Ansu Fati nie traci nadziei w Barcelonie. |
„Dla Ansu ważne było, żeby dostać minuty” – powiedział Flick po zwycięstwie. „Lamine Yamal grał dużo minut i prosił o zmianę. Spełniliśmy tę prośbę. Ale tak naprawdę planowałem wprowadzić Ansu Fatiego; zasłużył na grę”.
Fati miał problemy ze znalezieniem czasu gry w tym sezonie. Jest jednak zdeterminowany, by pozostać w Barcelonie. Fati odmówił odejścia w styczniowym oknie transferowym, mając nadzieję na zapewnienie sobie przyszłości w Barcelonie. Wraz z otwarciem letniego okna transferowego, ostatnie dwa miesiące sezonu to dla Fatiego szansa na przekonanie trenera Flicka.
„Nie daję zawodnikom minut arbitralnie. Ansu gra dzięki sposobowi, w jaki trenuje” – podkreślił niemiecki strateg. W meczu z Dortmundem Fati wszedł na boisko w ostatnich pięciu minutach, zastępując Lamine Yamala.
Z zaledwie 191 minutami gry w tym sezonie, Fati ma przed sobą długą drogę, zanim przekona zarząd Barcelony do jego zatrzymania. Klub może sprzedać Fatiego, aby odciążyć go finansowo. Zawodnik otrzymuje w Barcelonie około 200 000 funtów tygodniowo.
Opuszczenie Barcelony latem jest nadal możliwym scenariuszem dla Fatiego, ale jeśli zakończy sezon w dobrej formie, trener Flick może zmienić zdanie.
Źródło: https://znews.vn/co-hoi-cuoi-cua-ansu-fati-post1544780.html
Komentarz (0)