SGGP
Tego dnia moja matka wyraziła chęć wyjazdu do Quang Binh , aby odwiedzić rodzinne miasto generała Vo Nguyen Giapa. Kiedy usłyszałem jej wyznanie, byłem jednocześnie zaskoczony i szczęśliwy. Pewnego dnia ta „wiejska matka” pomyślała o wycieczce…
1. Jak wiele innych matek na wsi, życie mojej mamy ogranicza się niemal wyłącznie do jej wsi. Jeśli wyjeżdża poza znajomą okolicę, to tylko w obrębie prowincji, w ważnych sprawach lub w odwiedziny do znajomego. Resztę czasu spędza w polu, gotując, robiąc zakupy… Praca jest ciągła i rzadko się zatrzymuje.
Później, kiedy dorośliśmy, każde z nas miało swoje własne życie; poza tym nie byliśmy już tak biedni jak wcześniej, więc moja matka również spłacała część pól, zarabiając tylko tyle, żeby jeść. Presja posiadania dzieci i zarabiania na życie zdawała się nieco zelżeć, dzięki czemu moja matka mogła pojechać do Hanoi na rocznicę śmierci, a kilka lat temu do Sajgonu ze mną. Wtedy chciałem, żeby mama została dłużej, ale ona wciąż nalegała na powrót. Czy tego chciałem, czy nie, musiałem podążać za wolą matki, bo wiedziałem, że w jej umyśle w tamtym czasie świnie, kury, staw ze szpinakiem wodnym… wciąż czekały.
2. Do dziś wzrusza mnie widok pani Nguyen Thi Kiem (87 lat, mieszkanki gminy La Phu, dystrykt Hoai Duc, Hanoi) i jej trójki dzieci z okazji rocznicy śmierci króla Hunga w tym roku. Aby spełnić życzenie matki i osobiście ofiarować kadzidło królowi Hungowi, jej dwaj synowie, pan Ngo Van Thuong i pan Ngo Van Tuan, wnieśli matkę i jej wózek inwalidzki po prawie 500 kamiennych stopniach na szczyt góry, przechodząc przez Dolną Świątynię, Środkową Świątynię, a następnie Górną Świątynię.
Nie rozumiem, dlaczego, kiedy ten piękny i ciepły obrazek ukazał się w niektórych gazetach, pojawiło się wiele osób, które go skrytykowały. Znajomy zrobił zrzut ekranu i mi go przesłał. Byłem jednocześnie zaskoczony i zły. Nikt nie ma prawa obrażać synowskiego oddania rodzicom, bez względu na formę, jaką ono przybiera.
Ponieważ robienie czegoś, co uszczęśliwia matkę, zwłaszcza gdy jest stara, a jej życie jest kruche jak świeca na wietrze, można również postrzegać jako sposób okazania synowskiego oddania osobie, która ją urodziła i wychowała.
Po przeczytaniu historii dwóch synów pani Nguyen Thi Kiem, zasmuciło mnie życzenie mojej matki. Chciałem osobiście ją tam zabrać, ale z powodu napiętego grafiku pracy nie byłem w stanie spełnić jej życzenia. To sprawia, że czuję się nieswojo za każdym razem, gdy o tym myślę.
Rodzinne posiłki pełne ciepła i miłości między pokoleniami. Zdjęcie: KHOI LAM CHIEU |
3. Mam znajomego, który początkowo miał „frontalne” podejście do TikToka. Uważał, że oglądanie TikToka to strata czasu i pełno „nonsensów”. Ale pewnego dnia „załamał się” przez TikToka. Wtedy przypadkiem obejrzał filmik pana Do Van Huonga (48 lat, mieszka w Hanoi).
Na tym filmie pan Huong nagrał, jak opiekuje się swoją 96-letnią matką i rozmawia z nią. W tym wieku rzadko zdarza się, aby ludzie byli zdrowi i mieli jasny umysł. Matka pana Huonga jest zagubiona, zapominalska i zawsze mówi i zachowuje się niewinnie jak dziecko.
Podobnie jak mój przyjaciel, oglądając filmy, które opublikował pan Huong, również byłem „zdumiony” dobrocią, jaką okazywał swojej matce. Byłem pochłonięty oglądaniem jednego filmu za drugim. Był tam film, na którym starsza pani niewinnie klaskała w dłonie i śpiewała: „Mały bocian, usiadł na gałęzi bambusa. Poszedł, nie pytając matki, skąd wiedział, w którą stronę iść” . Był też film, na którym starsza pani ciągle narzekała na głód i prosiła o jedzenie, mimo że dzieci już ją wcześniej nakarmiły. Był też inny film, na którym nie wiedziała, gdzie schowała pieniądze, ale siedziała tam, krzycząc tak rozpaczliwie, że pan Huong wpadł w panikę i poszedł ich szukać…
Jeśli chodzi o starzenie się dzieci – ten wniosek prawdopodobnie nie jest bezpodstawny. W wielu filmach starsza pani często jest „jęcząca” jak dziecko, a czasem nawet zła i obrażona. Jednak widzowie zdają się nigdy nie widzieć pana Huonga złego ani krzyczącego na matkę, lecz zawsze mówiącego łagodnie, cierpliwie i pocieszającego ją.
Filmy pana Huonga zawsze cieszą się dużą liczbą wyświetleń, a liczne komentarze wyrażają podziw i emocje: „Młode pokolenie musi obserwować, uczyć się i troszczyć o ludzi, którzy ich urodzili i wychowali”, „Jeśli kochasz swojego dziadka dziewięć razy, kochasz swojego brata dziesięć razy. Ponieważ jako dziecko jest zagubiony, musisz mieć cierpliwość w sercu i wielką miłość, aby być takim jak on”…
Zgodnie z prawem narodzin, starzenia się, choroby i śmierci, rodzice się zestarzeją i nie będą mogli być z nami wiecznie. Dlatego, aby okazać rodzicom synowską cześć, zwłaszcza gdy są starzy i słabi, jeśli możesz coś dla nich zrobić, zrób to teraz.
Źródło










Komentarz (0)