Belgia i Iran przeprowadziły wymianę więźniów za pośrednictwem Sułtanatu Omanu. Pracownik organizacji pomocowej Olivier Vandecasteele został zwolniony.
Belgia i Iran prowadzą wymianę więźniów. Zdjęcie pracownika pomocy humanitarnej Oliviera Vandecasteele widziane w drodze powrotnej do Belgii po zwolnieniu. (Źródło: CNN) |
Belgijski premier Alexander De Croo poinformował o uwolnieniu pracownika organizacji pomocowej Oliviera Vandecasteele. Belgijski przywódca podkreślił, że dla niego „wybór zawsze był jasny – życie Oliviera zawsze było najważniejsze”.
Według belgijskiego przywódcy, pan Vandecasteele jest niesłusznie przetrzymywany w Iranie od 455 dni, dodając, że „w Belgii nikogo nie porzucamy. Przynajmniej jednej niewinnej osoby”, niezależnie od konsekwencji prawnych i dyplomatycznych .
W innym wydarzeniu irańska telewizja państwowa pokazała później nagranie, na którym dyplomata Assadollah Assadi jest witany na lotnisku przez Kazema Gharibabadiego, szefa irańskiego wymiaru sprawiedliwości i sekretarza Rady Praw Człowieka . Assadi miał na szyi girlandę i trzymał bukiet kwiatów.
Wymiana więźniów miała miejsce w Omanie, kraju, który od dawna pełni rolę mediatora między Zachodem a Iranem. „Sułtanat Omanu docenia pozytywnego ducha, jaki panował w negocjacjach między Iranem a Belgią w Maskacie, oraz ich zainteresowanie rozwiązaniem tej kwestii humanitarnej” – oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Omanu.
Wcześniej tego samego dnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych Omanu ogłosiło, że Belgia i Iran osiągnęły porozumienie, przy pośrednictwie Maskata, w sprawie uwolnienia zatrzymanych osób.
Źródło
Komentarz (0)