U23 Wietnam nie wygrał łatwo
Zanim reprezentacja Wietnamu U23 przystąpiła do meczu otwarcia eliminacji do Mistrzostw AFC U23 w 2026 roku z reprezentacją Bangladeszu U23, wiele opinii wskazywało na to, że „Młodzi Wojownicy Złotej Gwiazdy” z łatwością pokonają swoich przeciwników. Reprezentant Azji Południowej przez 6 lat nie zaznał smaku zwycięstwa w oficjalnym turnieju. Wręcz przeciwnie, trener Kim Sang-sik i jego drużyna właśnie zdobyli Mistrzostwo Azji Południowo-Wschodniej U23, mając na koncie 4 zwycięstwa w 90 minut gry.
Przed meczem na stadionie Viet Tri ( Phu Tho ) z reprezentacją Bangladeszu do lat 23, trener Kim Sang-sik wystawił na grę większość kluczowych zawodników, którzy w zeszłym miesiącu wygrali z nim turniej regionalny. Byli to bramkarz Tran Trung Kien, środkowi obrońcy Nguyen Hieu Minh, Nguyen Nhat Minh, Pham Ly Duc oraz kwartet pomocników: Nguyen Xuan Bac, Nguyen Van Truong, Nguyen Phi Hoang i Vo Anh Quan.
W ataku Nguyen Dinh Bac – najlepszy zawodnik turnieju w Azji Południowo-Wschodniej – miał możliwość swobodnej gry, co stwarzało sytuacje koordynacyjne w wielu obszarach. Trener Kim Sang-sik prawdopodobnie wykorzystał tylko dwa inne nazwiska, które rzadko grały: Nguyen Thanh Nhan i Nguyen Ngoc My.
Reprezentacja Wietnamu U23 rozpoczęła mecz dość spokojnie, strzelając gola w pierwszej połowie po mocnym podaniu Dinha Baca do Ngoc My. Jednak prawie 30 minut później drużyna trenera Kima Sang-sika nie mogła znaleźć sposobu na zdobycie bramki dla Bangladeszu. Reprezentant Azji Południowej znał siebie i swojego przeciwnika. Aktywnie bronili się w dwóch warstwach, z kilkoma zawodnikami wokół pola karnego. W tym kontekście trener Kim Sang-sik zdecydował się wprowadzić na boisko Viktora Le w 58. minucie. To właśnie wtedy rozpoczął się pozytywny moment zwrotny dla reprezentacji Wietnamu U23.
Pojawienie się Viktora Le przyniosło gospodarzom większą aktywność w ataku. „Młodzi Wojownicy Złotej Gwiazdy” skoordynowali swoje działania, zwiększając zagęszczenie zarówno w polu karnym Bangladeszu, jak i poza nim. Liczba groźnych ataków Wietnamu U23 drastycznie wzrosła. Viktor Le trzykrotnie sprowokował bramkarza drużyny przeciwnej swoimi strzałami. W jednym z nich wietnamsko-amerykański zawodnik zdobył zwycięskiego gola na 2:0. W pozostałych dwóch strzałach trafił odpowiednio w poprzeczkę i słupek.

Trener Kim Sang-sik miał rację.
„Gratulacje dla Viktora Lê za występ przeciwko Bangladeszowi. Dał z siebie wszystko i strzelił swojego pierwszego gola dla reprezentacji Wietnamu” – pochwalił urodzonego w 2003 roku zawodnika na konferencji prasowej po meczu trener Kim Sang-sik. Koreański strateg udowodnił, że wykorzystanie Viktora Lê było właściwe, maksymalizując możliwości zawodnika w pewnym momencie meczu. „Viktor Lê to zawodnik wysokiej klasy” – powiedział trener Kim Sang-sik. „W zależności od przeciwnika, rozważę odpowiednie wykorzystanie go, aby zmaksymalizować jego możliwości”.
Patrząc wstecz na poprzednią karierę Viktora Le, z jego pierwszej współpracy z trenerem Kimem, kiedy to reprezentacja Wietnamu U23 brała udział w finałach Azji Południowo-Wschodniej U23 w 2025 roku, ten wietnamski zawodnik często występował w roli „aktora drugoplanowego”. To zupełnie inna sytuacja niż „rola główna”, którą Viktor Le przyjął w Hong Linh Ha Tinh . Jednak na wyższym poziomie, w starciu z wieloma lepszymi zawodnikami z tego samego pokolenia, Viktor Le nie mógł naturalnie zdobyć oficjalnej pozycji.
Wiadomo, że trener Kim Sang-sik wielokrotnie spotykał się i rozmawiał prywatnie z tym zawodnikiem. Doskonale rozumie, że nieco kapryśna mentalność Viktora Le i presja związana z tytułem zagranicznego Wietnamczyka uniemożliwiają mu osiągnięcie niezbędnej stabilności podczas gry. W kontekście zarówno obiektywnych, jak i subiektywnych czynników wpływających na Viktora Le, właściwe jest, aby koreański trener wykorzystał tę twarz w roli rezerwowego.
„Byłem trochę zdenerwowany przed meczem z reprezentacją Wietnamu U23 w eliminacjach do Mistrzostw Azji U23 w 2026 roku. Jak powiedział kiedyś trener Kim Sang Sik, nie wykorzystałem jeszcze 100% swoich możliwości w turnieju Azji Południowo-Wschodniej” – powiedział Viktor Le mediom. „Ale pierwszy gol dla Wietnamu pomógł mi rozładować presję, która ciążyła na mnie od miesiąca. Ten kamień milowy obiecuje, że doda mi pewności siebie i pozwoli mi nadal wspierać wietnamską reprezentację. Jestem bardzo zadowolony z tego, co pokazałem na boisku, zwłaszcza w ostatnich kwadransach meczu. U23 Wietnam wypracował dobrą koordynację. Niestety, w końcowych sytuacjach nie mieliśmy szczęścia z kolegami z drużyny”.
Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby trener Kim Sang-sik nadal wystawiał Viktora Le w podobnej roli, gdy reprezentacja Wietnamu U23 zmierzy się z Singapurem lub Jemenem. W pewnym momencie meczu zawodnik ten może wykazać się siłą, obserwacją i skutecznością w wykańczaniu akcji, co pozwoli mu na przełamanie impasu.
Źródło: https://cand.com.vn/the-thao/cong-thuc-thanh-cong-cho-viktor-le-i780368/






Komentarz (0)