Podczas meczu otwarcia grupy B pomiędzy PSG i Atletico Madryt rumuński sędzia Istvan Kovacs podjął wiele decyzji, które wywołały oburzenie opinii publicznej. Oczywiście większość z nich była korzystna dla francuskiej drużyny, która właśnie wygrała Mistrzostwa Europy.
Trener Diego Simeone był zły na sędziego, ale na konferencji prasowej nie zabrał głosu w tej sprawie.
W 23. minucie Giuliano Simeone szybko uciekł po długim podaniu kolegi z drużyny z domu. Zawodnik Atlético Madryt został jednak sfaulowany przez obrońcę PSG, Nuno Mendesa. Po upadku, portugalski obrońca celowo odepchnął piłkę ręką, uniemożliwiając Atlético Madryt wykonanie szybkiego rzutu wolnego.
Decyzja sędziego Istvana Kovacsa rozgniewała sztab szkoleniowy i kibiców Atletico Madryt. Simeone został sfaulowany w pozycji, w której mógł zbiec i stanąć twarzą do bramkarza, a zgodnie z przepisami, zawodnik, który popełnił ten faul, otrzymałby czerwoną kartkę. Jednak Kovacs nie ukarał Mendesa, mimo że mecz odbywał się przy użyciu najnowocześniejszych technologii.
Clement Lenglet otrzymał drugą żółtą kartkę
Wielu kibiców stwierdziło, że to „wstyd dla FIFA”, ponieważ za podobny faul w meczu ćwierćfinałowym sezonu Ligi Mistrzów 2023-2024, środkowy obrońca Ronald Araujo (Barcelona) otrzymał czerwoną kartkę w meczu z Bradleyem Barcolą z PSG (ponownie PSG).
...a sędzia musiał pokazać francuskiemu pomocnikowi czerwoną kartkę.
Na konferencji prasowej po meczu trener Diego Simeone powiedział z frustracją: „Przez ostatnie 14 lat nie rozmawiałem z sędziami”. Nie chciał wspominać o bramce Juliana Alvareza, która została anulowana w 58. minucie, ani o sytuacji, gdy sędzia w 77. minucie pokazał drugą żółtą kartkę obrońcy Clementowi Lengletowi za reakcję, zapominając, że wcześniej już pokazał Lengletowi żółtą kartkę.
Trener Diego Simeone bił brawo, gdy sędzia anulował gola Juliana Alvareza
Koke uważa, że brak porażki Atletico Madryt jest nietypowy, skoro musi stawiać czoła niezwykle surowym decyzjom sędziego. Nie tracąc ani jednego zawodnika, unikając gola, a nawet grając z jednym zawodnikiem więcej, PSG, dysponując niezwykle silnym składem, strzeliło Atletico Madryt cztery gole, niemal na pewno zapewniając sobie jeden z dwóch biletów do grupy B, fazy pucharowej Klubowych Mistrzostw Świata FIFA. Dwaj pozostali przeciwnicy w tej samej grupie, Botafogo (Brazylia) i Seattle Sounders (USA), nie są wysoko oceniani w walce o prawo do kontynuowania rozgrywek.
Źródło: https://nld.com.vn/trong-tai-gay-phan-no-tai-fifa-club-world-cup-atletico-madrid-om-han-196250616101526103.htm






Komentarz (0)