Przez większą część sezonu Arsenal skupiał się na zdobyciu tytułu mistrza Premier League, którego nie udało im się zdobyć od sezonu 2003/04.
W ostatnich dwóch sezonach drużyna Mikela Artety przegrywała z Man City w ostatniej minucie. Tym razem Kanonierzy oglądali, jak Liverpool szybko zdobywa tytuł.

Arsenal szybko zrezygnował z Pucharu Ligi i Pucharu Anglii. Jednak skupienie się na Lidze Mistrzów, mimo że w drużynie było wielu kontuzjowanych kluczowych zawodników, sprawiło, że londyńska drużyna zapłaciła za to cenę.
Po pokonaniu Realu Madryt w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów, Arsenalowi udało się odnieść kolejne zwycięstwo w Ipswich Town.
Kanonierzy nie wygrali w ostatnich pięciu meczach Premier League i Ligi Mistrzów – zanotowali trzy porażki i dwa remisy. To ich najdłuższa seria bez zwycięstwa od stycznia 2022 roku.
W ostatnim meczu piłkarze Arsenalu stanęli na wysokości zadania i zremisowali z Liverpoolem 2:2, ale to nie wystarczyło. Mikel Arteta potrzebował więcej ducha walki w drugiej połowie meczu na Anfield.
Nie dość, że przeszli przez kolejny sezon z pustymi rękami, to jeszcze drużyna Emirates Stadium ryzykuje, że nie zdoła obronić pozycji wicemistrza.
Co poważniejsze, możliwość udziału Arsenalu w Lidze Mistrzów 2025/26 jest zagrożona.
UEFA przyznała 5 miejsc Premier League. Angielska piłka nożna ma szóstą drużynę uczestniczącą w Lidze Mistrzów dzięki walce MU z Tottenhamem w finale Ligi Europy (2:00 w nocy 22.05).
Miejsc jest wiele, ale konkurencja jest również bardzo duża. To pokazuje, dlaczego Premier League jest najchętniej oglądaną ligą na świecie .
Poza Liverpoolem, który wygrał mistrzostwo, żadna inna drużyna nie ma jak dotąd pewności wygrania biletu do Ligi Mistrzów.
Zwycięstwa Chelsea i Aston Villi w początkowych meczach zwiększyły intensywność rozgrywek, a Arsenal również obawia się możliwości wypadnięcia z pierwszej piątki.
W 37. kolejce Arsenal zmierzy się bezpośrednio z Newcastle (18 maja, godz. 22:30), co zadecyduje o szansach obu drużyn.
Arsenal zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, jeśli wygra. Wtedy finałowy mecz z Southampton straci jakiekolwiek znaczenie.

W przypadku pokonania Emirates, Newcastle również będzie miało bilet na najlepszy turniej piłkarski w Europie, z wyjątkiem „trzęsienia ziemi” w ostatniej rundzie (z Evertonem).
W ostatnim meczu domowym na Emirates Stadium w tym sezonie Arsenal naprawdę chce dać swoim kibicom prezent. Klub prosi kibiców o owacje na stojąco, aby pożegnać ich w najbardziej znaczący sposób.
Jednakże Newcastle jest groźne, zwłaszcza w meczach z silnymi przeciwnikami.
W trzech spotkaniach tego sezonu, pomiędzy Premier League i Pucharem Ligi, drużyna Eddiego Howe'a wygrała wszystkie trzy. Kanonierzy nie strzelili nawet gola.
Premier League jest bardziej ekscytująca niż kiedykolwiek, ponieważ na Ligę Mistrzów zostało 6 zawodników i 4 bilety.
Źródło: https://vietnamnet.vn/ngoai-hang-anh-dua-ve-cup-c1-arsenal-run-ray-dau-newcastle-2402355.html
Komentarz (0)