdawszy egzamin wstępny do Szkoły Oficerów Sił Specjalnych, Cuong zawsze cenił sobie czas spędzony na szkoleniu i nauce w tej szkole. Ze względu na specyfikę branży, oprócz nauki teorii na zajęciach, studenci muszą uczestniczyć w rygorystycznym szkoleniu, takim jak ćwiczenia fizyczne czy marsze z dużym obciążeniem w zróżnicowanym terenie.
Ponadto uczniowie uczą się pływania od podstaw do poziomu zaawansowanego. Znając jedynie podstawowy styl dowolny, podczas gdy pływanie i nurkowanie w siłach specjalnych wymagało dużego skupienia, Cuong musiał się bardzo koncentrować podczas treningów. Po tym okresie młody mężczyzna z Hung Yen opanował również technikę stylu klasycznego, pływania w kształcie stonogi i pływania w skrywanej kropli.
W czwartym roku szkoła zaczęła uwzględniać życzenia każdego ucznia, przydzielając mu specjalizacje, takie jak: Siły Specjalne, Siły Specjalne i Siły Wodne. Cuong wybrał Siły Wodne, ponieważ zdał sobie sprawę, że ma dobre umiejętności pływackie i siłę fizyczną.
Ale ważniejszym powodem jest to, że Cuong chce mieć w przyszłości możliwość pracy blisko domu, aby móc wygodnie opiekować się swoją matką, kiedy ta zachoruje po tym, jak rodzinę dotknęła tragedia: jego ojciec zginął w wypadku, gdy był na drugim roku studiów.

Wybierając specjalizację „komandos wodny”, większość studentów umie już pływać na zaawansowanym poziomie, ale nadal musi uczestniczyć w specjalistycznym szkoleniu z takich przedmiotów, jak pływanie stylem dowolnym, styl klasyczny do podchodzenia do długich celów, tajne pływanie stylem dowolnym, nurkowanie powierzchniowe, płetwonurek komandos itp.
„Pod koniec każdego roku szkolnego uczniowie będą musieli uczestniczyć w około 10-dniowych ćwiczeniach, podczas których będą prowadzić bitwy, takie jak ataki na wyspy i porty. Bitwy będą odbywać się wyłącznie w nocy, od około 19:00” – powiedział Cuong.
Cuong wspomina, że wtedy, gdy temperatura sięgała 7-8 stopni Celsjusza, uczniowie chodzili tylko w krótkich spodenkach i bez koszulek. Wielu z nich straciło zapał po pierwszym treningu. Jednak dzięki zachęcie nauczycieli i komitetu sterującego oraz instrukcjom, jak rozgrzać się przed wejściem do wody, a nawet podaniu im sosu rybnego i wody imbirowej, aby utrzymać ciepło, wszystkim udało się dopłynąć do celu.
Pod koniec czwartego roku uczniowie kontynuują intensywne szkolenie i odbywają 2-miesięczne praktyki na morzu u wybrzeży Ninh Thuan . Był to również pierwszy raz, kiedy Cuong odbył szkolenie na morzu, a najtrudniejszym elementem było około 24-godzinne dryfowanie.
„Podczas 24 godzin na morzu cały zespół po prostu trzymał się boi i dryfował 10-15 km, a statek płynął za nimi, aby zapewnić bezpieczeństwo. To było intensywne ćwiczenie, mające na celu wyćwiczenie wytrzymałości żołnierzy sił specjalnych” – powiedział Cuong.
Cuong wspomina, że przez te 24 godziny komandosi jedli jedynie podgotowaną, rzadką owsiankę w butelkach z wodą przywiązanych do kół ratunkowych. Każdemu dano krótką przerwę, około 30-35 minut, na odpoczynek i posiłek na morzu.
Pomimo trudnej pogody, oparzeń słonecznych i łuszczenia się skóry przez kolejne dni, zespół nadal starał się dobrze wykonać misję.

Ze względu na napięty harmonogram szkoleń i obowiązków, Cuong może odwiedzić dom tylko raz w roku.
W czerwcu 2025 roku Cuong otrzymał wiadomość, że został prymusem Szkoły Oficerów Sił Specjalnych, na podstawie czteroletniego szkolenia i wyników w nauce. Cuong był bardzo dumny, ponieważ był to najwspanialszy prezent, jaki mógł dać swoim rodzicom.
„Kiedy po raz pierwszy poszedłem do szkoły, nie stawiałem sobie za cel zostania prymuską, chciałem po prostu dobrze wykonywać swoje obowiązki i dążyć do samorozwoju” – powiedział Cuong.
Mając na swoim koncie szereg wybitnych osiągnięć w nauce i szkoleniu, takich jak uzyskanie przez 2 kolejne lata tytułu Żołnierza Zaawansowanego, certyfikat zasług dla wybitnej młodej twarzy, uzyskanie przez 2 kolejne lata tytułu Żołnierza Emulacji na poziomie podstawowym, Cuong ma zamiar utrzymać ten tytuł, aby w niedalekiej przyszłości móc ubiegać się o wcześniejszy awans.

Source: https://vietnamnet.vn/thi-lai-dai-hoc-chang-trai-que-hung-yen-thanh-thu-khoa-dac-cong-nuoc-2462153.html






Komentarz (0)