W latach prosperity, Festiwal Qixi w Chinach zawsze cieszył się popularnością wśród młodych par, które trzymały duże bukiety róż na ulicach i w mediach społecznościowych. To tradycyjne święto ku czci miłości i wierności.
W dzisiejszych czasach ludzie śpieszą do mediów społecznościowych, aby pochwalić się swoimi nowymi iPhone'ami i torebkami Louis Vuitton, które podarowali im ukochani, a także publikują zdjęcia kolacji w eleganckich restauracjach z okazji chińskich Walentynek, które co roku wypadają siódmego dnia siódmego miesiąca księżycowego.
To było wtedy, gdy wzrost gospodarczy Chin był obiektem zazdrości całego świata. Jednak tegoroczny Festiwal Qixi (10 sierpnia) był zupełnie inną historią. Ludzie zaczęli narzekać w internecie na brak prezentów i świątecznego nastroju, powołując się na słabą gospodarkę i trudny rynek pracy.
Gigantyczny bukiet róż wystawiony na ulicy handlowej przed Festiwalem Qixi 2023 w Shenyang w prowincji Liaoning. Zdjęcie: VCG
Młodzi ludzie nie chcą już wydawać pieniędzy na randki.
Hashtag „Konsumpcja gwałtownie spada w chińskie Walentynki. Czy młodzi ludzie chcą płacić podatek od miłości?” stał się najpopularniejszym tematem na Weibo 10 sierpnia, przyciągając 200 milionów wyświetleń.
„Festiwal Qixi nie jest tak ożywiony jak w poprzednich latach. Wydaje się niemal pusty” – napisał jeden z użytkowników.
Właściciele wielu kwiaciarni wyrazili ubolewanie na punkcie braku klientów na portalu społecznościowym Tieu Hong Thu, publikując zdjęcia niesprzedanych róż zapełniających ich sklepy.
Inne posty z żalem wspominają, jak pary miały kiedyś pieniądze na wydatki, gdy druga co do wielkości gospodarka świata prosperowała. Chiny zmagają się obecnie z szeregiem problemów, od spowolnienia wydatków konsumpcyjnych po utrzymujący się kryzys na rynku nieruchomości i narastający kryzys zadłużenia.
Docent Alfred Wu z Lee Kuan Yew School of Public Policy na Narodowym Uniwersytecie Singapuru powiedział, że młodzi ludzie, którzy rozrzutnie wydawali pieniądze podczas Festiwalu Qixi, teraz mają trudności ze znalezieniem pracy.
Spadek wydatków wydaje się być zgodny ze „słabymi trendami konsumpcyjnymi z ostatnich dwóch lat” – powiedział strateg rynkowy Yeap Jun Rong z firmy usług handlowych IG, dodając, że zaufanie chińskich konsumentów „krąży wokół rekordowo niskiego poziomu”.
Wydatki chińskich par stanowią problem zarówno dla Pekinu, jak i globalnych firm. W ostatnich tygodniach kilka zachodnich korporacji międzynarodowych, od giganta kosmetycznego L’Oréal po producenta samochodów Volkswagen, biło na alarm z powodu słabego popytu w Chinach, ponieważ zaufanie konsumentów pozostaje niskie.
Nie branie ślubu z powodu obciążeń finansowych
W mediach społecznościowych wiele osób narzeka, że nie może założyć rodziny z powodu długów lub konieczności długich godzin pracy.
„Gdy ludzie urodzeni po 1990 roku mają długi (w dziesiątkach tysięcy juanów), a normą staje się liczba „996007”, skąd biorą ochotę na randki?” – zapytał jeden z użytkowników Weibo.
„996” i „007” odnoszą się do niesławnych godzin pracy, jakich wymagają niektóre z największych chińskich korporacji: od 9:00 do 21:00, sześć dni w tygodniu. „007” oznacza pracę siedem dni w tygodniu.
Ogólny pesymizm znajduje również odzwierciedlenie w danych handlowych i innych. Według obliczeń CNN opartych na oficjalnych danych celnych, import diamentów jubilerskich do Chin w pierwszej połowie tego roku spadł o 28% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku.
Dostawca diamentów De Beers podał w swoim raporcie za półrocze 2024 r., że „trwające wyzwania gospodarcze” w Chinach spowolniły spodziewane ożywienie po gwałtownym spadku w 2023 r.
Chińskie zadłużenie z tytułu bezpośrednich inwestycji zagranicznych, będące miarą zagranicznych inwestycji bezpośrednich w tym kraju, spadło o prawie 15 miliardów dolarów w kwartale kwiecień-czerwiec, według danych opublikowanych w piątek przez Państwową Administrację Walutową. Był to drugi taki przypadek od 1998 roku, co podkreśla brak skuteczności Chin w ograniczaniu odpływu kapitału.
Przystanek autobusowy udekorowany kwiatami podczas Festiwalu Qixi 2023 w Chongqing w Chinach. Zdjęcie: China News Service
Zaufanie konsumentów jest niepokojąco niskie.
Według legendy święta Qixi, 7. dzień 7. miesiąca księżycowego to jedyny dzień w roku, w którym kochankowie Ngưu Lang i Chức Nữ mogą się spotkać na moście nad Drogą Mleczną.
W poprzednich latach była to doskonała okazja dla chińskich i zachodnich firm do sprzedaży swoich towarów. Ale to się zmieniło. Prezesi globalnych firm nie mogą już polegać na Chinach jako filarze handlu.
„Chiny to jedyne miejsce na świecie, gdzie zaufanie konsumentów utrzymuje się na bardzo niskim poziomie” – powiedział analitykom Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L'Oréal, podczas telekonferencji poświęconej wynikom finansowym pod koniec ubiegłego miesiąca.
Jako przyczynę trudności podał słabą sytuację na rynku pracy i rynku nieruchomości, dodając, że niższy od oczekiwanego wzrost w światowym przemyśle kosmetycznym w tym roku był w dużej mierze wynikiem niskiego zaufania chińskich konsumentów.
W zeszłym tygodniu firma reklamowa WPP poinformowała, że jej przychody w Chinach w drugim kwartale spadły o prawie jedną czwartą w porównaniu z rokiem poprzednim, a prognozy nie są o wiele lepsze.
„Spodziewam się, że druga połowa roku w Chinach nadal będzie bardzo trudna” – dodała dyrektor finansowa Joanne Wilson podczas telekonferencji poświęconej wynikom finansowym. „Spodziewam się, że w całym roku (przychody) spadną o dwucyfrową wartość”.
Volkswagen i Mercedes mają podobnie pesymistyczne oceny chińskiej gospodarki.
„Nastroje konsumentów nie poprawiły się od czasu zniesienia obostrzeń związanych z COVID-19 na początku ubiegłego roku” – powiedział analitykom 26 lipca prezes Mercedes-Benz Group, Ola Kaellenius. „Nie wiemy, ile czasu zajmie chińskim konsumentom odzyskanie tego zaufania”.
Hoai Phuong (według CNN)
Source: https://www.congluan.vn/xu-huong-khong-chi-tieu-cho-chuyen-tinh-cam-cua-gioi-tre-trung-quoc-post307823.html






Komentarz (0)