Konwerter tekstu na obraz Gemini, należący do giganta wyszukiwania, został zmuszony do zawieszenia działalności po tym, jak pojawiły się doniesienia o tworzeniu historycznie niedokładnych obrazów. Na początku tego tygodnia kapitalizacja rynkowa firmy spadła nawet o 90 miliardów dolarów.

0bfef479d4fdc5c5c75a3886e49e58155c7545d2.jpeg
Jako lider, na dyrektora generalnego Sundara Pichaia wywierana jest coraz większa presja, aby zrezygnował

Analityk Ben Thompson stwierdził, że Google musi wprowadzić zmiany i „pozbyć się tych, którzy przyczynili się do chaosu, w tym Sundara Pichaia”. Artykuł szybko rozprzestrzenił się w Google i Dolinie Krzemowej.

Zgadzając się z powyższą oceną, Mar Shmulik, analityk internetowy, stwierdził, że nadszedł czas na zmiany na „najwyższym szczeblu” giganta technologicznego. „Ostatnie wydarzenia rodzą pytanie, czy obecny zespół kierowniczy jest odpowiedni, by poprowadzić Google w nową erę”.

Według Business Insider, problem Google polega na tym, że firma nie potrafi wprowadzać produktów na rynek tak szybko, jak to możliwe. W firmie istnieje zbyt wiele barier „mechanicznych”, a do tego dochodzi fakt, że gigant nie chce zaszkodzić wyszukiwarce.

Sundar Pichai został prezesem Google w 2015 roku, a w 2019 roku objął stanowisko dyrektora generalnego firmy Alphabet, jej spółki macierzystej. Urodzony w Indiach lider jest uważany za „silnego w czasie pokoju”, jeśli chodzi o skuteczną ochronę rynku wyszukiwarek i negocjacje z organami regulacyjnymi. Na przykład, kapitalizacja rynkowa Google wzrosła z 400 miliardów dolarów w 2015 roku do około 1,7 biliona dolarów obecnie.

„Wyszukiwarka Google może stawić czoła problemom egzystencjalnym spowodowanym przez generatywną sztuczną inteligencję” – mówi Shmulik – „jeśli użytkownicy przeniosą się na inne platformy zapytań”. Ale to nastąpi prędzej czy później. Firma konsultingowa Gartner przewiduje, że liczba tradycyjnych zapytań może spaść nawet o 25% do 2026 roku pod presją chatbotów opartych na sztucznej inteligencji.

Google najwyraźniej to wyczuło i opracowało nowe narzędzie do wyszukiwania, które integruje sztuczną inteligencję. Jednak produkt firmy ma poważne problemy. Początkowo Bard „wpadł w kłopoty” już podczas ceremonii premiery, następnie zmienił nazwę na Gemini AI, ale również został zmuszony do zaprzestania świadczenia usługi, aby uporać się z problemami uznanymi za „nieakceptowalne”.

(Syntetyczny)

Google zaprzestaje udostępniania usługi Gemini do generowania obrazów z wykorzystaniem sztucznej inteligencji po sfałszowaniu historii Google ogłosiło, że zaprzestanie udostępniania usługi Gemini do generowania obrazów z wykorzystaniem sztucznej inteligencji po tym, jak narzędzie to stworzyło „niedokładne” zdjęcia historyczne.