Po długiej podróży statkiem szpitalnym o nazwie Khanh Hoa-01, pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy po przybyciu na wyspę Truong Sa, było miejskie centrum
medyczne . Znajduje się tam 30 łóżek z w pełni funkcjonalnymi salami, takimi jak: gabinety do badań zewnętrznych, gabinety do badań wewnętrznych, oddział ratunkowy, gabinet chirurgiczny, położniczy, gabinet rentgenowski, gabinety diagnostyczne... Aby służyć oficerom, żołnierzom i rybakom, oprócz pomieszczeń funkcjonalnych, takich jak szpital na lądzie, centrum posiada również salę ciśnieniową do regulacji ciśnienia, co jest niezwykle istotne w leczeniu specyficznych chorób nurków-rybaków.
Schron przeciwsztormowy na wyspie Truong Sa.
Każdego roku Centrum organizuje badania lekarskie i zapewnia leki około 2000 osób, z których ponad połowa to rybacy. Od momentu powstania w 2018 roku, Centrum przebadało ponad 10 000 oficerów, żołnierzy i rybaków; przyjęło i udzieliło pomocy doraźnej tysiącom pacjentów; przeprowadziło operacje i niezwłocznie przetransportowało setki pacjentów na stały ląd w celu leczenia, zapewniając bezpieczeństwo pacjentów.
Lekarze pracujący na wyspie, choć mają gorsze warunki techniczne i zaplecze niż na kontynencie, ich entuzjazm do pracy, świadomość zawodowa oraz dyscyplina wojskowa hartują ich, pomagając im stać się silniejszymi i odważniejszymi. Są solidnym wsparciem dla rybaków i ich kolegów z drużyny –
Lekarz wojskowy Bui Cong Hung
Jeden z lekarzy wojskowych, Bui Cong Hung, który od wielu lat pracuje na wyspach archipelagu Truong Sa, powiedział, że rozumie dezorientację i strach pacjentów, którzy muszą pracować na łowiskach, dlatego oprócz udzielania pilnej i szybkiej pomocy w nagłych wypadkach, lekarze muszą również dodawać otuchy i pocieszać pacjentów. W ten sposób pomagają im się uspokoić i poczuć bezpiecznie podczas leczenia. Dodał, że lekarze pracujący na wyspach, mimo że infrastruktura i warunki techniczne są gorsze niż na kontynencie, to ich entuzjazm do pracy, profesjonalizm i dyscyplina wojskowa hartują ich, pomagając im stać się silniejszymi i odważniejszymi. Są solidnym wsparciem dla rybaków i ich kolegów z drużyny.
Ceremonia podniesienia flagi na początku tygodnia.
Wzdłuż betonowej drogi prowadzącej do kwatery głównej dowództwa wyspy, rozświetlonej promieniami słońca wpadającymi przez szczeliny między liśćmi banianów, podpułkownik Pham The Nhuong powiedział, że oprócz badań lekarskich i leczenia, zapewniających bezpieczeństwo rybakom wypływającym w morze, żołnierze Truong Sa muszą być również szkoleni w zakresie kierowania łodziami rybackimi i statkami do portów, wspierania rybaków umiejętnościami morskimi, samodzielnego ratowania się podczas samotnych podróży po morzu oraz umiejętności przetrwania na morzu w razie wypadków i incydentów. Wraz ze specjalistycznymi siłami medycznymi, żołnierze na wyspie regularnie wspierają rybaków w nagłych i nieoczekiwanych sytuacjach, koncentrując się na ratowaniu i ochronie ich w każdej sytuacji. Oficerowie i żołnierze na wyspie, a także podczas wykonywania zadań na morzu, regularnie ściśle współpracują z żołnierzami i mieszkańcami innych wysp archipelagu Truong Sa, okrętami marynarki wojennej, statkami nadzoru rybołówstwa i łodziami rybackimi, aby dobrze wykonywać pracę patrolową na morzu, propagować informacje o legalnej eksploatacji owoców morza, łowić owoce morza i stanowczo chronić
suwerenność morza i wysp Ojczyzny.
Odbierz prezenty z kontynentu wysłane na wyspę.
Obecnie na wyspach dystryktu Truong Sa wiele miejsc ma porty wiosek rybackich. Niektóre porty mogą pomieścić setki statków i łodzi. Dzięki temu stworzono dogodne warunki dla kutrów rybackich do schronienia się, gdy morze jest wzburzone, występują duże fale i silne wiatry. Na wyspie Truong Sa znajduje się teraz nowoczesny port o dużej przepustowości, w pełni wyposażony w usługi logistyczne i zespół dyżurny 24 godziny na dobę. Pan Pham Thi An, rybak z Binh Dinh, którego statek jest remontowany w porcie Truong Sa, powiedział, że w przypadku wystąpienia niesprzyjającej pogody wszystkie kutry rybackie wpływające do portu są wspierane i sprawdzane przez personel Centrum Logistyki Technicznej, starannie cumowane, przygotowywane są odbijacze, statki rybackie są odpowiednio kotwiczone, organizowane jest wyżywienie i zakwaterowanie oraz przygotowywany jest plan ewakuacji rybaków na wyspę w razie potrzeby. Po ustabilizowaniu się pogody lekarze i pielęgniarki zbadali i ocenili stan zdrowia rybaków, zapewnili świeżą wodę, paliwo i żywność, aby mogli kontynuować swoją wyprawę połowową. Nie tylko na wyspie Truong Sa, ale także na wyspach Da Dong, Da Tay, An Bang, Song Tu Tay, Sinh Ton zbudowano bezpieczne schronienia, przyjmujące co roku setki łodzi rybackich z rybakami, gdy ich statkom brakuje paliwa, świeżej wody, gdy napotykają problemy lub gdy na morzu panuje niepogoda.
 |
|
Żołnierze i mieszkańcy wyspy Truong Sa owijają banh chung, aby uczcić Tet.
Docierając do Truong Sa w okolicach święta Tet, poczuliśmy ożywioną, ciepłą atmosferę przygotowań do wiosny wśród oficerów i żołnierzy pełniących służbę na wyspie, zupełnie jak w ich rodzinnym mieście. Dowódca powiedział, że od wielu lat obchodził święto Tet w Truong Sa i na statku. Na wyspie, za każdym razem, gdy nadchodzi święto Tet, żołnierze i cywile zbierają się, aby zawinąć banh chung, spalić kadzidło i złożyć ofiary na ołtarz Ojczyzny i przodków. Najradośniejszy moment to okazja do złożenia ofiar i zawinięcia banh chung. Teraz, siedząc i zawijając banh chung z żołnierzami, nagle przypomnieliśmy sobie, jak ważne były worki z liśćmi dong, kleistym ryżem, tłustymi świniami, drzewami kumkwatu i gałęziami moreli, które wypełniały przedziały relingowe na statku, którym przypłynęliśmy na wyspę.
Coraz więcej statków z kontynentu przybywa na wyspę, więc składniki do wypieku ciast są pełniejsze, a ich smak jest bliższy Tet banh chung, nie ma już słonego zapachu morza i wonnego aromatu liści migdałowca indyjskiego jak wcześniej.
Oficer Doan Trieu Nhon z dystryktu Son Hoa (
Phu Yen ), który właśnie przybył na wyspę, aby zastąpić armię, również był obecny w grupie oficerów i żołnierzy zajmujących się logistyką. Powiedział, że to już trzeci raz, kiedy odwiedza Truong Sa, aby wykonać swoją misję. W poprzednich latach nie było tak wielu wizyt na wyspie, jak teraz, więc materiałów do pakowania ciast było bardzo mało. Aby temu zaradzić, żołnierze z Truong Sa musieli owijać ciastka kwadratowymi liśćmi migdałów, ponieważ brakowało liści dong.
Odbierz gałązki kwiatów brzoskwini wysłane z kontynentu.
Teraz sytuacja się zmieniła – na wyspę przypływa więcej statków z kontynentu, więc składniki do wypieku ciasta są pełniejsze, a smak ciasta jest bliższy Tet Banh Chung – nie ma już słonego zapachu morza ani woni liści migdałowca, jak wcześniej. Tego dnia na wyspie, po obejrzeniu i uczestnictwie w uroczystej paradzie i oddaniu hołdu fladze narodowej, zjedliśmy ciepłą kolację sylwestrową z oficerami i żołnierzami na wyspie.
Spotkanie partyjne Komórki Partyjnej Klastra Bojowego nr 2.
Po południu, po treningu na poligonie, boiska do siatkówki, piłki nożnej, boiska
sportowe i wielofunkcyjne siłownie wypełniały się śmiechem młodych żołnierzy. Wieczorem biblioteka z ponad tysiącem książek i gazet przyciągała rzesze oficerów i żołnierzy. Czytali sobie nawzajem artykuły, które dotarły na wyspę zza oceanu. Choć przybyli późno, dla żołnierzy z wyspy były to wszystkie informacje przesyłane z lądu i z tyłów, co dawało im poczucie bezpieczeństwa w pracy.
Czas czytania gazety przez żołnierzy Truong Sa.
Grupa reporterów na wyspie miała swoje zadanie. Czas był ograniczony, więc musieliśmy działać szybko, zorganizowani naukowo i przestrzegać ogólnych przepisów. Jako reporterzy specjalizujący się w
rolnictwie , często zwracaliśmy uwagę i obserwowaliśmy, jakie zwierzęta są hodowane i jakie rośliny są sadzone dla żołnierzy, aby zwiększyć ich produkcję na wyspie. Zawsze utkwiło nam w pamięci uczucie, że kiedy dotarliśmy na wyspy archipelagu Truong Sa, ogromna zieleń drzew i liści pokrywała każdy zakątek wyspy.
Dziennikarze pracujący na wyspie Truong Sa.
Wcześniej zielone warzywa były „specjalnością” wyspy, ponieważ były rzadkie i trudne w uprawie. Teraz jednak większość wysp może uprawiać wszelkiego rodzaju warzywa, co znacząco poprawia jakość posiłków żołnierzy i cywilów na wyspie. Na wyspach znajdują się systemy zbiorników do magazynowania świeżej wody, dostarczanej ze statków lub z deszczu. Obok banianów, baobabów i figowców rosną kolorowe kwiaty i bujne, zielone grządki warzywne jednostek wojskowych i ludzi. Każda pora roku ma swoje własne warzywa. Kiedy przybyliśmy, na kontynencie panował chłód, ale Truong Sa cieszył się upałem. W ogrodzie kratownice z dyni, tykw i kabaczków uginały się pod ciężarem owoców; grządki z amarantusem, batatami, szpinakiem wodnym i jutą wciąż rosły bujnie i zielono dzięki starannej opiece oficerów, żołnierzy i mieszkańców.
Żołnierze Truong Sa zajmują się ogrodem warzywnym.
Na wyspie Truong Sa mieszka wiele rodzin. Przed przeprowadzką na wyspę, wszystkie te rodziny były rolnikami z prowincji Khanh Hoa. Odwiedzając rodzinę pana i pani Nguyen Minh Vinh oraz pani Va Thi Song z dystryktu Ninh Hoa, dowiedzieliśmy się, że ich rodzina liczy 4 członków. Ich najstarsze dziecko wyjechało na stały ląd, aby uczęszczać do gimnazjum, podczas gdy ich najmłodsza córka uczy się w trzeciej klasie w szkole podstawowej Truong Sa. Jako jedna z rodzin, które osiedliły się na wyspie Truong Sa, przywieźli ze sobą tradycyjne rolnictwo i hodowlę zwierząt, dzięki czemu poprawiła się sytuacja
ekonomiczna ich rodziny. Pan Vinh zwierzył się, że rolnictwo na wyspie zawsze napotyka wiele trudności z powodu morskich wiatrów, gorącego słońca i ograniczonej ilości świeżej wody. Aby uprawiać warzywa, trzeba mieć dobre podłoże i szczelnie przykrytą szklarnię, aby uniknąć wiatru, piasku i soli morskiej. Hodowla zwierząt gospodarskich również napotyka wiele trudności z powodu braku żywności, dlatego dobrze hoduje się tylko łatwe w utrzymaniu zwierzęta gospodarskie i drób, takie jak kury, kaczki, psy, świnie itp. Jego rodzina ma teraz ogrody warzywne, które są zielone przez cały rok, oraz duże stado drobiu, które zapewnia wystarczającą ilość pożywienia nie tylko dla rodziny, ale także przyczynia się do wspólnych posiłków żołnierzy na wyspie.
Uprawa roli na wyspie jest zawsze bardzo trudna ze względu na wiatry morskie, gorące słońce i ograniczony dostęp do świeżej wody. Do uprawy warzyw potrzebne jest dobre podłoże i szklarnia z solidnym dachem, chroniąca przed wiatrem, piaskiem i solą morską. Hodowla zwierząt gospodarskich jest również bardzo trudna ze względu na brak pożywienia, dlatego dobrze hoduje się tylko łatwe w utrzymaniu zwierzęta gospodarskie i drób, takie jak kury, kaczki, psy, świnie itp. – mówi Nguyen Minh Vinh, obecnie mieszkający na wyspie Truong Sa.
Oprócz rodzin Vinha i Songa, inni mieszkańcy wyspy Truong Sa również zajmują się produkcją rolną i aktywnie przyczyniają się do obfitego zaopatrzenia w warzywa i żywność dla żołnierzy i cywilów na wyspie.
Żołnierze Truong Sa dbają o ogród warzywny
Żołnierze Truong Sa, oprócz dobrego treningu i walki, stali się również prawdziwymi „rolnikami”. Odwiedzając ogrody Grupy Bojowej nr 2, oficerowie i żołnierze zbierali warzywa na obiad. W ogrodzie, kratownice z tykwami i kabaczkami były pełne owoców, a grządki szpinaku malabarskiego, szpinaku wodnego i różnych rodzajów kapusty rosły doskonale. Pośrodku ogrodu warzywnego znajdowała się studnia, która zapewniała wystarczającą ilość świeżej wody dla całej grupy na codzienne potrzeby i do podlewania warzyw. Kapitan i sekretarz komórki partyjnej Ly Quy Cuong powiedział, że przez wiele lat grupa zawsze była doskonałą jednostką na wyspie, zwiększając produkcję. Po godzinach pracy, po sesjach szkoleniowych na poligonie, oficerowie i żołnierze jednostki skupiali się na hodowli zwierząt gospodarskich i pielęgnacji ogrodu warzywnego. Dzięki temu codzienne posiłki jednostki zawsze zawierały warzywa oraz paszę dla zwierząt gospodarskich i drobiu, co poprawiało życie braci w jednostce. Klastry bojowe nr 1 i nr 3 posiadają również stada kurczaków, gęsi, kaczek i ogrody warzywne prowadzone przez żołnierzy. Obecnie zielone warzywa i czysta żywność produkowana przez żołnierzy i mieszkańców wyspy są częścią codziennych posiłków. Utrzymanie ogrodów warzywnych i hodowla zwierząt gospodarskich i drobiu na wyspie jest znacznie trudniejsze niż na kontynencie. Jednak rośliny, kwiaty, warzywa i zwierzęta gospodarskie, które przetrwały na wyspie, są często bardzo silne i charakteryzują się dużą wytrzymałością. Warzywa uprawiane na wyspie muszą być odporne na sól i wiatr, dlatego często mają grube liście i większe łodygi niż na kontynencie. Aby rozwijać produkty rolne i hodowlane, żołnierze Truong Sa co roku odbywają ruchy naśladujące, w których niezbędna jest ocena rezultatów uprawy zielonych warzyw oraz hodowli zwierząt gospodarskich i drobiu w klastrach bojowych i jednostkach na całej wyspie.
 |
|
Zajęcia w szkole podstawowej Truong Sa Town.
Wyspy archipelagu Truong Sa wkraczają w wiosnę. Kwiaty powojnika zaczęły kwitnąć na złocistych, piaszczystych plażach, skąpanych w słońcu. Żegnamy się z Truong Sa z żalem. Nawet po wejściu na pokład statku, czyste głosy nauczycieli i uczniów szkoły podstawowej w mieście Truong Sa wciąż rozbrzmiewają w oddali, jakby chciały nas zatrzymać: „Na rozległym oceanie, gdzie fale rozbijają się ze wszystkich stron, obok młodych żołnierzy, siedzimy i śpiewamy pieśń miłosną, tak blisko, Truong Sa, niedaleko… Och, Truong Sa!”
Nhandan.vn
Link źródłowy
Komentarz (0)