Wieczorem 24 maja mieszkańcy dystryktu Son Ha ( Quang Ngai ) poinformowali, że od dwóch dni pada ulewny deszcz, któremu towarzyszą grzmoty i silny wiatr, powodując powalenie się kilku drzew akacjowych. Oprócz grzmotów i błyskawic, spadł również grad, więc ludzie po prostu siedzieli w domach i nie odważyli się wychodzić.
Kamienie zebrane przez ludzi po deszczu
Według pana Doan Vuong Quoc (z miasteczka Di Lang, dystryktu Son Ha), około godziny 15:00 tego samego dnia spadł ulewny deszcz, któremu towarzyszyły grzmoty i wiał bardzo silny wiatr.
„Słysząc dźwięk metalowego dachu, otworzyłem drzwi i zobaczyłem, że na podwórku spada mnóstwo kamieni. Po godzinie deszcz ustał i teraz w mieście jest wiele powalonych drzew” – powiedział pan Quoc.
Znak spadł po deszczu
Lider Komitetu Ludowego dystryktu Son Ha potwierdził również, że w dystrykcie niedawno spadł deszcz, z licznymi gradami. Ulewne deszcze i wiatr spowodowały powalenie wielu drzew w mieście Di Lang (Son Ha), a w niektórych miejscach grad zniszczył uprawy miejscowej ludności.
Odłamała się duża gałąź drzewa.
„Po deszczu powaliło się wiele wysokich drzew w mieście Di Lang oraz akacji w sąsiednich gminach; nie odnotowano żadnych szkód w ludziach ani domach. Obecnie Komitet Ludowy dystryktu Son Ha zlecił wyspecjalizowanym departamentom i biurom pilną inspekcję terenu, sporządzenie statystyk i naprawienie szkód wyrządzonych przez deszcz” – poinformował Departament Rolnictwa i Rozwoju Wsi dystryktu Son Ha.
Link źródłowy






Komentarz (0)