- Słyszałem, że moja gmina ma się połączyć z kilkoma gminami w tym mieście.
Pan Hoa powiedział, nalewając sobie filiżankę mocnej herbaty. Jego tajemniczy głos wzbudził ciekawość wielu osób.
- Naprawdę? Słyszałam to tylko mgliście w internecie i nie ma żadnych oficjalnych informacji – zapytała nauczycielka Minh, zaskoczona, słysząc to od pana Hoa.
- No i proszę, jedna osoba dzieli się z drugą. Wiele osób ma kompletną mapę połączonych gmin. Mówili, że ich gmina połączy się z pięcioma gminami, a potem dodadzą nowe nazwy, kadry też wszystko pomieszały.
Nam - młody człowiek usłyszał historię, szybko odstawił szklankę z mrożoną herbatą i powiedział:
– Wydaje mi się to dziwne. W mediach społecznościowych jest mnóstwo informacji, ale każdy mówi co innego. Dziś rano widziałem, jak ktoś opublikował „mapę fuzji w całej prowincji”. Aż mi się kręci w głowie.
Pan Dung, urzędnik gminy, powoli przemówił:
– Mapy krążące w internecie nie są oficjalnymi informacjami. Ktokolwiek je rozpowszechnił, nie przemyślał tego dokładnie…
– Dziś rano, kiedy poszłam do szkoły, widziałam nauczycieli rozmawiających z entuzjazmem. Niektórzy mówili nawet, że przygotowują się do nauczania uczniów z sąsiedniej gminy – powiedziała pani Minh.
– Wszystko jest wciąż w trakcie analizy. Jeśli dojdzie do fuzji, musi ona przebiegać zgodnie z zasadami i procedurami. Nie można tego robić arbitralnie – powiedział pan Dung.
Pan Hoa skinął głową, ale nadal nie był uspokojony i powiedział:
– Ale teraz, ilekroć nasi ludzie słyszą o „połączeniu”, boją się. Tracą nazwę gminy. Urzędnicy obawiają się zamieszania, skomplikowanych formalności… Nie jest jasne, ile osób zgaduje.
Pani Minh kontynuowała:
– Zgadza się, sam jestem nauczycielem i martwię się, czy będę musiał zmienić szkołę. Informacje w internecie są mylące.
Pan Dung uspokoił:
– Kiedy jest jasna polityka, przywódcy gminy będą prowadzić pełną propagandę, żeby ludzie zrozumieli i się zgodzili. To naprawdę męczące, żeby plotki się szerzyły.
Nam się uśmiechnął:
– Myślę, że w dzisiejszych czasach wszystko łatwo się rozprzestrzenia. Jest kolaż zdjęć mapy gminy z czcionką, która nie została jeszcze dostosowana, ale tysiące osób go udostępniło. Trudno odróżnić prawdę od fałszu.
Pan Hoa popijał herbatę, ściszając głos:
- Nie zaleca się publikowania czegoś, co nie jest jeszcze oficjalne, i tworzenia plotek w internecie. Cierpią na tym zarówno rząd, jak i społeczeństwo.
Pan Dung uśmiechnął się:
– Tak, jeśli coś jest niejasne, proszę pytać. Nie wierzcie pochopnie tym „mapom scalonym gmin”, które pochodzą z nieznanych źródeł. Błędne informacje, błędne zrozumienie, negatywnie wpłyną na ogólny nastrój.
POŻYCZKA NGUYENŹródło: https://baohaiduong.vn/cho-lo-lang-tu-tin-don-408180.html






Komentarz (0)