Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Czy Tran Thanh nakręci film, który zarobi 1000 miliardów dolarów?

Mając prawie 40 lat, Tran Thanh osiągnął szczyt swojej kariery i stopniowo przyzwyczaja się do komplementów i krytyki. Artysta jest dumny ze swojego uczciwego życia i ma nadzieję, że będzie wnosił pozytywny wkład w społeczeństwo.

VietNamNetVietNamNet30/01/2025

Reżyser Tran Thanh.

- Czy jest Pan zadowolony z reakcji ludzi po dwóch premierach „ Avengers ” w Ho Chi Minh City i Hanoi ?

Przede wszystkim jestem zadowolony, ale nigdy nie jestem zadowolony z żadnego projektu. Zaraz po konferencji prasowej zawsze dostrzegam niedociągnięcia, żałuję, że to czy tamto mogłoby być lepsze.

Wielu widzów mówi, że po obejrzeniu moich filmów tak bardzo pogrążają się w myślach, że płaczą całymi dniami i nie mogą „uciec”. Chcę to zmienić w tym roku, bo ludzie nudzą się jedzeniem ciągle tego samego dania.

Kręcąc „Czterech Strażników” , od początku postanowiłem, że nie będę robił z tego wielkiego halo jak Mai . Wybrałem prosty scenariusz, żebym mógł odpocząć, a widzowie mogli się pośmiać na początku roku.

- Co sprawiło Ci trudność podczas realizacji tego projektu?

Na początku, gdy kręciłem komedię, myślałem, że to będzie łatwe, bo wystarczyło wybrać atrakcyjnych aktorów i połączyć ich ze znajomymi twarzami.

Właściwie to utrudniam sobie pracę, bo muszę zajmować się wieloma sprawami jednocześnie. Muszę kierować i komunikować się, żeby Ky Duyen , Quoc Anh i Tieu Vy mogli zrozumieć scenariusz i jak grać. Wszyscy trzej aktorzy są młodzi i nowi, a ich doświadczenie na dużym ekranie jest znikome.

Ale kiedy skończyłem zdjęcia, poczułem, że było warto. Zawsze mam nadzieję, że filmy wietnamskie będą miały taki sam status jak filmy zagraniczne, z pięknymi aktorami, którzy dorównują międzynarodowym standardom.

Uważam to za powód do dumy narodowej. Nasze kino musi iść ramię w ramię z innymi krajami, nawet jeśli jest niedojrzałe i zacofane, ale najważniejsza jest świadomość, by iść naprzód i rozwijać się każdego dnia.

Tran Thanh ma nadzieję, że filmy wietnamskie będą mogły cieszyć się takim samym uznaniem jak filmy zagraniczne, począwszy od aktorów, a skończywszy na scenariuszach.

- Oczywiście, że będzie dużo porównań między dziełami, przychodami, historiami o przełomie lub regresie Tran Thanh ?

Porównywanie tego filmu z poprzednim to kwestia gustu. To kwestia gustu, więc przyjmuję wszelkie pochwały i krytykę. Jeśli chodzi o „Czterech Strażników” , jestem na tyle trzeźwy, że wiem, że jest „lżejszy” niż „Mai ”.

Chcę przeprowadzić test z filmem dla młodzieży, żeby sprawdzić, czy może zarabiać jak inne dzieła. Na dobre i na złe, przede wszystkim musimy być nowi, nie możemy pozwolić, żeby ludzie pisali o nim: „Filmy pana Tran Thanha są zawsze ciężkie i pełne łez” .

Rozważę wyniki. Jeśli mi się nie uda, spróbuję ponownie, nie ma problemu. Dopóki nie zrobię tego źle, nie będę się wstydzić siebie, nie będę się wstydzić tych, którzy mi ufają, to w porządku. Nie uważam siebie za kamień milowy, ale muszę przełamać poczucie własnej wartości, aby iść dalej.

- Filmy Tran Thanh często łączą w sobie wiele wątków: różnice pokoleniowe, miłość, społeczeństwo... Jaki jest Twój ostateczny punkt widzenia w kinie?

Jako człowiek, właśnie na tym skupiam się najbardziej, będąc reżyserem. Opowiadam historie o tym, jak żyjemy, pracujemy i poruszamy się każdego dnia… Dopóki to pozostaje w sferze ludzkiej, będę się tym dzielić z publicznością.

Każdy reżyser ma inną perspektywę w sztuce. Na przykład, w dziełach o rodzinie, widzowie mogą dostrzec inny kierunek w Tran Thanh.

Wierzę, że artyści muszą wnosić swoje myśli do swojej pracy, opowiadając światu jak żyją.

- Wiele osób twierdzi, że niezależnie od gatunku, Tran Thanh nadal wkłada moralność w swoje filmy. Chcesz odpowiedzieć?

Wydaje mi się, że ludzie mają negatywne nastawienie do moralności. Kiedy kręcę film, po prostu wyrażam swoje myśli i nie próbuję niczego słodzić.

Z mojej perspektywy to kwestia doświadczenia i perspektywy. Jeśli nazwiesz to moralnym kazaniem, muszę to zaakceptować, bo nie mogę powstrzymać uczuć większości.

Szczerze mówiąc, rzadko czytam. Więc nie mówcie, że wziąłem naprawdę dobry cytat z książki i umieściłem go w filmie. Przesłanie z filmu nie pojawia się w żadnej książce, bo jest autorstwa Tran Thanh.

Kto nie boi się porażki!

- Szczerze mówiąc, czy masz jakieś oczekiwania co do swojego pierwszego filmu za bilion dolarów?

Jestem pewny siebie, bo rekordy są po to, żeby je bić. Nigdy w życiu nie sądziłem, że uda mi się nakręcić film wart ponad 400 miliardów dolarów, taki jak „Bo Gia” . Kiedy kręciłem „Nha Ba Nu” , spodziewałem się, że będzie on niższy niż „Bo Gia” , ale i tak go przewyższył. Jeśli chodzi o „Mai” – smutne dzieło i osobistą historię dziewczyny – nakręciłem je z myślą o satysfakcji zawodowej, ale ustanowiło bezprecedensowy rekord.

Dlaczego nie mam prawa wierzyć, że mogę nakręcić pierwszy wietnamski film za bilion dolarów? Naprawdę tego chcę.

Powodem, dla którego Tran Thanh mógł osiągnąć powyższe sukcesy, jest to, że nie czułem presji ani nie starałem się prześcignąć samego siebie. Gdybym później nakręcił film, martwiłbym się, wahałbym i uległbym wpływom, a z pewnością nie byłbym w stanie stworzyć lepszego dzieła.

Tran Thanh marzy o osiągnięciu 1 biliona VND przychodów dla kina, lecz boi się porażki.

- Tran Thanh także boi się porażki?

Oczywiście, że się boję, kto by się nie bał? Z powodu strachu zawsze staram się nie być taka. Załóżmy, że jeśli poniosę porażkę, lepiej się nie zniechęcać. Dla mnie przeciwieństwem sukcesu nie jest porażka, ale poddanie się. Dopóki się nie poddam, mogę kontynuować swoje marzenie.

Sukces i ludzie sukcesu to dwie różne definicje. Ludzie sukcesu, nawet jeśli ponoszą porażki, są tylko chwilowi.

- Wielu młodych ludzi postrzega sukces Tran Thanh jako wzór do naśladowania. Co o tym sądzisz?

Wiele osób zakłada, że ​​jestem pod presją, by odnieść sukces lub utrzymać popularność, co nie jest prawdą. Uważam, że po prostu muszę być lepszy niż wczoraj.

Wręcz przeciwnie, największą presję odczuwam, chcąc być wzorem do naśladowania dla niektórych moich przyjaciół. Tran Thanh jest tylko człowiekiem, są rzeczy, w których nie jestem dobry, nie jestem dobry, nie jestem dobry, więc nie oczekuję, że stanę się idealnym wzorem do naśladowania w oczach innych.

Proszę, spójrz na Tran Thanh jak na człowieka, co oznacza, że ​​nie jest idealny, ma dobre i złe strony. Staram się doskonalić każdego dnia, aby ci, którzy mnie kochają, nie byli rozczarowani, bo wybrali niewłaściwą osobę do kochania.

Artyści są dumni z tego, że zawsze żyją zgodnie z prawdą i chętnie wnoszą swój wkład.

- Cokolwiek Tran Thanh powie lub zrobi, może stać się tematem do dyskusji dla wszystkich. Wygląda na to, że jesteś do tego przyzwyczajony?

Jeśli się tym martwisz, rozboli cię głowa. Nie przejmuję się tym zbytnio. Bo wiem, że kiedy zamykam oczy albo nie śpię, mnóstwo ludzi o mnie mówi. Więc przestań o tym myśleć i zrób, co możesz.

- Co sprawia, że ​​Tran Thanh jest dziś wartościowy?

Jestem dumny, że żyję zgodnie z prawdą i zarabiam pieniądze uczciwie, a nie w żadnym innym celu. Chcę pracować, wnosić swój wkład i mieć nadzieję, że każda praca przynosi społeczeństwu coś dobrego.

Film, który robię, ludzie mogą obejrzeć, wrócić do domu i o nim pomyśleć. Przynajmniej jest współczucie, słuchanie, to mnie uszczęśliwia.

Vietnamnet.vn

Źródło: https://vietnamnet.vn/tran-thanh-se-lam-ra-bo-phim-doanh-thu-1-000-ty-2365719.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt