Prawie 30 lat temu, zmarły poeta Nguyen Trong Tao napisał takie wiersze w noc, gdy musiał opuścić Hue . Patrząc na Rzekę Perfumową ze szczytu góry Kim Phung, nieumyślnie pozwolił swojej duszy „osiąść na mieliźnie” w Hue. W pewnym sensie rozumiałem smutek poety, gdy sam pozwolił swojej duszy osiąść na mieliźnie między zieloną rzeką a zielonymi górami, wśród wędrujących chmur na szczycie góry Bach Ma.
Wędrówka po szczycie Bach Ma
W tej samej kategorii

Filmy wietnamskie i droga do Oscarów

Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku

W sezonie „polowania” na trzcinę w Binh Lieu

W środku namorzynowego lasu Can Gio
Komentarz (0)