Wrzesień. Jesień w Hanoi , najpiękniejsza pora roku. Jesień ziemi i nieba, jesień rewolucji, serca i życie ludzi są ze sobą ściśle splecione, spotykając się radośnie niczym na festiwalu.
Wczesnym rankiem 29 sierpnia starożytne ulice Trang An zapełniły się flagami powiewającymi na wietrze, by uczcić Święto Narodowe 2 Września i 78. rocznicę Rewolucji Sierpniowej. Złote słońce rozpościerało się na niebie. Na ulicach Hoang Dieu, Phan Dinh Phung, Dien Bien Phu, Hung Vuong… naprzeciwko Mauzoleum Ho Chi Minha żółte liście opadały niczym dywan. Na maszcie flagowym Hanoi powiewała na wietrze flaga narodowa, zwiastując długotrwałą jesień niepodległości i socjalizmu…
Powyższy esej Ut Mui Ne pochodzi z prywatnej strony bliskiej przyjaciółki To Ha i Khac Nanga, ukochanego syna z Hanoi. Tego dnia, 56 lat temu, To Ha skończyła 17 lat i dodała sobie rok, uciekając z domu, by dołączyć do 812. Młodzieżowej Kompanii Ochotniczej w stolicy, spisując krwawą petycję, gotowa poświęcić swoją młodość – by dołączyć do walki całego kraju. Tydzień później To Ha była obecna na linii frontu Strefy IV, żyjąc i walcząc, służąc w bitwie, torując drogę pod gradem bomb i kul, w latach 1967-1970.
Po tym, jak atak bombowy zniszczył most promowy, dowódca drużyny To Ha z kompanii 812 i dowódca kompanii Khac Nang z kompanii 811 z Hanoi spotkali się ponownie na linii frontu. Byli kadrą Korpusu Hoan Kiem i Związku Młodzieży Hanoi. Ich przyjaźń i miłość pięknie się połączyły pod bombami i kulami, w otoczeniu majestatycznych kwiatów lasu Truong Son.
Na swojej stronie internetowej To Ha napisała: 29 sierpnia obchodzi 75. urodziny. Urodziła się w szpitalu Phu Doan, obecnie Szpitalu Przyjaźni Wietnamsko-Niemieckiej, i dorastała w trosce i miłości rodziców i rodziny; dojrzewała w kolebce kultury Trang An. Po zwycięstwie rewolucji sierpniowej cały kraj przystąpił do walki z najeźdźcami. Kultura Trang An i duch rewolucji sierpniowej rezonowały w młodzieńczych duszach To Ha i wielu młodych ludzi w Hanoi i całym kraju.
29 sierpnia 2023 roku, w tej tętniącej życiem atmosferze, pojawił się cyklowóz o złotej ramie, którym turyści często „odwiedzają” ulice Hanoi w ramach „City Tours”. Starsza para To Ha i Khac Nang, ubrani w luksusowe ubrania, ao dai, garnitur i krawat, ze smartfonem w ręku, „odwiedzali” ulice, robiąc zdjęcia i filmując. Kiedy dotarli do liceum Thanh Quan przy ulicy Hang Cot 29, będąc jeszcze w liceum, zatrzymali cyklowóz, aby zrobić zdjęcia i przypomnieć sobie dawne chwile. Były uczeń w niebieskim ao dai, w złotym jesiennym słońcu, nucił piosenkę o jesieni w Hanoi: „Hanoi jesienią, żółte drzewa ryżowe, czerwonolistne figowce leżące obok siebie, stare ulice, stare domy, ciemnobrązowe dachówki…”. Gdzieś, po drugiej stronie ulicy Hang Cot, nagle rozległ się dźwięk gitary w utworze „Hanoi and I” (Le Vinh): Gdzie się urodziłem, Hanoi. Dzień, w którym się urodziłem, był dniem pełnym ognia. Mała uliczka, mała uliczka, przy której stoi mój dom. Nocą kładę się i wsłuchuję w szum wiatru. Szum wzdychającej Czerwonej Rzeki. Dni, w których wędrowałem. Właśnie zrozumiałem duszę Hanojczyków. Tak proste, a jednak jestem tak wzruszony. Tak proste, a jednak pamiętam je na zawsze…
Taka jest całkowita miłość dwóch byłych dowódców drużyn i kompanii Młodych Ochotników 811 i 812. Są gotowi poświęcić i poświęcić swoją młodość dla Ojczyzny. Pracują bezinteresownie, poświęcając swoje talenty i inteligencję budowaniu pokoju . Kochają Hanoi, ziemię, która dała początek i wypielęgnowała tysiącletnią duszę kulturową... na jesiennym niebie Hanoi. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, gdy dorosną, nadal będą mieli płomienną miłość do Hanoi, miłość do Ojczyzny Wietnamu i płomienną miłość do siebie nawzajem, świecący przykład do naśladowania dla swoich dzieci i wnuków: Żyjcie szczęśliwie, żyjcie zdrowo, żyjcie szczęśliwie w kolebce kultury Trang An!
***
Państwo To Ha i Khac Nang marzą, aby w niedalekiej przyszłości powrócić do Ho Chi Minh, aby odwiedzić port Nha Rong, skąd wujek Ho wyruszył, by znaleźć sposób na uratowanie kraju. Z miasta nazwanego jego imieniem, dwójka byłych młodych wolontariuszy będzie miała okazję przejechać autostradą Ho Chi Minh – Long Thanh – Dau Giay – Phan Thiet, aby odwiedzić historyczne miejsce Duc Thanh, gdzie młody, patriotyczny nauczyciel Nguyen Tat Thanh zatrzymał się, aby nauczać i szerzyć płomień patriotyzmu wśród młodzieży i studentów. Phan Thiet – Binh Thuan to niezwykle piękne miejsce, z korzystnym ukształtowaniem terenu i mieszkańcami, z potencjałem rozwoju turystyki uzdrowiskowej, będące celem podróży wielu starszych pań i panów oraz turystów krajowych i zagranicznych…
Źródło






Komentarz (0)