Rozpocznij dzień od wiadomości na temat zdrowia. Czytelnicy mogą również przeczytać więcej artykułów: 4 sposoby, które pomogą Ci zasnąć i lepiej spać; Pogryziona przez psa kobieta nagle ciężko zachorowała i zmarła ...
Czy surowe czy gotowane pomidory są skuteczniejsze w zapobieganiu nowotworom?
Jak twierdzi znana amerykańska dietetyczka Angela Houlie, zarówno gotowane, jak i surowe pomidory zawierają całą gamę ważnych składników odżywczych, w tym dużą ilość błonnika, potasu, witaminy C, choliny i likopenu.
Jednak niektóre przeciwutleniacze, takie jak likopen, luteina i zeaksantyna, są lepiej wchłaniane przez organizm, gdy pomidory są gotowane. Te przeciwutleniacze pomagają zwalczać wolne rodniki, które mogą powodować raka .
Zarówno gotowane, jak i surowe pomidory są dobre dla zdrowia.
Dlatego też ekspertka Angela Houlie zaleca gotowanie pomidorów z oliwą z oliwek lub zdrowymi tłuszczami, aby pomóc organizmowi wchłonąć maksymalną ilość składników odżywczych.
Gotowanie pomidorów zwiększa ilość ważnych przeciwutleniaczy, które pomagają w walce z rozwojem komórek nowotworowych.
Ekspert Houlie twierdzi, że likopen jest bardzo skuteczny w łagodzeniu problemów z prostatą, zwłaszcza u mężczyzn.
Wykazano, że likopen i inne karotenoidy zawarte w pomidorach pomagają w walce z rozwojem nowotworów dzięki swoim właściwościom antyoksydacyjnym. Wiele badań wykazało, że mężczyźni jedzący dużo pomidorów mają mniejsze ryzyko zachorowania na raka prostaty. Czytelnicy mogą przeczytać więcej o tym artykule na stronie poświęconej zdrowiu 15 września.
4 sposoby, które pomogą Ci łatwiej zasnąć i lepiej spać
Osoby, które mają zwyczaj późnego czuwania, aby surfować po portalach społecznościowych, oglądać filmy lub czytać książki. Ten nawyk sprawia, że organizm łatwo odczuwa zmęczenie, gdy następnego ranka trzeba wstać, aby iść do szkoły lub pracy. Poniższe zmiany pomogą „nocnym markom” łatwiej zasnąć i lepiej spać.
Późne chodzenie spać zaburza zegar biologiczny organizmu, utrudniając wstawanie następnego ranka. Regularne późne chodzenie spać sprawi, że będziesz spać dłużej i budzić się później.
Aby móc spokojnie spać, nie powinniśmy korzystać z telefonu przynajmniej 30 minut przed pójściem spać.
Aby móc spokojnie spać, można spróbować wdrożyć w sobie następujące nawyki:
Zrelaksuj się. Zamiast korzystać z telefonu lub oglądać film, spróbuj wykonać jakieś relaksujące czynności, takie jak czytanie, słuchanie muzyki lub wykonanie kilku prostych ćwiczeń rozciągających na godzinę przed snem.
Nie korzystaj z urządzeń elektronicznych. Niebieskie światło emitowane przez ekrany urządzeń elektronicznych, takich jak telefony, tablety i laptopy, wpływa na zdolność organizmu do wydzielania melatoniny. Melatonina to hormon szyszynki, który reguluje rytmy biologiczne i usypia organizm. Kolejny artykuł ukaże się na stronie poświęconej zdrowiu 15 września.
Po ugryzieniu przez psa stan kobiety nagle się pogorszył i zmarła.
Po ugryzieniu przez psa, Australijka nagle poważnie zachorowała, co doprowadziło do zapalenia nerek i wątroby, a w końcu do śpiączki. Nieco ponad tydzień później zmarła, pomimo wysiłków szpitala, by ją uratować. Lekarze później odkryli prawdziwą przyczynę jej śmierci, mimo że ugryzienie było tak niewielkie.
Tracy Ridout (53 lata) mieszka z dwójką dzieci w Perth (Australia). Podczas spotkania z przyjaciółką, Tracy bawiła się z jej szczeniakiem owczarka niemieckiego.
Po ugryzieniu przez psa u pani Tracy Ridout rozwinęła się poważna infekcja, w wyniku której zmarła.
Niestety, została ugryziona przez psa i było to tylko niewielkie ugryzienie. Kobieta nie przejęła się tym, ponieważ była to tylko drobna rana i potrzebny był jedynie tymczasowy opatrunek.
„Bawiła się z psem, a on przypadkowo ugryzł ją w palec, ponieważ myślał, że to zabawka” – powiedziała córka Tracy, Sophie Ridout.
Jednak kilka dni później zaczęły pojawiać się dziwne objawy. Chociaż ugryzienie było niewielkie, Tracy odczuwała ból i dyskomfort. Stosowała Nurofen i Panadol, aby złagodzić objawy, ale bezskutecznie. Zacznijmy dzień od wiadomości zdrowotnych, aby przeczytać więcej w tym artykule!
Link źródłowy
Komentarz (0)