
Le Quang Liem (po lewej) przegrał z Donczenką - Zdjęcie: FIDE
Podczas tegorocznego Pucharu Świata w Szachach nadal pojawiały się niespodzianki. Najlepsi gracze, tacy jak rozstawiony z numerem 1 Gukesh Dommaraju, rozstawiony z numerem 3 Rameshbabu Praggnanandhaa, rozstawiony z numerem 4 Anish Giri... odpadali na wczesnym etapie.
Umieraj i powracaj do życia wiele razy
Porażka najsilniejszych graczy rozpaliła płomień nadziei dla Le Quang Liema – 13. rozstawionego zawodnika turnieju.
Zgodnie z regulaminem, najlepsza trójka zawodników Pucharu Świata w Szachach zakwalifikuje się do Turnieju Kandydatów 2026 – turnieju, w którym bierze udział 8 najsilniejszych graczy (oprócz króla szachowego), a którego celem jest wyłonienie uczestników finału światowego w szachach.
Utrzymując stabilną formę od początku turnieju, Le Quang Liem awansował do 1/8 finału, czyli rundy 16 najsilniejszych graczy. Jego przeciwnikiem w tej rundzie jest Donchenko, który ma ELO 2641 i zajmuje 82. miejsce w rankingu światowym. Donchenko jest daleko w tyle za Le Quang Liemem pod względem ELO i rankingu (Liem zajmuje obecnie 22. miejsce na świecie), ale jest uważany za „czarnego konia” turnieju. W rundzie 3 Donchenko przekonująco pokonał Anisha Giriego.
Niemiecki zawodnik udowodnił swoje umiejętności, remisując dwie kolejne partie z Le Quang Liemem w ciągu pierwszych dwóch dni rozgrywek, w starciu z nim w szachach standardowych. W tym przypadku Le Quang Liem musiał się „pocić”, aby móc odwrócić sytuację i zremisować z przeciwnikiem w drugiej partii.
Po dwóch remisach standardowych, 16 listopada gracze rozegrali dwie kolejne szybkie partie (po 15 minut każda plus 10 sekund na każdy ruch), aby wyłonić ostatecznego zwycięzcę. W pierwszej partii Le Quang Liem popełnił poważny błąd w 27. ruchu, dając Donczence dużą szansę na awans na koniec szachownicy i dużą szansę na zdobycie hetmana. Nie mogąc uratować sytuacji, Le Quang Liem zdecydował się poddać po 39 ruchach.
W drugiej partii Le Quang Liem musiał utrzymać czarne figury, ale od początku zdominował Donczenkę, a następnie wygrał przekonująco po 38 ruchach. Mecz ponownie zakończył się remisem.
Zgodnie z zasadami, obaj gracze kontynuowali grę w szachy szybkie, ale czas na każdą partię wynosił tylko 10 minut i 10 sekund doliczanych za każdy ruch. I po raz kolejny tę samą pogoń powtórzył Le Quang Liem – Donczenko. Trzymając białe figury w pierwszej partii, Le Quang Liem przegrał, a kolejną partię wygrał, trzymając czarne figury.
Czy Liem ma jakieś szanse?
Po 6 partiach rozegranych w ciągu 3 kolejnych dni, dwaj gracze musieli rozegrać po 2 partie błyskawiczne, aby wyłonić zwycięzcę. Tym razem czas skrócono do zaledwie 5 minut, z 3 sekundami doliczonymi do każdego ruchu. Le Quang Liem był mistrzem świata w szachach błyskawicznych w 2013 roku.
Jednak 12-letnia różnica robi dużą różnicę. Najważniejszą różnicą jest prawdopodobnie wiek Liema, który ma obecnie 34 lata i zbliża się do „granicy nachylenia” szachisty – powszechnie uznawanej za 35 lat. Tymczasem Donczenko ma zaledwie 28 lat, choć mniej doświadczenia, ale dysponuje większą siłą fizyczną.
Obaj gracze zremisowali w pierwszej partii błyskawicznej (partia 7), a do drugiej przystąpili z Le Quang Liemem w posiadaniu czarnych figur. Tym razem jednak cud się nie powtórzył. Po 32 ruchach Quang Liem zbił hetmana przeciwnika, ale w serii pospiesznych ruchów (z powodu ograniczonego czasu) gracz wietnamski popełnił kolejny błąd. Liem, mając przewagę, popadł w niekorzystną sytuację i ostatecznie przyznał się do porażki w 48. ruchu. Ostatecznie Quang Liem przegrał z wynikiem 3,5 - 4,5.
Ta porażka zakończyła historyczną podróż Le Quang Liema na Puchar Świata w Szachach 2025 w 1/8 finału, przez co po raz kolejny stracił on szansę na udział w Turnieju Kandydatów.
Puchar Świata w Szachach odbywa się co dwa lata. Ale za dwa lata Le Quang Liem, który ma prawie 40 lat, będzie miał ogromne trudności z marzeniem o zdobyciu mistrzostwa świata.
Source: https://tuoitre.vn/le-quang-liem-de-lo-thoi-co-lich-su-2025111710174675.htm






Komentarz (0)