
Crystal Palace nadal wysoko lata w tym sezonie - Zdjęcie: REUTERS
Nie daj się zaskoczyć Crystal Palace
Piąte miejsce w tabeli, zaledwie 1 punkt za czwartą Chelsea, nie odzwierciedla w pełni potencjału Crystal Palace. Są oni również aktualnymi mistrzami Pucharu Anglii, zdobywcami Tarczy Wspólnoty i reprezentantami angielskiej piłki nożnej w Conference League.
Nie zdziwcie się więc, jeśli Crystal Palace zdobędzie puchar i awansuje do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Jeśli angielskie drużyny w Europie będą nadal grać dobrze, Premier League będzie miała pięć miejsc w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. To sprawia, że czarne konie, takie jak Crystal Palace, są jeszcze bardziej zdeterminowane.
Na początku tego sezonu Crystal Palace poniósł ogromną niesprawiedliwość, spadając z Ligi Europy do Conference League, ponieważ właściciel klubu – John Textor – jest również właścicielem innego klubu zakwalifikowanego do Ligi Europy, Lyonu. UEFA nie pozwala bowiem dwóm klubom tego samego właściciela uczestniczyć w tym samym turnieju. A ponieważ Lyon plasuje się wyżej w krajowej lidze (Ligue 1) niż Crystal Palace w Premier League, angielski klub musiał zrezygnować.
Punkt zwrotny nazwany Marc Guehi
Również latem Crystal Palace zgodził się sprzedać gwiazdę Eze do Arsenalu za 70 milionów euro – znaczną kwotę, którą klub miał zainwestować na rynku transferowym. Rada nadzorcza przeznaczyła większość tych pieniędzy na zakup nowych gwiazd, takich jak Pino i Canvot... Ponadto właściciel, Textor, starał się wycofać inwestycje z drużyny, aby uniknąć powtórzenia tragedii „współistnienia” z Lyonem, jak w zeszłym sezonie.
Wreszcie, w „90. minucie” doszło do szoku na rynku transferowym, kiedy trener Oliver Glasner poprosił o rezygnację, ponieważ zespół planował sprzedać kapitana Marca Guehiego do Liverpoolu. Determinacja trenera Glasnera pomogła Crystal Palace zatrzymać Guehiego na kolejny sezon. Kapitan Crystal Palace udowodnił, że jest niezwykle profesjonalny, mimo że grał całym sercem.
Niewielu spodziewało się wówczas, że nastąpi punkt zwrotny sezonu. We wrześniu Liverpool, z niedoborami kadrowymi w obronie (z powodu nieudanego transferu Guehiego) i szeregiem innych problemów, pogrążył się w poważnym kryzysie, podczas gdy Crystal Palace odnotowało silny przełom.
A teraz kibice nagle zdają sobie sprawę, że trener Glasner ma naprawdę mocną drużynę, dorównującą jakością gigantom Premier League. Według Transfermarkt, gwiazdy Crystal Palace są wyceniane na 485 milionów euro, niewiele mniej niż drużyna, która zaciekle walczyła o dołączenie do gigantów w ostatnich sezonach, Aston Villa. Są też jedną z najmłodszych drużyn w lidze, ze średnią wieku zaledwie 25,5 lat.
Ostatnim czynnikiem jest ambicja. Aby dołączyć do grona wielkich graczy, dobre występy przez 1-2 sezony to za mało.
Źródło: https://tuoitre.vn/crystal-palace-tham-vong-den-dau-20251207094255207.htm










Komentarz (0)