Od cmentarza męczenników Truong Son do cmentarza męczenników przy drodze nr 9, od obu brzegów rzeki Hien Luong - Ben Hai do starożytnej cytadeli Quang Tri , wszędzie powiewają czerwone flagi z żółtymi gwiazdami z okazji Dnia Narodowego.
Wdzięczność za godne życie
Rankiem 2 września, w Cytadeli Quang Tri, w lekkim deszczu wczesnej jesieni, grupa policjantów i żołnierzy uroczyście weszła po schodach prowadzących do Pomnika. Na ich ramionach, w śnieżnobiałych wieńcach, utworzyły się czerwone napisy: „Na zawsze wdzięczni bohaterskim męczennikom”. Ceremonia ofiarowania kwiatów odbyła się w unoszącym się dymie kadzidła, a dźwięk gongów rozbrzmiewał uroczyście w świętej przestrzeni.

Tuż za zielonymi mundurami nieprzerwanie płynął strumień ludzi oddających hołd. Srebrnowłosy weteran, zgarbiony, z trudem opierał się przed Pomnikiem, drżącą dłonią kładąc się na rzędzie wyrytych w kamieniu nazwisk, jakby szepcząc do towarzyszy. Obok niego student w białej koszuli delikatnie splótł mu dłonie, a jego wzrok w milczeniu podążał za dymem kadzidła unoszącym się ku błękitnemu niebu. Obecność wielu pokoleń, od tych, którzy przeżyli wojnę, po dzisiejszą młodzież, sprawiła, że atmosfera Cytadeli stała się głęboka, połączona niewidzialną nicią historii, utkaną z dążenia do niepodległości i wolności.
Pod Pomnikiem, w cichej, łukowatej przestrzeni, bagaż żołnierza – wyblakły plecak, para gumowych sandałów, hełm i zardzewiały pistolet – umieszczono w poważnej, szklanej gablocie. To nie tylko artefakty, ale dziedzictwo całego pokolenia, które poległo, by Ojczyzna mogła powstać. Po drugiej stronie kampusu, Muzeum Cytadeli dyskretnie przechowuje materiały filmowe, zdjęcia i pamiątki wojenne, jako „żywą pamięć” dla każdego, kto przychodzi, aby dowiedzieć się więcej o wielkiej ofierze swoich ojców i braci.
2 września 1945 roku na placu Ba Dinh prezydent Ho Chi Minh odczytał Deklarację Niepodległości, dając początek Demokratycznej Republice Wietnamu. Ten święty głos szybko rozprzestrzenił się po każdej wsi, w każdej okolicy, w tym w Quang Tri – biednej, lecz niezłomnej krainie. W te historyczne jesienne dni mieszkańcy z entuzjazmem zgromadzili się, wywiesili czerwone flagi z żółtymi gwiazdami, dołączając do potoku ludzi przemierzających kraj, wkraczających w nową erę.
Ale historia stawia Quang Tri w szczególnym miejscu: krainie burz i wichrów, gdzie 17. równoleżnik dzielił kraj przez 21 lat. Mieszkańcy Quang Tri bardziej niż ktokolwiek inny rozumieją wartość niepodległości i wolności. I bardziej niż ktokolwiek inny zapłacili najwyższą cenę za dzień zjednoczenia narodowego. W ciągu zaledwie 81 dni i nocy burzliwego lata 1972 roku dziesiątki tysięcy żołnierzy poległo w bitwie o Cytadelę; wielu z nich miało po dwadzieścia kilka lat, a ich ciała zlewały się z rzeką Thach Han. Quang Tri stał się nieśmiertelnym symbolem niezłomnej woli i pragnienia pokoju, przelanego krwią.
Każdego Święta Narodowego, Quang Tri tętni radosnym krokiem ludzi z całego kraju. Od Cytadeli po Truong Son, od autostrady nr 9 po brzegi Hien Luong – Ben Hai, święte miejsca pokryte są flagami i kwiatami. Ludzie przybywają tu nie tylko po to, by spalić kadzidło ku pamięci, ale także po to, by głębiej poczuć wartość pokoju i przypomnieć sobie, że muszą żyć zgodnie z tym, co pozostawili po sobie ich przodkowie.
Wiatr otwiera aspiracje
Jeśli przeszłość zamieniła Quang Tri w „czerwony adres” wojennych wspomnień, dziś to miejsce przeobraża się w zieleń aspiracji. Przechodząc przez popiół, Quang Tri odradza się w nowych barwach – zwłaszcza w zieleni pokoju i zrównoważonego rozwoju.
Na zboczach wzgórz, niegdyś spalonych przez laotański wiatr, setki gigantycznych turbin wiatrowych wznoszą się teraz wysoko, a ich łopaty obracają się w harmonii, tworząc nową melodię zielonego przemysłu. Wzdłuż linii brzegowej od My Thuy do Le Thuy, projekty wiatrowe i słoneczne wyrastają jeden po drugim, zamieniając surowy teren w ziemię obiecaną energii odnawialnej. Mieszkańcy Quang Tri wciąż nazywają je „ptakami wiatru”, symbolizując pragnienie sięgnięcia daleko, pragnienie budowania świetlanej przyszłości z tej samej ziemi, która niegdyś była przesiąknięta krwią i kulami.
Na południowym wschodzie budowana jest Południowo-Wschodnia Strefa Ekonomiczna Quang Tri i głębokowodny port morski My Thuy, które mają stać się ważnymi bramami handlowymi. Na południowym zachodzie międzynarodowe przejścia graniczne Lao Bao i La Lay – które od dziesięcioleci łączą Wietnam z Laosem, Tajlandią i Mjanmą – są obecnie coraz bardziej ruchliwe, przyczyniając się do rozwoju Korytarza Gospodarczego Wschód-Zachód. Quang Tri nie jest już tylko krainą bomb i pocisków, ale wyłania się jako strategiczny punkt tranzytowy dla handlu, energii i turystyki.
Turystyka inspirowana wojną – unikalna siła Quang Tri – coraz częściej łączy się z ekoturystyką i turystyką społecznościową. Turyści przyjeżdżają tu nie tylko po to, by zapalić kadzidło w Cytadeli, wsłuchać się w szum fal Hien Luong, obserwować cichą rzekę Thach Han, ale także po to, by spacerować po plaży Cua Tung, zanurzyć się w atmosferze festiwalu „Zjednoczenie Kraju” lub tętniącego życiem Święta Środka Jesieni w każdej wiosce. Te doświadczenia tworzą wyjątkową atrakcję dla ziemi, która „zmieniła skórę” pod naporem bomb i kul.
Od 1 lipca 2025 roku, kiedy Quang Tri i Quang Binh połączą się w nową prowincję – Quang Tri – przestrzeń turystyczna stanie się jeszcze bogatsza. Podczas gdy Quang Tri wyróżnia się czerwonymi adresami kojarzonymi z wojennymi wspomnieniami, Quang Binh jest silny w turystyce krajoznawczej, eksploracyjnej i wypoczynkowej z Phong Nha – Ke Bang, plażą Nhat Le, strumieniem Bang, Da Nhay… To połączenie tworzy zróżnicowaną grupę destynacji, uzupełniających się wzajemnie, otwierając przełomowe możliwości dla branży turystycznej w całym regionie. Podczas gdy podczas wojny dwa brzegi Ben Hai dzieliły Północ od Południa, teraz połączenie Quang Tri – Quang Binh otwiera nowe połączenie: nie ograniczone już granicami administracyjnymi, dwa kraje, które walczyły ramię w ramię w wojnie oporu, dzielą teraz te same aspiracje w zakresie budownictwa i rozwoju.
Turystyka inspirowana nostalgią wojenną – unikalna siła Quang Tri – jest coraz bardziej wzbogacana o koloryt ekologiczny i lokalny. Turyści przyjeżdżają tu nie tylko po to, by zapalić kadzidło w Cytadeli, posłuchać szumu fal uderzających o most Hien Luong i podziwiać spokojną rzekę Thach Han, ale także po to, by pospacerować po plaży Cua Tung, wziąć udział w tętniącym życiem Święcie Środka Jesieni lub wyciszyć się przed festiwalem „Zjednoczenia Kraju”, który przyciąga dziesiątki tysięcy uczestników. Te doświadczenia tworzą Quang Tri, które jest zarówno przesiąknięte wspomnieniami, jak i pełne witalności.
1 lipca 2025 roku Quang Tri i Quang Binh połączą się w nową prowincję Quang Tri – historyczny kamień milowy, poszerzający przestrzeń rozwojową i dający impuls do rozwoju branży turystycznej. O ile Quang Tri łączy w sobie siłę nostalgii, turystyki ekologicznej i lokalnej, o tyle Quang Binh przyciąga turystów majestatyczną przyrodą i kurortami nadmorskimi – od Phong Nha i Ke Bang po Nhat Le, strumień Bang i Da Nhay.
Sekretarz partii prowincji Quang Tri, Le Ngoc Quang, podkreślił, że ta fuzja nie tylko ujawnia mocne strony, ale także tworzy bogatą i wyjątkową ofertę miejsc docelowych, w których przeszłość łączy się z odkryciami, a dziedzictwo idzie ręka w rękę z aspiracjami, rozpalając nową dynamikę dla turystyki w krainie kiedyś smaganej bombami, a teraz pełnej witalności.
Źródło: https://cand.com.vn/doi-song/quang-tri--tu-dia-chi-do-den-khat-vong-xanh-i780196/
Komentarz (0)