
Policja gminy Van Ban dołożyła wszelkich starań, aby ewakuować ludzi ze strefy zagrożenia podczas sztormu nr 10 w 2025 roku.
W gminie Van Ban, w prowincji Lão Cai , gdzie ponad 24 000 osób z 11 grup etnicznych żyje w surowych warunkach gór i lasów, lokalna policja od dawna stanowi solidne wsparcie dla ludzi.
W rozmowie z rządową gazetą elektroniczną podpułkownik Trinh Xuan Hiep, szef policji gminy Van Ban, wspominał pełne emocji chwile, gdy nie tylko dbali o spokój we wsi, ale także stawiali czoła burzom i powodziom, gotowi poświęcić się, by chronić życie każdej rodziny w najbardziej niebezpiecznych chwilach.

Podpułkownik Trinh Xuan Hiep, szef policji gminy Van Ban, podczas wizyty u źródeł...
Zostań we wsi, utrzymuj ludzi w „momencie życia i śmierci”
Historyczna powódź spowodowana przez sztorm nr 10 we wrześniu i październiku 2025 roku sprawiła, że gmina Van Ban stała się jednym z najbardziej dotkniętych obszarów w prowincji Lào Cai. Gwałtowna powódź porwała skały i ziemię, zniszczyła wiele dróg, zalała domy i pola. Setki gospodarstw domowych zostało odciętych od świata, a wiele wiosek zostało zalanych błotem i piaskiem. W tym czasie policja gminy Van Ban była jedną z pierwszych sił obecnych na miejscu zdarzenia, nieustannie podejmując działania mające na celu ewakuację ludności ze strefy zagrożenia.
Podpułkownik Hiep wspominał: „Gdybyśmy się spóźnili choć o minutę, konsekwencje byłyby niewyobrażalne. Za nami szło życie ludzi i nie mogliśmy się zatrzymać. Kierując się hasłem „4 na miejscu, 3 w gotowości”, policja gminna szybko zorganizowała ewakuację 216 gospodarstw domowych, w których mieszkało ponad 750 osób, w tym 26 osób z wioski It Noc, które zostały uratowane w decydujących momentach”.
Policja pracuje dzień i noc. Brodzi w błocie, ratuje ludzi, ciągnie liny, niesie osoby starsze i dzieci przez rwące wody…
„Aby uratować obywatela, czasami musimy ryzykować własne życie. W takich chwilach nie myślimy już o sobie, myślimy tylko o tym, jak zapewnić bezpieczeństwo ludziom” – powiedział spokojnym głosem podpułkownik Hiep.
Gdy tylko woda powodziowa opadła, kontynuowano prace mające na celu przezwyciężenie skutków powodzi. Wykonywano następujące czynności: budowa tymczasowych wałów, oczyszczanie wód, poszukiwanie zasypanego mienia, wspieranie odbudowy domów i ochrona mienia osób ewakuowanych ze strefy powodziowej, ponowne wydawanie dowodów osobistych i akt sądowych osobom porwanym przez powódź... Praca była nieustająca, a wszystko po to, by zachować spokój we wsi.

Wieś Lang Chut (gmina Van Ban) to jeden z obszarów, który ucierpiał w wyniku burzy i powodzi.
Historia „Odrodzenie wioski Chut”
Po powodzi wioska Lang Chut (gmina Van Ban) – jeden z najbardziej dotkniętych obszarów – została pogrzebana pod warstwą ponad 100 000 metrów sześciennych piasku. Pola ryżowe, będące głównym źródłem utrzymania mieszkańców, zostały zasypane i nie można było ich uprawiać. Mieszkańcy wioski martwili się o swoje przetrwanie i nie wiedzieli, co będzie dalej, gdy plony nie doszły do skutku i zabrakło pożywienia.
Pan Hoang Thanh Trieu, wódz wioski, martwił się: „Do końca tego roku w wielu gospodarstwach domowych zabraknie żywności. Ludzie mają jeszcze 5 hektarów ziemi pod uprawę ziemniaków, ale brakuje nasion. Potrzebujemy około 5 ton nasion, co odpowiada 130 milionom VND”. Usłyszawszy o tym zmartwieniu, policja gminy Van Ban natychmiast zwróciła się o pomoc do agencji i filantropów.

Policja gminy Van Ban udała się na pola, aby sadzić ziemniaki, pomagając ludziom odbudować źródła utrzymania i ustabilizować swoje życie.
Zaledwie dzień po uruchomieniu program „Odrodzenie Wioski Chut” otrzymał silne wsparcie od organizacji i osób prywatnych. Ciężarówka z nasionami ziemniaków z Hanoi przejechała setki kilometrów, aby dotrzeć do Wioski Chut. Mieszkańcy byli podekscytowani, ponieważ mieli nową odmianę do zasadzenia.
„Dopóki ludzie pozostaną na ziemi i we wsi, to wystarczy” – powiedział z emocjami podpułkownik Hiep. Program „Odrodzenie Wioski Chut” nie tylko uratował plony, ale także rozpalił nową nadzieję dla ludzi. Jest to dowód ducha solidarności, wzajemnej pomocy i współczucia policjantów, którzy zawsze są oddani ludziom.

Program „Garnek owsianki miłosnej” w Szpitalu Regionalnym Van Ban
Utrzymuj dyscyplinę prawną
Są nie tylko dzielnymi ratownikami, ale także cichymi towarzyszami w codziennym życiu. W każdy sobotni poranek w Szpitalu Regionalnym Van Ban działa program „Garnek Miłosnej Owsianki”, gdzie setki gorących porcji owsianki są rozdawane biednym pacjentom, wyrażając w ten sposób serdeczność i chęć dzielenia się.
W szczególności Policja Gminna prowadzi również wiele innych wartościowych działań wolontariackich, takich jak: wspieranie budowy domów solidarnościowych dla ubogich rodzin; przekazywanie ryżu i koców rodzinom w potrzebie; pomoc w zbiorach ryżu dla rodzin, których członkowie zginęli w wyniku powodzi; udział w humanitarnych oddawaniach krwi; wspieranie uczniów w internatach w modernizacji kuchni wspólnotowych; przekazywanie krów hodowlanych, aby pomóc ludziom ustabilizować ich źródła utrzymania itp.
Oprócz działalności humanitarnej policja gminy Van Ban niezmiennie wypełnia swój obowiązek utrzymywania prawa i porządku, skupiając się szczególnie na walce z wszelkiego rodzaju przestępczością, głównie narkotykową i innymi palącymi problemami w górach.
Dążąc do zbudowania „gminy wolnej od narkotyków” do 2025 roku, policja gminna wdrożyła jednocześnie wiele zdecydowanych działań. W krótkim czasie jednostka rozprawiła się z 6 przypadkami narkotyków i skierowała 11 osób na przymusowy odwyk, przyczyniając się do zmniejszenia liczby przestępstw o 85% w porównaniu z tym samym okresem. Ponadto policja gminna przejęła 169 sztuk broni, domowej roboty pistoletów, noży i szpad; jednocześnie wzmocniła inspekcję i kontrolę transportu piasku, zdecydowanie zapobiegając wykorzystywaniu klęsk żywiołowych do nielegalnej eksploatacji minerałów.
Podpułkownik Hiep zapewnił: „Zawsze stawiamy ludzkość na pierwszym miejscu, ale absolutnie nie idziemy na kompromis w przypadku jakichkolwiek działań niezgodnych z prawem. Chcemy budować silne zaufanie w sercach ludzi, stając się bezpiecznym i trwałym wsparciem dla społeczności”.

…pokojowe wsparcie, pomagające wsi przezwyciężyć najtrudniejsze chwile
„Tylko wtedy, gdy ludzie są spokojni, mogę czuć się swobodnie”
„Policja gminna musi być policją ludu. Będziemy tam, gdzie ludzie nas potrzebują. Tylko wtedy, gdy ludzie będą spokojni, będziemy mogli poczuć się swobodnie”. Proste, ale szczere słowa podpułkownika Hiepa są nie tylko mottem policji, ale także pełnym miłości przesłaniem dla mieszkańców gór.
Pośród wielu trudności, policjanci z gminy Van Ban, a w szczególności z policji i sił zbrojnych w całym kraju – zwłaszcza na szczeblu lokalnym – stali się cichymi „strażnikami ognia” w górach i lasach. Nieustannie „chodzą po każdej alejce, pukają do każdych drzwi”, dźwigając na swoich barkach odpowiedzialność bycia pokojowym wsparciem, pomagającym wioskom przetrwać najtrudniejsze chwile.
Syn Hao
Źródło: https://baochinhphu.vn/nhung-nguoi-giu-binh-yen-o-van-ban-10225120213283176.htm










Komentarz (0)