„Who wiped the eyelives” to drugi teledysk Ha Nhi, który ukazał się w 2023 roku. To nowy eksperyment muzyczny Ha Nhi, bardzo różniący się od popowych ballad o byłych kochankach, które uczyniły ją „markiem”.
Ha Nhi powiedziała, że podjęła ryzyko związane z tym projektem i potwierdziła, że jest to produkt, który artystka odważyła się stworzyć odważnie, wychodząc poza swoją strefę komfortu i angażując się w to z dużym zaangażowaniem.
„Widzę, że publiczność zaakceptowała bardziej cywilizowane i zintegrowane z międzynarodowymi standardami barwy muzyczne niż wcześniej. Mam nadzieję, że dacie mi i nam wszystkim szansę na doświadczenie i więcej czasu na przyswojenie tej nowości. Niezależnie od tego, czy się udało, czy nie, przyjąłem ją z otwartymi ramionami i uznałem za własne doświadczenie” – zwierzył się Ha Nhi.
Ha Nhi zmienił swój wizerunek na bardziej indywidualny.
Ten teledysk to również pierwsza współpraca Ha Nhi i dyrektora kreatywnego Denisa Danga. Chociaż od ich poznania do wspólnego nagrania minęło mniej niż 20 dni, para miała bardzo dopasowane sceny miłosne. W teledysku pojawiła się również urocza scena „całowania się w usta”.
Wspominając proces pracy z Denisem Dangiem, Ha Nhi powiedziała: „Nigdy nie byliśmy pod tak ogromną presją czasu. Bywały dni, kiedy nie mogliśmy spać i byliśmy bardzo zestresowani. Ale za każdym razem oboje myśleliśmy o tym, żeby zacząć się nawzajem motywować do większego wysiłku”.
Kiedy pozwoliłam Denisowi posłuchać muzyki, postanowił „poprosić” o realizację tego projektu, zanim jeszcze go o to poprosiłam. To był dobry znak, który bardzo mnie ucieszył, mimo że oboje mamy bardzo napięte harmonogramy. Do tej pory uważam, że patrząc na ten produkt, oboje dostrzegamy w nim naszą młodość.
Ha Nhi współpracuje z Denisem Dangiem.
Po nowym teledysku Ha Nhi wyda swój pierwszy album studyjny w karierze, zatytułowany „SII”. Będzie to album o wielu barwach muzycznych, zarówno znanych, jak i nowych dla publiczności Ha Nhi.
„Za 5-10 lat myślę, że nadal będę potrafiła śpiewać ballady. Dopóki jestem młoda i pełna pasji, jeśli nie spróbuję czegoś nowego, nie wiem, kiedy będę mogła spróbować ponownie. Pewnego dnia prawdopodobnie znudzę się sobą, zanim publiczność znudzi się Ha Nhi” – powiedziała.
„Chcę zgłębić wszystkie prawdy dotyczące emocji, które z natury głęboko w sobie skrywamy. Czasami staramy się wiele zmienić, by zadowolić innych, ale ostatecznie nasze prawdziwe uczucia do nich to tylko dwa strumienie, które nigdy nie połączą się w jedno. Jak Atlantyk i Ocean Spokojny – pozornie bardzo blisko siebie, ale nigdy nie mogące się w sobie rozpuścić. W najbardziej desperackich chwilach rozbłysną promienie światła.
Właśnie przez to przechodzę w życiu. Czasami bycie odrobinę silnym lub lekkomyślnym pomaga nam zachować jasność umysłu w danej sytuacji” – dodała piosenkarka.
Ngoc Thanh
Źródło
Komentarz (0)