Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Prezydent Trump wysyła „ultimatum” w sprawie taryf: Pierwszy krok do negocjacji czy początek nowej wojny handlowej?

Prezydent Trump niespodziewanie przedłużył obowiązywanie podatku, ale podniósł poziom zagrożenia do 40%, zmuszając Japonię, Koreę Południową i wiele krajów ASEAN do pilnego znalezienia strategii reagowania przed upływem terminu.

Báo Tin TứcBáo Tin Tức08/07/2025

Podpis pod zdjęciem

Prezydent Trump, wysyłając serię listów z groźbą nałożenia ceł sięgających nawet 40%, wywiera bezprecedensową presję na partnerów handlowych, ale jednocześnie pozostawia otwarte drzwi do ostatecznych negocjacji (na zdjęciu: prezydent USA Donald Trump przemawia na konferencji prasowej w Białym Domu). Zdjęcie: THX/TTXVN

Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny poruszył globalną szachownicę handlową 7 lipca, wysyłając listy do przywódców wielu krajów z informacją o wprowadzeniu nowych ceł. Według CNN, decyzja ta, szeroko nagłośniona na portalu Truth Social, świadczy o znacznym wzroście presji na amerykańskich partnerów handlowych.

Jednak jednocześnie pan Trump „ostudził” napięcie, podpisując rozporządzenie wykonawcze przedłużające datę stosowania wszystkich „wzajemnych” taryf, z wyjątkiem taryf dla Chin, do 1 sierpnia. To daje cenny spokój dotkniętym krajom i pozwala im szukać rozwiązania dyplomatycznego .

Rosną stawki podatkowe, lista krajów wydłuża się

Te „wzajemne” cła miały pierwotnie wejść w życie 9 lipca. Jednak przedłużenie terminu otworzyło krajom drogę do negocjacji dalszych porozumień. W niektórych przypadkach listy wskazują, że nowe cła są wyższe lub niższe niż te ogłoszone w kwietniu.

Premier Japonii Shigeru Ishiba i prezydent Korei Południowej Lee Jae-myung jako pierwsi otrzymali listy prezydenta Trumpa, a 25% cła miały wejść w życie 1 sierpnia. Zaledwie dwie godziny później Trump ogłosił, że podobne listy zostały wysłane do Malezji, Kazachstanu, RPA, Mjanmy i Laosu, zapowiadając nowe cła sięgające 40%. Później tego samego dnia wysłał siedem nowych listów do przywódców Tunezji, Bośni i Hercegowiny (z 30% cłem), Indonezji, Bangladeszu, Serbii, Kambodży i Tajlandii, zwiększając tym samym łączną liczbę krajów, które otrzymały listy 7 lipca, do 14.

W listach prezydent Trump podkreślił swoje szczególne zaniepokojenie deficytem handlowym Stanów Zjednoczonych z tymi krajami, co oznacza, że ​​Stany Zjednoczone importują więcej towarów niż eksportują. Stwierdził również, że cła zostaną nałożone w odpowiedzi na politykę, która jego zdaniem uniemożliwia sprzedaż amerykańskich towarów za granicą. Prezydent Trump zachęcał również zagranicznych przywódców do produkcji towarów w Stanach Zjednoczonych, aby uniknąć ceł.

Co znamienne, we wszystkich 14 listach Trump groził podniesieniem ceł jeszcze wyżej niż zadeklarowano, jeśli któryś z krajów podejmie działania odwetowe przeciwko Stanom Zjednoczonym, wprowadzając własne cła. Urzędnik Białego Domu potwierdził, że cła te będą „oddzielne od wszystkich ceł sektorowych”, co oznacza, że ​​nie będą nakładane na istniejące lub przyszłe cła szczegółowe, takie jak obecna 25% taryfa na samochody.

UE: Zaskakujący wyjątek

Pomimo licznych obaw handlowych, jakie prezydent Trump wyraził wobec Unii Europejskiej (UE) – która wielokrotnie groziła podniesieniem ceł – blok handlowy najwyraźniej nie otrzymał jeszcze listu od amerykańskiego przywódcy. Olof Gill, rzecznik Komisji Europejskiej, powiedział dziennikarzom po południu 7 lipca: „Nie będziemy komentować listów, których nie otrzymaliśmy”.

„Rozumiem, że możemy teraz spodziewać się przedłużenia obecnego status quo do 1 sierpnia, aby dać UE i Stanom Zjednoczonym więcej czasu na osiągnięcie korzystnego dla obu stron porozumienia” – powiedział w oświadczeniu Simon Harris, minister spraw zagranicznych i handlu Irlandii, sugerując, że UE może prowadzić oddzielne negocjacje lub otrzymać specjalne ustępstwo.

W zeszłym roku Stany Zjednoczone kupiły towary o łącznej wartości 465 miliardów dolarów od 14 krajów, które otrzymały listy 7 lipca. Japonia i Korea Południowa, szósty i siódmy co do wielkości partner handlowy USA, odpowiadały za 60 procent tej kwoty, a łączna wartość towarów wysłanych do Stanów Zjednoczonych wyniosła 280 miliardów dolarów w zeszłym roku, zgodnie z danymi Departamentu Handlu USA.

Perspektywa wyższych ceł na towary może doprowadzić do wzrostu cen dla amerykańskich konsumentów. Na przykład, wśród głównych towarów importowanych przez Stany Zjednoczone z Korei Południowej i Japonii znajdują się samochody, części samochodowe, półprzewodniki, produkty farmaceutyczne i maszyny.

Chociaż inne kraje wysyłają do Stanów Zjednoczonych mniej towarów niż Japonia i Korea Południowa, w wielu przypadkach należą one do głównych źródeł towarów zagranicznych. Na przykład Republika Południowej Afryki, która podlegałaby 30-procentowemu cłu, odpowiadała za prawie połowę platyny importowanej przez Stany Zjednoczone z innych krajów w zeszłym roku i jest największym zagranicznym dostawcą.

Malezja, która zostanie objęta 24-procentowym cłem (w porównaniu z 25-procentowym cłem ogłoszonym przez Trumpa w kwietniu), była drugim co do wielkości dostawcą półprzewodników do USA w zeszłym roku, kupując je za 18 miliardów dolarów. Tymczasem Bangladesz, Indonezja i Kambodża są wiodącymi ośrodkami produkcji odzieży i akcesoriów, a prezydent Trump w liście do premiera Kambodży groził wprowadzeniem 36-procentowego cła.

Nowe posunięcia prezydenta Trumpa to nie tylko strategia negocjacyjna, ale także próba przywrócenia równowagi handlowej, którą uważa on za niekorzystną dla Stanów Zjednoczonych. Pytanie brzmi: czy przedłużenie wystarczy, aby kraje dotknięte konfliktem znalazły rozwiązanie, czy też jest to jedynie preludium do bardziej kompleksowej wojny handlowej?

Vu Thanh/Wiadomości i gazeta etniczna

Source: https://baotintuc.vn/the-gioi/tong-thong-trump-gui-toi-haus-thu-thu-quan-buoc-mo-cho-dam-phan-hay-khoi-dau-cuoc-chien-thuong-mai-moi-20250708073921083.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Pagoda na Jednej Kolumnie Hoa Lu

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt