Nguyen Khanh Ly (Party Building - Departament Spraw Wewnętrznych, Gazeta Hanoi Moi):
Zawsze dumny, że jestem reporterem gazety Hanoi Moi

Dokładnie 20 lat temu, tuż po ukończeniu uniwersytetu, miałem szczęście zdać 3 rundy rygorystycznych egzaminów i zostałem reporterem gazety Hanoi Moi – gazety, która dwukrotnie otrzymała tytuł od prezydenta Ho Chi Minha .
Choć dziennikarstwo to ciężka praca, wykonywana bez względu na godziny, przynosi też radość, gdy nasze teksty docierają do czytelników, zwłaszcza tych w stolicy, którzy zawsze lubią, wspierają i ufają gazecie Hanoi Moi.
Przez 20 lat pracy miałem szczęście odwiedzić każdy zakątek kraju, od przylądka Ca Mau po święte wyspy. Byłem również niezwykle zaszczycony i dumny, mogąc uczestniczyć w ceremonii podniesienia flagi na szczycie Lung Cu i poczuć świętość, patrząc na wietnamską flagę powiewającą na najdalej na północ wysuniętym punkcie kraju.
Dziennikarstwo dało mi również okazję do doświadczenia miłości i przywiązania moich kolegów z centralnej i miejskiej agencji prasowej oraz lokalnych działaczy gazety Hanoi Moi. Aby móc dostarczać wiadomości i artykuły, które spełniają coraz wyższe wymagania gazety Hanoi Moi w obecnym okresie, w ciągu mojej 20-letniej kariery, zawsze otrzymywałem miłość i pomoc od moich kolegów i lokalnych działaczy. To ogromna motywacja, która zachęca mnie do jeszcze większego wysiłku, aby móc choć w niewielkim stopniu przyczynić się do rozwoju gazety Hanoi Moi.
Aby uczcić setną rocznicę Wietnamskiego Dnia Prasy Rewolucyjnej, miałem okazję odwiedzić Szkołę Dziennikarstwa Huynh Thuc Khang wraz z moimi kolegami z gazety Hanoi Moi, gdzie kształcili się i studiowali pierwsi dziennikarze rewolucyjni. Podróż „powrotu do źródeł” pomogła nam lepiej zrozumieć misję dziennikarzy partyjnych, a zwłaszcza możliwości i wyzwania dziennikarstwa w kontekście szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji. Dzięki temu lepiej zrozumieliśmy rolę i odpowiedzialność każdego dziennikarza w wybranym przez niego zawodzie.
Pracując dla gazety Partii Kapitałowej przez 20 lat, zawsze czułem się zaszczycony i dumny, że mogę być reporterem dla gazety Hanoi Moi, gazety z blisko 70-letnią tradycją. Gazeta Hanoi Moi, podobnie jak wiele innych agencji prasowych, mierzy się z wieloma trudnościami i wyzwaniami, ale zawsze wierzę, że gdy w każdym dziennikarzu wciąż płonie „ogień zawodu”, wszystkie trudności i wyzwania można pokonać.
Bui Viet Nga (Wydział Kultury i Społeczeństwa , Gazeta Hanoi Moi):
Od „pierwszego wejrzenia” do aspiracji w nowej podróży

Przyszedłem do pracy w gazecie Hanoi Moi akurat z okazji 50. rocznicy istnienia gazety (2007 – 50. rocznica pierwszego wydania dziennika Hanoi Moi). Atmosfera ekscytacji i radości z powodu nowego kamienia milowego natychmiast udzieliła mi się, zwłaszcza ze strony doświadczonych dziennikarzy. Wtedy jeszcze nie pamiętałem wszystkich nazwisk, ale życzliwi i profesjonalni dziennikarze zachęcali mnie do napisania pierwszego artykułu z tej ważnej okazji. Napisałem go ostrożnie, wysłałem ostrożnie, a potem po prostu chciałem… poprosić o zwrot. Jednak nie tylko kierownicy działu, w którym wówczas pracowałem, ale także kierownicy innych działów i wielu doświadczonych dziennikarzy przeczytali go i podzielili się ze mną swoimi uwagami. Niektórzy poprawili tekst, inni poprawili informacje, niektórzy… dali mi tytuł „Hanoi Moi od pierwszego wejrzenia”, inni ustalili, na których stronach i w które dniach opublikować artykuł. Wszyscy uśmiechali się i dodawali mi otuchy: „Twój styl pisania jest genialny, tak trzymaj!”. I jestem pewny siebie, rozwijając się od tego momentu.
Im więcej tu pracuję, tym bardziej czuję się doceniony i ciepły, nie tylko ze względu na długą tradycję gazety, ale także ze względu na poświęcenie, otwartość i solidarność między pokoleniami dziennikarzy w trudnym, ale inspirującym środowisku zawodowym.
Przez prawie 18 lat pracy w gazecie Hanoi Moi byłem świadkiem wielu zmian i rozwoju gazety. Od prostych publikacji drukowanych i elektronicznych, po ciągły rozwój na platformach cyfrowych i w mediach społecznościowych; tworzenie imponujących treści cyfrowych, takich jak e-magazyn, długie formy, podcasty…; wykorzystywanie sztucznej inteligencji, dużych zbiorów danych i internetu rzeczy (IoT) do tworzenia nowych produktów… Gazeta stopniowo się modernizuje, aby docierać do czytelników szybciej, głębiej i atrakcyjniej. W każdym z tych procesów kryje się konsensus, kreatywność i nieustanna praca zespołu redakcyjnego gazety Hanoi Moi.
Jednak to, co czyni Hanoi Moi wyjątkowym dzisiaj, to nie technologia, ale styl i dusza Hanoi – coś, co gazeta niezmiennie pielęgnuje od dziesięcioleci. To dostojność i standard wypowiedzi; głębia i wyrafinowanie w każdym zdaniu; sposób, w jaki Hanoińczycy prezentują się w każdym artykule – inteligentni, eleganccy, humanistyczni. Dziennikarze Hanoi Moi piszą o Hanoi nie tylko słowami, ale z emocjami, z wewnętrznym zrozumieniem. Artykuły nie ograniczają się do relacjonowania wydarzeń, ale łączą tradycję z nowoczesnością, głębię kulturową ze zmieniającym się życiem miejskim.
Dlatego teraz, mogąc dołączyć do gazety Hanoi Moi, świętując stulecie wietnamskiego dziennikarstwa rewolucyjnego, czuję się niezmiernie dumny. Jestem wdzięczny tym, którzy położyli podwaliny, przekazali mi wiedzę i wyszkolili mnie, abyśmy mogli śmiało wkroczyć w nową erę współczesnego dziennikarstwa. W kontekście zaciętej konkurencji w mediach i stale zmieniającej się technologii, dziennikarze Hanoi Moi dostrzegają swoją odpowiedzialność coraz wyraźniej. Musimy nieustannie się uczyć i wprowadzać innowacje, aby nadążać za trendami współczesnego dziennikarstwa, ale przede wszystkim musimy zachować sedno dziennikarstwa – etykę, odwagę, aspiracje i szczerą służbę; jednocześnie wnosząc wyrafinowany, elegancki głos, wierny charakterowi Hanoijczyków, aby przekazywać cenne informacje szybko, atrakcyjnie i w sposób humanitarny.
Reporter Vu Ngoc Ha (Party Building - Departament Spraw Wewnętrznych, Gazeta Hanoi Moi):
Największy dar, jaki dał dziennikarstwo

Z okazji setnej rocznicy Dnia Prasy Rewolucyjnej Wietnamu jestem równie wzruszony, jak wielu innych kolegów, wspominając czasy stawiania pierwszych kroków w pisaniu wiadomości i artykułów, czasy, gdy wraz z kolegami uważnie śledziliśmy wszystkie najważniejsze wydarzenia w kraju, od Kongresów Partii Miejskiej, przez Kongres Partii Narodowej, po emocjonujące dni wyborcze i heroiczne obchody historyczne narodu. To także wspomnienia czasów relacjonowania i pisania artykułów „dniem i nocą” na temat działań w zakresie zapobiegania i zwalczania epidemii COVID-19, czy też udziału w propagowaniu drażliwych kwestii, które miały miejsce w Dong Tam (My Duc), incydentów „roszczeń ziemskich” związanych z kościołem Thai Ha przy ulicy Nha Chung 40; relacjonowania powodzi w 2008 roku… Jednym z najwspanialszych wspomnień był udział w serialu śledczym „Słoń przedzierający się przez ucho igielne”, w którym ujawniono nielegalną zabudowę na tysiącach metrów kwadratowych gruntów rolnych w dystrykcie Nam Tu Liem. Seria artykułów nie tylko przyczyniła się do przywrócenia sprawiedliwości prawnej, ale także przyniosła naszej grupie reporterów nagrodę B w ramach National Press Award w 2009 r....
Przez 20 lat pracy dla gazety Hanoi Moi zawsze odczuwałem głęboką dumę z bycia częścią ukochanego wspólnego domu przy 44 Le Thai To, nie tylko ze względu na wyjątkową lokalizację miejsca pracy - tuż obok Turtle Tower i świętego jeziora Hoan Kiem, ale również dlatego, że jest to agencja prasowa z bardzo chwalebną historią, którą mozolnie budowały pokolenia utalentowanych, oddanych i indywidualistycznych dziennikarzy Hanoi Moi.
Praca dla gazety Hanoi Moi daje mi również zaszczyt zanurzenia się w tętniącym życiem sercu stolicy – sercu całego kraju, zwłaszcza gdy relacjonuję działalność Komitetu Partii Hanoi, będąc świadkiem i dokumentując ważne wydarzenia oraz imponujące wydarzenia w stolicy i kraju w ciągu ostatnich 20 dekad. Każda informacja, każdy artykuł opublikowany w gazecie, jest dla mnie przede wszystkim efektem moich starań, by jak najlepiej wykonywać swoją pracę, ale jednocześnie odzwierciedla pasję i poczucie odpowiedzialności dziennikarza, który zawsze pragnie przyczyniać się do rozwoju stolicy i kraju.
Patrząc wstecz, dostrzegam nie tylko ważne kamienie milowe Hanoi i całego kraju, ale także własną dojrzałość, zarówno w karierze, jak i w życiu. To, że mogę wnieść swój mały wkład w przepływ informacji, kształtować opinię publiczną i przekazywać pozytywne wartości, uważam za największy dar, jaki dała mi praca dziennikarska.
Prasa w ogóle, a także gazeta „Hanoi Moi”, stoją przed koniecznością innowacji i szybkiej adaptacji w świecie, w którym sztuczna inteligencja dokonuje niezwykle szybkiego przełomu w nauce i technologii. Z miłością do zawodu i odwagą, by nie cofać się, którą niosą ze sobą doświadczenia dziennikarskie, jestem zawsze gotowy do innowacji i adaptacji, aby nadal pisać z moimi towarzyszami i współpracownikami o chwalebnej historii gazety „Heroic Party Newspaper” z „Heroic Capital”.
Reporter Nguyen Mai (Rolnictwo – Departament Obszarów Wiejskich, Gazeta Hanoi Moi):
Dziennikarstwo pomaga mi dorastać

Po ukończeniu Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej (obecnie Akademii Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej w Hanoi), pod koniec 2005 roku, miałem szczęście zostać przyjętym na okres próbny do gazety Ha Tay. To był pierwszy punkt zwrotny, który doprowadził mnie do dziennikarstwa i stał się zawodem, z którym jestem związany do dziś.
Redaktor naczelny Kieu Ngoc Kim przydzielił mnie do Działu Przemysłowego. „Dołączenie do tego działu pomoże ci szybko się rozwinąć” – powiedział. I to była prawda. W Dziale Przemysłowym byłem entuzjastycznie prowadzony i instruowany przez Kierownika Działu To Thi Kim Dung, Zastępcę Kierownika Działu Doan Van Hop i innych reporterów, począwszy od tego, jak udać się w teren, aby przeprowadzić wywiad, zebrać informacje itp., aż po napisanie artykułu. Po 3 miesiącach okresu próbnego podpisałem oficjalną umowę o pracę i stopniowo przyzwyczaiłem się, a potem pokochałem pracę reportera – pracę, która każdego dnia jest inna i nigdy nie jest nudna.
W 2008 roku, po fuzji gazety Ha Tay z gazetą Hanoi Moi, na bazie Departamentu Przemysłu i Departamentu Ekonomicznego starej gazety Ha Tay utworzono Departament Rolnictwa i Obszarów Wiejskich. Zostałem przydzielony do monitorowania rolnictwa, obszarów wiejskich i rolników, ze szczególnym uwzględnieniem budowy nowych obszarów wiejskich. Od tego czasu, prawie 20 lat, jestem związany z tą dziedziną na stałe.
Dzięki ścisłemu kierownictwu Rady Redakcyjnej, jej liderom i wsparciu moich kolegów, stopniowo dojrzewałem w swoim zawodzie. Wiadomości, artykuły, serie artykułów, strony specjalne i felietony, które pisałem, nie tylko odzwierciedlały rzeczywistość w odpowiednim czasie, ale także przyczyniały się do kształtowania opinii publicznej i dostarczania użytecznych informacji dla kierownictwa i kierownictwa Nowego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich Miasta.
Jako reporterzy działający w sektorze rolniczym i wiejskim, często pracujemy daleko od centrum miasta, czasem brodząc po polach, stawiając czoła słońcu i deszczowi razem z rolnikami, uczestnicząc w relacjonowaniu powodzi, burz itp. W zamian za to mogę mieszkać wśród uczciwych rolników, którzy kochają swoją pracę, słuchać szczerych i wzruszających historii oraz uczyć się niezliczonych dobrych rzeczy z życia na wsi.
Są prace dziennikarskie, które wywarły na mnie głębokie wrażenie. W marcu 2011 roku wróciłem do wioski Yen Xa (gmina Tan Trieu, dystrykt Thanh Tri), aby napisać artykuł „Czas drewnianych chodaków Yen Xa”. Jakiś czas później, gdy wróciłem tutaj, byłem wzruszony, widząc mój artykuł powiększony, uroczyście oprawiony i wywieszony w przestrzeni „Wystawy drewnianych chodaków Yen Xa”. Mieszkańcy wioski mówili: „Artykuł pomaga promować tradycyjne rzemiosło, a także jest pełnym pasji głosem wyrażającym pragnienie zachowania dziedzictwa naszych przodków”. Dla mnie to bezcenny dar duchowy.
Każda wycieczka terenowa, każdy wywiad z ludźmi, urzędnikami, ekspertami, decydentami… to czas na poszerzanie moich horyzontów, który pomaga mi dojrzewać i angażować się w dziennikarstwo.
Source: https://hanoimoi.vn/vinh-du-tu-hao-va-trach-nhiem-cua-the-he-lam-bao-hom-nay-706321.html






Komentarz (0)