Xuan Son dzieli się swoimi uczuciami
Trener Kim Sang-sik, Xuan Son, Van Toan, Quang Hai,... należeli do pierwszej grupy wietnamskiej drużyny, która 27 grudnia w południe udała się na lotnisko Noi Bai.
Po przybyciu na lotnisko Changi (Singapur) wszyscy członkowie drużyny czuli się komfortowo i szczęśliwie po zwycięstwie 2:0 nad gospodarzami, drużyną Singapur, w pierwszym meczu półfinału Pucharu AFF.
Trener Kim Sang-sik w zrelaksowanym nastroju przed wejściem na pokład samolotu
Xuan Son robi sobie zdjęcia z fankami na lotnisku
Odpowiadając reporterowi gazety Bong Da , mówiącemu o perspektywie zostania królem strzelców turnieju, Xuan Son powiedział: „Na razie wciąż myślę o ogólnych wynikach całej drużyny. Ale tytuł króla strzelców brzmi równie interesująco, prawda? W kolejnych meczach strzelę jeszcze wiele bramek dla reprezentacji Wietnamu. Poczekajmy, zobaczymy” – powiedział Xuan Son.
Van Toan i jego koledzy z drużyny na lotnisku dziś po południu
Pierwszy mecz półfinału na singapurskim boisku ze sztuczną nawierzchnią Jalan Besar był bardzo nieprzewidywalny. Singapur, mimo dominacji w posiadaniu piłki, był całkowicie bezkonkurencyjny w porównaniu z drużyną wietnamską pod względem liczby okazji do zdobycia gola. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii była nadmierna interwencja VAR, w tym piękny strzał Xuan Sona – który, gdyby został uznany, byłby arcydziełem. Ostatecznie wietnamska drużyna i tak dostała to, czego potrzebowała – pewne dwubramkowe zwycięstwo na wyjeździe, dzięki znakomitej grze duetu Xuan Son – Tien Linh w ostatnich minutach.
Oczekuje się, że mecz rewanżowy na stadionie Viet Tri ( Phu Tho ) będzie łatwiejszy, ponieważ drużyna będzie miała wsparcie dziesiątek tysięcy kibiców i zagra na znanym jej naturalnym boisku trawiastym z komfortową mentalnością, mając na koncie dwa gole. Jednak trener Kim Sang-sik i jego podopieczni z pewnością nie mogą być subiektywni, ponieważ widzieliśmy, jak wietnamska drużyna zmagała się przez 90 minut oficjalnej gry w pierwszym meczu półfinałowym.
Strzelając 2 gole w doliczonym czasie gry, Wietnam pokonał Singapur w meczu z udziałem wyłącznie VAR
Xuan Son kontynuował świetną grę i zdobył tytuł „Najlepszego zawodnika meczu”
Tien Linh strzelił pierwszego gola na Mistrzostwach Świata FIFA i zamieścił zdjęcie na fanpage’u
Po meczu trener Kim Sang-sik przyznał również, że cała drużyna napotkała wiele trudności i wyraził swoją opinię na temat sytuacji, w których sędzia korzystał z systemu VAR:
„Dziękuję kibicom, którzy przyjechali aż z domu, aby dopingować wietnamską drużynę. Chciałbym zadedykować to zwycięstwo wszystkim kibicom. Staraliśmy się dostosować do pogody i warunków na boisku. Pierwsza połowa była naprawdę trudna. Jednak dzięki odpowiednim korektom wróciliśmy do formy. Ten wynik daje nam wiele atutów przed rewanżem i teraz jesteśmy gotowi. Decyzja o unieważnieniu gola Xuan Sona była dla nas naprawdę pechowa. Musimy jednak wszyscy słuchać sędziów i szanować ich decyzje. To oni poprowadzili mecz do zwycięstwa. Dziękuję im” – powiedział pan Kim.
Trener Kim Sang-sik otrzymał żółtą kartkę w pierwszym meczu półfinałowym za protest.
Zespół musi wyciągać wnioski z doświadczeń.
Mówi się, że zarówno reprezentacja Singapuru, jak i Wietnamu zagrała z wielkim zaangażowaniem . Reprezentacja Singapuru miała w składzie zawodników o dobrej budowie fizycznej i silnych w grze wysokimi piłkami. Trener Kim powiedział, że czuje się szczęśliwy, że drużyna nie straciła żadnej bramki w tym meczu. Ponadto koreański strateg wyraził również zadowolenie z gry Dinh Trieu. Przyznał jednak, że żaden zawodnik nie jest idealny i cała drużyna będzie musiała wyciągnąć wnioski z indywidualnych błędów popełnionych w ostatnim meczu.
Świetna obrona Dinh Trieu
„Chociaż były trudne momenty, pokonaliśmy je. To zasłużone zwycięstwo dla całej drużyny. Podszedłem do Sona i pocieszyłem go po pełnym pasji i walecznym meczu. Son powiedział mi o nieuznanej bramce, że to była prawidłowa akcja, piłka trafiła go w klatkę piersiową, a nie w rękę. Szkoda, że sędzia nie uznał bramki po konsultacji z VAR. Jednak wszyscy musimy szanować sędziego. Postaramy się zagrać dobrze w rewanżu półfinałowym, aby osiągnąć cel, jakim jest zdobycie mistrzostwa, tak jak 6 lat temu. Nie będzie łatwo, ale będziemy skoncentrowani” – powiedział trener Kim Sang-sik.
Kibice czekali całą noc na mrozie, aby kupić bilety na rewanżowy mecz półfinału Wietnam-Singapur
Strateg Ogura Tsutomu, odnosząc się do drużyny z Singapuru, stwierdził, że największą różnicą między obiema drużynami w ostatnim meczu było to, że drużyna wietnamska lepiej wykorzystała szanse.
W ostatnich minutach dogrywki straciliśmy 2 gole. Okazuje się, że piłka nożna to nie gra ograniczona do 90 minut. Wietnam i Singapur miały swoje szanse, ale Wietnam wykorzystał je i ukarał Singapur. Ten mecz był również pełen dramatyzmu, czułem się jak w filmie. Po zastosowaniu VAR, gol został uznany, a potem podyktowano rzut karny. Mecz trwał za długo, prawie 15 minut dogrywki, przez co piłkarze Singapuru byli zmęczeni i tracili koncentrację.
Trener Singapuru Oruga uważa, że jego drużynie nie zabrakło szans.
Moim zawodnikom brakowało również doświadczenia, by zapobiec stracie drugiego gola. Powiedziałem im po pierwszej połowie, że jeśli uda nam się utrzymać wynik 0:0 do końca drugiej połowy, będziemy pewni siebie przed rewanżem półfinałowym. Najważniejsze teraz, aby zawodnicy skupili się na regeneracji, aby zdążyć odzyskać formę przed rewanżem. Półfinały wciąż trwają, jeszcze się nie skończyły. Wciąż mamy szansę na awans do finału – powiedział pan Ogura.
Puchar Asean Mitsubishi Electric Cup 2024 będzie transmitowany na żywo w całości na kanaleFPT Play pod adresem: http://fptplay.vn
Source: https://thanhnien.vn/xuan-son-cung-doi-tuyen-viet-nam-ve-nuoc-lai-noi-loi-gan-ruot-vua-pha-luoi-cung-hay-185241227092532907.htm
Komentarz (0)