N LUDZIE, KTÓRZY LUBIĄ STAWIĆ SOBIE WYZWANIA
Przez ostatnie 5 lat ludzie rzadko widywali artystę i rekordzistę Le Nguyen Vy (prawdziwe nazwisko Le Duc Vy) spacerującego tam i z powrotem po alejce na ulicy Ngo Quyen, gdzie mieszka jego rodzina.

Artysta Le Nguyen Vy obok swojej fotografii przedstawiającej geniusza muzycznego Beethovena
W wieku 75 lat jego stopy nie odpoczywały i wciąż błąka się po drogach w poszukiwaniu materiałów i inspiracji do fotografii. Postanowił zostać w Bao Loc (Lam Dong), aby skupić się na komponowaniu i „rozbudowywaniu” zdjęć na swoich ulubionych materiałach. Kiedy zadzwoniłem, powiedział, przy szumie fal: „Szukam pomysłów na moje prace fotograficzne. Po pobycie na plaży Phan Thiet ( Binh Thuan ) wrócę do Da Lat (Lam Dong)”.
Cofając się w czasie, w 2007 roku Wietnamska Księga Rekordów ustanowiła rekord Le Nguyen Vy jako pierwszej osoby, która wykonała zdjęcia litograficzne w Wietnamie, kiedy to z powodzeniem „rzutował” kolory na kamienne płyty, tworząc niezwykle żywe i wyraźne zdjęcia. Pozornie martwe kamienne płyty o różnych kolorach, rozmiarach, gładkości i szorstkości… stały się materiałami do „wywoływania zdjęć”, niczym nie różniącymi się od zwykłego papieru. Skoro papier z czasem ulega plamieniu i odbarwianiu, to dzięki technice „rzutowania” kolorów na kamień każde zdjęcie może przetrwać stulecie. „Przez prawie 20 lat nikt nie narzekał na blaknięcie moich pierwszych zdjęć litograficznych” – śmiał się.
Unikalny obraz w kolorze „wyświetlany” na wewnętrznej stronie muszli małży
Przyznając, że „lubi stawiać sobie wyzwania”, pan Vy prowadził badania i z powodzeniem „projektował” zdjęcia na wielu rodzajach „kamiennych” materiałów, takich jak skorupki jajek, muszle morskie, muszle ślimaków… lub na materiałach bliskich naturze, takich jak skorupki kokosów, korzenie bambusa… Rzemieślnik Le Nguyen Vy kontynuował podboje delikatnych materiałów, takich jak liście (obrobionych tak, aby pozostały jedynie nerwy), które nazywał fotografiami liści. Po sukcesie z suchymi liśćmi, wpadł na pomysł „projektowania” zdjęć na świeże liście. Jeśli litografia przyniosła mu sławę dzięki unikalnej technologii druku, to zdjęcia liści zapoczątkowały szerokie zastosowanie tej unikalnej technologii w życiu.

Obraz muzyka Trinh Cong Son „wyświetlony” na czarnym kamieniu przez artystę Le Nguyen Vy
„Kamień jest cięższy niż liść. Obraz liścia z wizerunkiem nadrukowanym na żyłkach liścia, wciśnięty między dwie szklane powierzchnie, jest lekki i estetyczny, dlatego jest uwielbiany przez wiele osób i zamawiany z myślą o łatwym transporcie” – powiedział pan Vy. W 2013 roku zaprezentował swój pierwszy obraz z liściem. W 2017 roku miasto Da Nang zorganizowało konkurs na projekt i produkcję pamiątek turystycznych i upominków na Tydzień Szczytu APEC, a Vy zdobył trzecią nagrodę za pracę przedstawiającą langura czerwonogłowego nadrukowanego na żyłkach liścia bodhi. W listopadzie 2018 roku artysta Le Nguyen Vy zrobił duże wrażenie, tworząc obraz liścia z rodzinnym zdjęciem prezydenta Indii Ram Natha Kovinda. Ten wyjątkowy obraz liścia został złożony z wielu liści bodhi pochodzących z pagody Linh Ung i stał się cennym darem dla głowy państwa buddyjskiego.
INKUBATOR WYSTAW INDYWIDUALNYCH
Będąc osobą utalentowaną, kochającą poezję, fotografię, malarstwo..., rzemieślnik Le Nguyen Vy „zna się trochę na optyce, chemii, elektromechanice...”. Dlatego, gdy tylko odkryje „sekret projekcji obrazów” na kamieniu, żaden materiał nie będzie dla niego trudny. „Niezależnie od tego, jak płaski lub wklęsły jest materiał, mogę „wygenerować” obraz i nadal będzie on wyraźny. W tym procesie 8 na 10 części jest wykonywanych ręcznie, tylko 2 części są modyfikowane technologicznie. Jeśli chodzi o kolor, importuję go z zagranicy, zobowiązując się do zachowania trwałości koloru przez 120 lat, ale dodaję również utrwalacze koloru, aby produkt miał jeszcze dłuższą żywotność” – powiedział.

Proklamacja Zwycięstwa Nguyen Traia została wydrukowana na liściu Bodhi.
Pan Vy, poszukujący unikalnego kierunku i sukcesu w tworzeniu dzieł komercyjnych, ale z osobowością artysty, powiedział, że wciąż jest biedny, ponieważ wszystkie pieniądze, jakie posiada, przeznacza na swoje twórcze hobby. Postanowił wynająć dom w Bao Loc, aby znaleźć inspirację do swoich prac, ponieważ potrzebował spokojnego miejsca blisko źródła czarnej skały wulkanicznej – najlepszego materiału do litografii. Często wyrusza w podróże z plecakiem, codziennie wsiada na motocykl i przejeżdża 400-500 km przez prowincje i miasta, szukając inspiracji. Gdziekolwiek się udaje, rejestruje wiele obrazów ludzi i ziemi tam żyjącej.
„Stworzyłem wiele obrazów na różnych materiałach, ale to dopiero początek. Do tej pory byłem jedynie praktykantem i nie wkroczyłem jeszcze na ścieżkę sztuki. Piękno litografii czy fotografii liści jest tylko formą i nie niesie ze sobą głębokiego znaczenia sztuki. Gdy prace powstaną później, pod koniec 2025 roku, zorganizuję wystawy indywidualne w Da Nang i Ho Chi Minh, poświęcone „projektowaniu” obrazów na materiałach. Tematem przewodnim będzie „Otoczenie i Przyjaciele ”, a treść to po prostu pochwała życia” – powiedział pan Vy i dodał: „Po wystawie, jeśli jeszcze będzie czas, zorganizuję wieczór poezji i muzyki, którą sam skomponowałem, a także napiszę książkę o mojej podróży i doświadczeniach”.
Obawy związane z przekazywaniem zawodu
„To zawód, który jest hobby, pasją i musi być głęboką pasją. Żadne z moich dzieci nie wybiera tego zawodu, ponieważ widzą trudności, z jakimi borykał się ich ojciec. Co więcej, jak już wspomniałem, oprócz podstawowej wiedzy z zakresu optyki, elektryczności, chemii, mechaniki itd., wymagana jest znajomość nauk społecznych, humanistycznych, malarstwa, fotografii itd. Łatwo jest wykonywać ten zawód, ale aby stworzyć coś interesującego, bardzo trudno jest zasiać w nim ziarno zawodu” – zwierzył się rzemieślnik Le Nguyen Vy.
Podczas rozmowy artysta Le Nguyen Vy nie przestawał się uśmiechać. Nadal jest zdrowy, optymistycznie nastawiony, kocha życie, nie boi się trudności, przeciwności losu ani samotności, a jedynie braku czasu. Strach artysty, rzemieślnika z wieloma aspiracjami do zdobywania nowych rzeczy… (ciąg dalszy nastąpi)
Źródło: https://thanhnien.vn/nhat-nghe-tinh-nguoi-me-phong-anh-185241222225428515.htm






Komentarz (0)