Chiny zamieniają pola ryżowe w centra danych AI
Aby zwiększyć potencjał swojego kraju w zakresie sztucznej inteligencji, Chiny rozpoczynają gigantyczny projekt o wartości 37 miliardów dolarów w Wuhu w prowincji Anhui, w ramach którego 760 akrów pól ryżowych wzdłuż rzeki Jangcy zostanie przekształconych w „wyspę danych” – klaster nowoczesnych centrów danych obsługujących wiodące korporacje technologiczne, takie jak Huawei, China Mobile, China Telecom i China Unicom.
Oczekuje się, że projekt, zlokalizowany w pobliżu dużych miast, takich jak Szanghaj, Hangzhou i Nankin, zapewni szybsze i wydajniejsze usługi AI na obszarach gęsto zaludnionych.

Chiny pracują nad stworzeniem strategicznej infrastruktury dla sztucznej inteligencji. (Źródło: Future)
Projekt Wuhu jest postrzegany jako chińska próba stworzenia krajowej wersji megaprojektu Stargate, opracowanego przez OpenAI i Oracle w USA. Choć skala projektu jest znacznie mniejsza (37 miliardów dolarów w porównaniu z 500 miliardami dolarów), Chiny liczą na scentralizowanie swojej mocy obliczeniowej, aby zniwelować dystans do USA.
Chiny wdrażają technologię UB-Mesh firmy Huawei, aby połączyć centra danych w odległych obszarach z obszarami miejskimi, co pomaga wykorzystać nadmiarową przepustowość i zwiększyć niezawodność. Rząd dofinansowuje również do 30% kosztów układów AI, co świadczy o jego determinacji w promowaniu tej branży.
Ograniczenia w imporcie wysokiej klasy procesorów graficznych firmy Nvidia zmusiły Chiny do polegania na krajowych układach o niższej wydajności, co doprowadziło do przemytu sprzętu i podważy autonomię technologiczną Chin. Przekształcenie gruntów rolnych w centra danych również wzbudziło obawy dotyczące zrównoważonego rozwoju i alokacji zasobów.
Zwolennicy twierdzą, że posunięcie to jest konieczne, aby zniwelować lukę technologiczną dzielącą nas od Zachodu, podczas gdy sceptycy martwią się kosztami utraconych gruntów rolnych i praktyczną skutecznością krajowych układów scalonych w zarządzaniu sztuczną inteligencją na dużą skalę.
Rosja ujawnia plan produkcji drukarki do chipów EUV: Czy mamy ambicje prześcignąć ASML?
Instytut Fizyki Mikrostrukturalnej Rosyjskiej Akademii Nauk ogłosił plany opracowania krajowej technologii litografii EUV z wykorzystaniem długości fali 11,2 nm. Projekt rozpocznie się w 2026 roku od technologii 40 nm, a jego celem jest produkcja poniżej 10 nm do 2037 roku.
Zamiast kopiować architekturę ASML, Rosja wybrała własną drogę: wykorzystując hybrydowy laser półprzewodnikowy, ksenonowe źródło światła plazmowego oraz reflektory rutenowe i berylowe. Zastosowanie ksenonu zamiast kropli cyny redukuje ilość zanieczyszczeń, które mogą uszkodzić fotomaskę, a tym samym obniża koszty konserwacji.

Rosja poszukuje płytki półprzewodnikowej z kolorowymi mikroukładami, wykorzystując lokalną technologię. (Źródło: Micron)
Rosja dzieli plan rozwoju litografii EUV na trzy etapy: w latach 2026–2028 wdrożone zostaną drukarki chipowe 40 nm o precyzji 10 nm i prędkościach druku ponad 5 płytek na godzinę. W kolejnym etapie (2029–2032) nastąpi modernizacja skanerów 28 nm (potencjalnie do 14 nm), precyzji 5 nm i prędkościach druku przekraczających 50 płytek na godzinę. Ostatecznie, w latach 2033–2036, system osiągnie możliwości druku poniżej 10 nm, precyzję 2 nm i przepustowość ponad 100 płytek na godzinę.
Systemy te zostały zaprojektowane tak, aby były prostsze i bardziej ekonomiczne niż platforma Twinscan NXE/EXE firmy ASML. Jednak wykorzystanie niestandardowo długiej fali 11,2 nm może stwarzać szereg wyzwań technicznych, które nie zostały jeszcze rozwiązane.
Zamiast skupiać się na megafabrykach, Rosja dąży do budowy mniejszych, tańszych zakładów produkcyjnych. Jeśli technologia okaże się sukcesem, może ona obsłużyć zarówno rynki krajowe, jak i międzynarodowe, zwłaszcza te, które nie mają dostępu do ekosystemu ASML.
Apple przygotowuje się do produkcji MacBooka z chipem M5
Według Marka Gurmana (Bloomberg), Apple zbliża się do etapu masowej produkcji MacBooka Pro, MacBooka Air i dwóch nowych ekranów Mac z procesorem M5. Produkty te mają się pojawić na rynku między końcem tego roku a pierwszym kwartałem przyszłego.

Rolnik korzysta z MacBooka na środku pola. (Źródło: Apple)
Apple może trzymać się swojego tradycyjnego harmonogramu wprowadzania na rynek MacBooka Pro jesienią, a MacBooka Air wiosną. Gurman dodał jednak, że Apple rozważa przesunięcie premiery MacBooka Pro na początek przyszłego roku.
Jeden z dwóch nowych ekranów ma być ulepszoną wersją modelu Studio Display, który po raz pierwszy pojawił się na rynku w marcu 2022 roku. Plotki sugerują, że nowa wersja będzie wykorzystywać technologię mini-LED, co poprawi jasność i jakość kolorów.
Source: https://vtcnews.vn/cong-nghe-29-9-bien-ruong-lua-thanh-sieu-trung-tam-du-lieu-ai-tri-gia-37-ty-usd-ar968015.html
Komentarz (0)